Koronawirus zmutował na fermach norek i przenosi się na ludzi. Zagraża skuteczności szczepionki
To, że koronawirus SARS-CoV-2 mutuje, było wiadome już wiosną. Teraz nabył zdolność przenoszenia się na norki, co doprowadzi do wybicia w Danii aż 15 milionów zwierząt z ferm futerkowych...
- Redakcja Wizaz.pl
Premier Danii Mette Frederiksen przekazał, że rząd ma zamiar wybić 15 mln norek na fermach z powodu znalezionej u tych zwierząt mutacji koronawirusa, który przeniósł się już na 12 osób. Ten scenariusz sam w sobie jest tragiczny, ale oliwy do ognia dolewa fakt, że wspomniana mutacja zagraża skuteczności przyszłej szczepionki dla ludzi.
Czy nowa mutacja koronawirusa jest groźna?
Jak podają duńskie władze, nowa mutacja koronawirusa nie powoduje poważniejszych skutków u ludzi, ale ma niestety negatywny wpływ na skuteczność ludzkich przeciwciał. To z kolei ma kolosalne znaczenie dla opracowania szczepionki na Covid-19.
Koronawirus zmutowany przez norki może stwarzać ryzyko, że przyszła szczepionka nie zadziała tak, jak powinna (…). Konieczny jest ubój wszystkich norek, czyli 15–17 mln zwierząt - powiedziała Danii Mette Frederiksen na konferencji prasowej.
Do sprawy odniósł się także duński minister zdrowia Magnus Heunicke. Powiedział, że około połowa z 783 przypadków zakażenia ludzi koronawirusem w północnej części kraju, ma związek z mutacją. Przypomnijmy, że właśnie tutaj znajdują się wielkie fermy norek.
Danish Prime Minister Mette Frederiksen announce that all mink at all mink farms in Denmark must be killed. Coronavirus have mutated in mink and that could ruin the effect of a future Covid19 vaccine. — Ole Ryborg (@OleRyborg) November 4, 2020
Denmark is the worlds largest producer of mink fur https://t.co/r94PCASpIL
Premier Danii Mette Frederiksen ogłosił, że wszystkie norki we wszystkich hodowlach norek w Danii muszą zostać zabite. Koronawirus zmutował u norek, co może zniweczyć efekt przyszłej szczepionki Covid19. Dania jest największym na świecie producentem futra z norek - czytamy na Twitterze OleRyborg, duńskiego korespondenta.
Duński minister ds. żywności Morgens Jensen przyznał, że obecnie zainfekowanych wirusem jest 207 ferm. Jeszcze w ubiegłym miesiącu było ich "tylko" 41.
Dalsze utrzymywanie hodowli norek stanowi wysokie ryzyko dla zdrowia publicznego tak w Danii, jak i za granicą - poinformował Kare Moelbak, przedstawiciel duńskiej agencji kontroli chorób zakaźnych (SSI).
Do wiadomości podano, że wybijanie norek rozpoczęto już w październiku, ale nikt nie spodziewał się tak szybkiego rozprzestrzeniania się zmutowanego wirusa na pozostałe fermy. Rząd obiecał właścicielom ferm zrekompensowanie strat.