Dominik i Julia wygrali 2. edycję polskiej Wyspy Miłości i zyskali od widzów miano "słodziaków". Drugie miejsce zajęli Igor i Magda, bo zdania na ich temat wśród fanów były podzielone: jedni uważali, że tych dwoje łączy coś więcej, inni, że sparowali się tylko ze względu na chęć zdobycia popularności. Maciek i Oliwia, finaliści 1. edycji "Love Island" są zdania, że dobrze się stało, że Igor i Magdalena programu nie wygrali. Dlaczego?

Reklama

Zobacz także: Dominik i Julia z "Love Island" wystąpią w "Tańcu z Gwiazdami"?

Wygrani "Love Island" muszą podpisać umowę na rok?

Pod postem na oficjalnym fanpage'u programu, który wyjawiał werdykt widzów o zajęciu przez Magdę Karwacką i Igora Łubkowskiego drugiego miejsca, pojawiły się nie tylko gratulacje i narzekania największych fanów pary. Swój komentarz postanowił zamieścić Maciek Szewczyk, który wraz z Oliwią w ubiegłym sezonie doszedł do finału programu. Uczestnik zasugerował, że gdyby para wygrała show, oznaczałoby to dla nich podpisanie umowy, w której zobowiązywali się do pozostania w związku przez najbliższy rok.

Z dwojga złego nie będzie umowy na rok - napisał Mikołaj.

Do dyskusji włączyła się także Oliwia, która napisała:

Lepiej dla nich.
Instagram@loveislandwyspamilosci

Niestety, pierwszy komentarz szybko zniknął, a Oliwia starała się wytłumaczyć byłego partnera, że chodziło mu o ogólne zobowiązania i presję.

Zobacz także

Wysnutą przez fanów tezę o konieczności zawarcia umowy z produkcją po wygranej w programie potwierdza fakt, że niedawno swoje rozstanie potwierdzili Mikołaj i Sylwia, których związek rozpadł się dokładnie rok po zakończeniu pierwszej edycji. Co więcej, jeden z widzów programu twierdzi, że zwycięska para najpierw otrzymuje po 25 tys., a kolejna pula wygranej wypłacana jest dopiero po wywiązaniu się z umowy.

Muszą być przez rok chociaż parą, jeżeli się rozstaną to oddają 50 tys. na pół - czytamy komentarz pod jednym z postów na Instagramie programu.

Czy to oznacza, że Mikołaj po zainkasowaniu swoich 50 tys. postanowił zerwać z Sylwią? Tym rewelacjom zaprzeczyła jednak Magda Karwacka. Na swoim InstaStories podczas relacji live została zapytana o kontrakt przez swoich fanów. Szybko odpowiedziała jednak, że nieprawdą jest, że finaliści podpisują umowę, w której zobowiązują się być razem.

Mamy nadzieje, że Dominik i Julia będą parą o wiele dłużej, i to niezależnie od ewentualnych zobowiązań. Myślicie, że teorie widzów są prawdą?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama