Reklama

Klaudia Bigus to uczestniczka piątej edycji "Hotelu Paradise". Widzowie zapamiętali ją ze względu na wysoką emocjonalność i częste łzy przed kamerami. W programie nie znalazła jednak miłości. Piękna blondynka jest szczęśliwą singielką. Po zakończeniu show otwarcie mówiła jednak, że chciałaby zmienić jedną rzecz w swoim życiu. Była to korekta nosa. Teraz zdecydowała się na ten krok.

Reklama

Metamorfoza nosa Klaudii z "Hotelu Paradise"

Klaudia z "Hotelu Paradise" jest piękną blondynką, która spełnia się m.in. w tańcu. Podczas trwania programu mówiła o tym, że jej marzeniem jest drobna korekta wyglądu. Jej kompleksem był nos. Od dłuższego czasu planowała zabieg. Chciała lekko go zmniejszyć i poprawić tym samym proporcje twarzy. W ostatnim czasie zdradziła obserwatorom, że ma już zaplanowany zabieg. Nie wykonała go jednak w Polsce. Okazało się, że nos poprawiała w Albanii.

Na Instagramie Klaudia Bigus pokazała się już po zabiegu i chętnie odpowiada na pytania obserwatorów na temat bólu i przebiega u niej każdy z etapów. Początkowo mogliśmy ją zobaczyć w wersji z opatrunkami i gipsem, który zdjęto jej po 7 dniach. Influencerka miała opuchniętą twarz. Na poniższym stories opuchlizna zeszła jej z okolic oczu na niższe partie twarzy.

Po dwóch dniach oddycham już przez nos, co dużo ułatwia - przyznała.
Instagram@klaudia.bigus

Klaudia z "Hotelu Paradise" obiecała obserwatorom, że pokaże efekty swojej "przemiany, kiedy tylko będzie to możliwe. Nagrała nawet TikToka do trendu z oczekiwaniem na wymarzoną zmianę wyglądu. Tak też zrobiła.

Instagram@klaudia.bigus
Reklama

Jeszcze przed zabiegiem była piękną kobietą - dobra decyzja?

Reklama
Reklama
Reklama