Klaudia Halejcio oberwała od dziennikarki za... pociążowy brzuch! Te słowa nie powinny paść!
Klaudia Halejcio otrzymała pytanie o brzuch po ciąży. Dziennikarka porównała jej ciało do innych kobiet z branży. Nietakt, czy może bodyshaming?
- Marta Średnicka
Klaudia Halejcio jest świeżo upieczoną mamą. Na początku czerwca na świat przyszła jej pierwsza córka Nel. Aktorka oszalała z miłości do maleństwa i od tamtej pory chętnie pokazuje blaski i cienienie macierzyństwa w social mediach. Zalana łzami dodała relację z łóżka, przyznając, że nie jest łatwo i po porodzie przez cesarskie cięcie wszystko ją boli. Opublikowała wideo z powrotu ze szpitala, ale też pokazuje, jak cieszy się z nowej roli jako mama. Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie media interesują się jej postacią właśnie w tym kontekście. Takiego pytania od dziennikarki jednak z pewnością się nie spodziewała.
Zobacz także: Klaudia Halejcio kupiła małej Nel ubranka dla chłopca: "Czy dziewczynki muszą mieć różowe ubrania?"
Klaudia Halejcio zapytana o pociążowy brzuch
Klaudia Halejcio udzielała w ostatnim czasie wywiadu dotyczącego jej roli jako mamy. Dziennikarka poruszyła temat powrotu do formy po porodzie. Pomimo, że głośno mówi się o bodyshamingu, padło pytanie o pociążowy brzuch, które sugerowało, że powinien być on mniejszy. Co więcej, reporterka przeprowadzająca wywiad porównała brzuch Halejcio do innych z showbiznesu - jej zdaniem mniejszych.
Klaudia Halejcio znana ze swojego poczucia humoru, nie dała się wyprowadzić z równowagi i odpowiedziała, że "wylądować w psychiatryku". Prawdą jest jednak, że tego typu pytanie nie powinno się pojawić i nawet w pewnej siebie młodej kobiecie wywołało wątpliwości na temat własnej sylwetki.
Jestem miesiąc po porodzie, co powinnam odpowiedzieć? Naprawdę, gwiazdy nie mają brzucha po porodzie? Ludzie mają? - dopytywała fanów.
Coraz więcej kobiet - w tym gwiazd, pokazuje na Instagramie prawdziwe oblicze macierzyństwa, nie ukrywając dodatkowych kilogramów, blizn, rozstępów, czy fałdek, które pojawiły się w trakcie lub po ciąży. Wydawałoby się, że więc już oswoiliśmy to, co naturalne. Okazuje się, że niekoniecznie. Wam przytrafiły się sytuacje, kiedy ktoś zwracał uwagę na pociążowy brzuch?