Klaudia Halejcio pokazała, co jej partner robi na luksusowych wakacjach. Jest na niego zła?
Klaudia Halejcio wybrała się na słoneczne wakacje wspólnie z Oskarem. Nie wszystko jednak idzie po jej myśli. Czym zaskoczył ją Oskar?
Tym razem Klaudia Helecio postawiła na rodzinny, wakacyjny wypad ze swoim ukochanym. Przebieg słonecznego urlopu relacjonuje za sprawą Instagrama. To właśnie tam pokazała, co Oskar robi w czasie wakacji. Nagraniami zaskoczyła swoich widzów!
Klaudia Halejcio narzeka na luksusowych wakacjach
Popularna aktorka uwielbia dzielić się ze swoimi widzami relacjami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio Klaudia Halejcio pochwaliła się 2. urodzinami córki, Nel. Wówczas okazało się, że influencerka wyprawiła rodzinną imprezę na miarę weselnego przyjęcia. Teraz z kolei, kiedy rozpoczęły się wakacje, gwiazda postanowiła zostawić swoją córkę w domu i udać się na wypoczynek tylko w towarzystwie ukochanego, Oskara. Zakochani wybrali popularną grecką wyspę, Kretę. Gwiazda z chęcią pokazuje w mediach społecznościowych przebieg wakacji. Tym razem jednak nieco zaskoczyła wakacyjnymi relacjami!
Zobacz także: Klapki na obcasie cinderella optycznie wydłużają nogi. Model w stylu Klaudii Halejcio jest za 75 zł
Ostatnio Klaudia Halejcio zaprezentowała się w białym, skąpym bikini w trójkąty. Tym razem z kolei uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała, jak spędza czas ze swoim ukochanym. Okazuje się, że Oskar nawet na wakacjach... nie może się oderwać od pracy:
- Oskar na wakacjach. Kochanie, jeszcze jakiś monitor by Ci się przydał? Załatwię, jak trzeba - napisała żartobliwie, publikując zdjęcie zapracowanego Oskara, który siedzi przed komputerem.
Następnie dodała, że jej ukochany nawet na wakacjach czuje się jak w biurze:
- Nieważne gdzie jest, zawsze sobie znajdzie biuro.
Zobacz także: Już nie klasyczne flare jeans? Klaudia Halejcio nosi modne jeansy na lato 2023 w stylu straight leg
Następnie Klaudia Halejcio przytoczyła życiową dewizę ukochanego:
- Wakacje to praca, tylko w innym miejscu.
Co robi jej ukochany gdy nie pracuje? Okazuje się, że ten, w przeciwieństwie do samej zainteresowanej, czyta zatrważająca ilość książek:
- Książki, które mój Oskar zabrał na parę dni wakacji. Najlepsze jest to, że on połowę już przeczytał i przeczyta. A ja? Jedną, ale skończyłam, rozumiecie?