Klaudia Halejcio urodziła córeczkę półtora miesiąca temu. Aktorka chętnie dzieli się z fanami swoim życiem codziennym, doświadczeniami i tym jak radzi sobie z byciem mamą. Choć gwiazda zawsze podchodzi do wszystkiego z uśmiechem i dystansem, to nie boi się mówić także o wielu trudnościach, jakie spotykają ją w nowej życiowej roli. Młoda mama przez ostatnie tygodnie skupiała się na swojej córeczce, ale teraz w końcu znalazła czas dla siebie. Podczas gdy koleżanki Klaudii zajmowały się małą Nel, aktorka oddawała się zabiegowi upiększającemu. Na co zdecydowała się młoda mama?
Klaudia Halejcio postanowiła zająć się swoim ciałem w profesjonalny sposób. Na swoim Instagramie pochwaliła się wizytą w klinice medycyny estetycznej:
Wybrałam się na pierwszy zabieg po ciąży. Robimy endermologię! - podzieliła się z fanami zachwycona aktorka.
Klaudia Halejcio zdecydowała się na zabieg, który mocno ujędrnia skórę. Jest to masaż specjalistycznym sprzętem, który pobudza tkankę łączną do produkcji kolagenu. Jest to bardzo skuteczny sposób na widoczną poprawę kondycji skóry, świetnie niweluje cellulit i ujędrnia skórę. Wygląda więc na to, że aktorka nie mogła wybrać lepszego zabiegu po tak wymagającym czasie dla kobiecego ciała, jakim jest ciąża i połóg.
Endermologia to jeden z najbardziej popularnych zabiegów ujędrniających wśród gwiazd. Chętnie temu zabiegowi poddaje się Małgorzata Rozenek czy Julia Wieniawa. To niejedyny sposób, który jest bardzo popularny, ostatnio Katarzyna Cichopek pokazała, jak skutecznie walczy z cellulitem!
Aktorka niejednokrotnie powtarzała, że daje sobie czas i nie chce w żaden sposób spieszyć się z "powrotem do formy". Klaudia Halejcio z radością pokazuje na Instagramie, że niczego sobie nie odmawia i daje sobie czas na to, żeby jej ciało wróciło do wyglądu sprzed ciąży. Poród nie był dla niej najłatwiejszy, aktorka nie ukrywała przed fanami, że nie rodziła siłami natury. Na Instagramie opublikowała nawet zdjęcie z córeczką i widoczną blizną na brzuchu.
Fani obserwują sylwetkę Klaudii po ciąży z wielkim zainteresowaniem. Pojawiły się nawet liczne komentarze na temat zaokrąglonego brzuszka gwiazdy, który jest przecież naturalną sprawą po porodzie. Nie wszyscy to jednak rozumieją, a Klaudia Halejcio jakiś czas temu kpiła z tego na swoim Instagramie:
Dzisiaj będę walczyła z moim iście wielkim brzuchem. Skoro jestem jedyną kobietą na Ziemi, która ma brzuch, miesiąc po porodzie. Tak on wygląda Matko Boska! To nie zrobię tego nawet dla siebie, ja zrobię to dla dobra ludzkości. Żeby nie być odrażająca, zrobię to dla was. Co za dramat - kpiła.
Podoba Wam się dystans, jaki prezentuje aktorka?
Zobacz także: Zofia Zborowska zdradziła, ile przytyła w ciąży! "Cellulit nawet na piętach" - napisała aktorka
Klaudia Halejcio zdecydowała się na zabieg, który fantastycznie ujędrnia skórę. Endermologia wykonywana regularnie to świetny sposób na walkę z cellulitem! Poza tym jest to zabieg bardzo przyjemny, a jego efekty widać niezwykle szybko.
Klaudia Halejcio szczerze opowiada o tym, jak czuje się jako młoda mama. Aktorka otwarcie przyznała, że poród nie był dla niej łatwy, a z powodu karmienia miała już dwa zapalenia piersi:
Mam taki dzień, że myślę, że umieram. Znaczy wczoraj byłam pewna, że umieram, natomiast dzisiaj rozważam, czy to ma sens. Mam zapalenie piersi, to jest taki ból... Nie wiedziałam, nie sądziłam, to jest jakiś dramat! Boli mnie każdy kawałek mojego ciała. Mam temperaturę, wczoraj nie mogłam zrobić nawet kroku, dziś już jest lepiej. W sumie minął miesiąc, a to jest już drugi raz. Nie wiem, co ja robię źle, wiadomo, że robimy dużo błędów, bo się dopiero uczymy ale to jest jakiś dramat - opisywała na Instagramie.
Niedawno Klaudia Halejcio wspominała bolesny poród, który szczęśliwie zakończył się przyjściem na świat córeczki Nel. I kiedy wydawało się, że życie młodej mamy wraca do normy, a sprawy układają się pomyślnie, na aktorkę spadł kolejny problem - zapalenie piersi, które uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie. Jak Klaudia znosi chorobę? Klaudia Halejcio została mamą Nel 2 czerwca Klaudia Halejcio wraz z partnerem Oskarem powitali na świecie córeczkę Nel . Przez 5 dni para skrywała ten fakt w tajemnicy, jednak aktorka w końcu zdecydowała się na opublikowanie wzruszającego postu na Instagramie. I chociaż poród nie należał do najprzyjemniejszych momentów w życiu aktorki, pojawienie się na świecie upragnionego dziecka wynagrodziło wszelkie bóle. Od teraz jej życie całkowicie się zmieniło, a z trybu świetnie zorganizowanej perfekcjonistki stała się beztroską mamą. Ma więcej czasu na sen i daje sobie przyzwolenie na popełnianie drobnych wpadek . Oprócz narodzin, parę czekała kolejna rewolucja. Niedawno wprowadzili się do wymarzonego, nowego domu . Klaudia Halejcio o zapaleniu piersi Aktorka poinformowała fanów o nagłym pogorszeniu jej stanu zdrowia. Opublikowała instastory, w którym dzieli się naprawdę bolesną historią i swoim aktualnym samopoczuciem. Niestety, to nie pierwszy raz, kiedy Klaudia mierzy się z takim przeżyciem. Mam taki dzień, że myślę, że umieram. Znaczy wczoraj byłam pewna, że umieram, natomiast dzisiaj rozważam czy to ma sens. Mam zapalenie piersi, to jest taki ból... Nie wiedziałam, nie sądziłam, to jest jakiś dramat! - mówi. Dalej Halejcio zdradziła, jakie objawy towarzyszą zapaleniu piersi. Niestety, ta przypadłość spotyka wiele młodych, karmiących mam. Boli mnie każdy kawałek mojego ciała. Mam temperaturę, wczoraj nie mogłam zrobić nawet kroku, dziś już jest lepiej. W sumie minął miesiąc, a...
Klaudia Halejcio od miesiąca jest mamą malutkiej Nel. Widać, że aktorka spełnia się w tej roli, a córka jest jej oczkiem w głowie. Do tej pory celebrytka nie opowiadała ze szczegółami o tym, jak wyglądał jej poród, a okazuje się, że nie obyło się bez małych komplikacji. W najnowszym wywiadzie dla „Party” zdradziła, jak wyglądały jej pierwsze dni z noworodkiem i w jaki sposób wspierał ją partner. Klaudia Halejcio opowiedziała o swoim porodzie Poród w czasie pandemii koronowirusa to jeszcze większy stres. Aktora przez pierwsze dni nie mogła dzielić szczęścia ze swoim partnerem przez obowiązujące obostrzenia. Ten jednak spisał się na medal i nie zostawił swojej ukochanej nawet na chwilę i znalazł sposób, by dostać się do swoich kobiet, a robił to… przez okno. Podawał mi kwiaty, przynosił moje ulubione przysmaki: świeżo wyciskane soki, herbatki, owsianki i prezenty dla córki. (…) Oskar wspinał się i podawał mi to wszystko przez okno. Ale panie pielęgniarki i salowe przymykały na to oko. Gdy wchodziły do pokoju, mówiły: „Pachnie tu u pani jak w kwiaciarni”. Dzięki temu miałam poczucie, że ukochany jest ze mną” - opowiada Klaudia. Zobacz także: Klaudia Halejcio pokazała kontrowersyjne nagranie z brudną pieluchą córki. Przesadziła? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Klaudia Halejcio (@klaudiahalejcio) Na szczęście cały poród odbył się bez komplikacji, co nie znaczy, że wszystko poszło zgodnie z planem. Chwilę przed terminem aktorka wybrała się na Mazury, gdzie dostała silnych skurczy, co zmusiło ją do natychmiastowego powrotu do Warszawy. Pośpiech był obłędny, bałam się, że urodzę...
Klaudia Halejcio na początku czerwca została mamą. Mała Nel od razu stała się oczkiem w głowie swoich rodziców. Fani mieli okazję dowiedzieć się od Klaudii Halejcio jak wyglądał poród i jak się po nim czuła. Aktorka podzieliła się także uroczym nagraniem z przywitania małej Nel w domu . Fani są zaskoczeni, że mimo iż od porodu nie upłynął nawet miesiąc, Klaudia Halejcio zachwyca urodą i... tryska energią. Artystka w szczerym nagraniu wyjawiła, że pojawienie się małej Nel wcale nie spowodowało, że mniej sypia... Klaudia Halejcio na początku macierzyństwa. Aktorka śpi teraz lepiej niż kiedykolwiek?! Klaudia Halejcio na swoim InstaStory postanowiła opowiedzieć o tym, jak wyglądają jej pierwsze dni macierzyństwa. Wszystkie niewyspane mamy z pewnością chciałyby teraz być na jej miejscu. Okazuje się, że Klaudii Halejcio wcale nie dotyczy deficyt snu. Młoda mama nie dość, że ma czas na długi sen, to jeszcze narzeka, że przez to właśnie jest zmęczona! Myślę, że jestem hardcorowcem, człowiekiem, który nigdy nie robi drzemek w ciągu dnia, nie znosi, nie rozumie w ogóle. Spałam przecież wcześniej, przed pandemią po trzy, cztery godziny, bo zjeżdżałam z jednego miasta po spektaklu, potem na drugi tytuł trzeba się było przedostać do zupełnie innego miasta... (...) więc w ogóle kiedyś nie spałam. Teraz przyznam szczerze... kocham moją poduszkę i tak koniec końców śpię dużo więcej niż normalnie, mimo tego jestem dużo bardziej zmęczona. O co chodzi? - powiedziała na Instastory Jeśli Klaudia Halejcio faktycznie nie doświadczała snu, będąc w wirze pracy, to nic dziwnego, że teraz, mimo że jest świeżo upieczoną mamą, cieszy się jego większą ilością. Klaudia wciąż mówi o tym, jak jej córeczka jest spokojna. Mamy nadzieję, że pozostanie tak jak najdłużej! Zobacz także: Klaudia Halejcio sześć dni po...
Klaudia Halejcio całkiem niedawno, bo ledwie 14 lutego przyznała, że spodziewa się dziecka. Zaskoczenie, jakie wywołała tym wyznaniem, było ogromne. Okazało się bowiem, że aktorka jest już szóstym miesiącu ciąży, a swój brzuszek bardzo umiejętnie na jej początku ukrywała! Gdy w końcu dowiedzieliśmy się, że artystka będzie mamą, pojawiło się pytanie: urodzi się chłopczyk dziewczynka? Klaudia postanowiła opublikować urocze nagranie na swoim Instagramie, na którym przebija sporych rozmiarów balon z wielkim napisem Boy or Girl, gdy z balonu spada na nią mnóstwo serpentyn, aktorka ze wzruszenia po prostu płacze. Choć nagranie nie dało jasnej odpowiedzi, dzień później, w rozmowie z magazynem "Party" aktorka wyznała, jakiej płci będzie jej maleństwo. Klaudia Halejcio spodziewa się chłopca czy dziewczynki? Aktorka postanowiła w uroczy sposób oznajmić swojemu mężowi, a być może nawet samej się dowiedzieć, czy spodziewa się chłopca, czy dziewczynki. Tuż po przebiciu balona, aktorkę zasypują karteczki, których koloru niestety nie widzimy, ponieważ filmik zostaje zdekoloryzowany... Aktorka wyjaśnia w krótkim opisie: Kochanie, jest tak jak chciałeś 😍❤️ ... Mogę Wam zdradzić, to, że od początku ciąży miałam różne przeczucia, ale w żadnym momencie nie miałam jasno sprecyzowanych oczekiwań. Ja po prostu chciałam maluszka ☺️🤰🏻🥰 #jestemszczesliwa 🧸 Klaudia Halejcio konsekwentnie była bardzo tajemnicza. Ostatecznie z wideo na Instagramie nie dowiedzieliśmy się więc, czy będzie chłopiec, czy dziewczynka. Mimo to fani bardzo wzruszyli się uroczym nagraniem. Pod postem pozostawiają urocze komentarze: No kurde już myślałam ze się dowiem hahahah Mnie wzruszył filmik ❤️ Jakiegokolwiek koloru są te karteczki, ważne, że jesteś szczęśliwa ❤️ gratulacje Wyglądasz tak pięknie, że tylko...
