Kinia Wiczyńska dalej ma problemy z zębami: "Zaczynam żałować, że zrobiłam te korony"

Kinia Wiczyńska znana z Tik Toka niedawno pochwaliła się internautom, że po wielu latach walki o swoje uzębienie spełniła swoje marzenie i założyła korony. Ten proces kosztował ją wiele łez, bólu, walki z hejtem z powodu problematycznego uzębienia oraz mnóstwo pieniędzy. Za leczenie swoich zębów zapłaciła prawie 10 tysięcy złotych. Kiedy wreszcie założyła wymarzone korony odetchnęła z ulgą. Jej radość jednak nie była długa. Okazało się, że uzębienie zaczęło ją strasznie boleć i non stop jest na mocnych tabletkach przeciwbólowych:

Zaczynam żałować, że zrobiłam te korony. Jutro idę do tej kliniki i nie wyjdę stamtąd, dopóki nie znajdą przyczyny

Co dalej z jej zębami?

Kinia Wiczyńska żałuje, że założyła korony

Idole młodego pokolenia coraz częściej pokazują, jak walczą ze swoimi kompleksami. Często decydują się również na radykalne środki. Wersow niedawno poddała się operacji piersi, a Marcysia Ryskala zoperowała swój nos, a relację z wizyty w klinice opublikowała na Youtube. Od kilku lat swoją walką z kompleksami dzieli się także Kinia Wiczyńska, której kariera w sieci zbiegła się z zapoczątkowaniem leczenia chorych zębów. Dziewczyna z problematycznym uzębieniem zmagała się wiele lat i często spotykała się z hejtem z tego powodu.

Potem założyłam aparat. Przed tym miałam wykonywane zabiegi, już nie chce mówić czyja to jest wina. Raz było, że coś tam wypiłam, potem, że zabieg mi zaszkodził. Jestem tym zmęczona, że nikt nie wie dlaczego tak się stało. (...) Czy wymyślicie, że ja tak chce? Że te zęby mają zajebisty odcień?! (...) Moje zęby wyglądają jakbym je 20 lat nie myła. Ale super. Nie! Tak nie jest - mówiła w jednym ze swoich filmów.

Zobacz także: Oni przeszczepili sobie włosy! Radosław Majdan, Adrian ze "ŚOPW" i Krzysztof Gojdź. Kto jeszcze?

Po wielu latach walki o idealny uśmiech udało jej się osiągnąć swój cel. Kinia Wiczyńska zdecydowała się na spiłowanie swoich zębów i założenie koron. Przepięknym efektem od razu pochwaliła się w sieci:

Wygrałam tą walkę!❤️ O wymarzony uśmiech walczyłam ponad 2 lata, ciężka i bolesna droga już za mną, udało się!????Teraz już nigdy nie przestane się uśmiechać????

Jej radość jednak nie trwała długo. Po kilku dniach od założenie koron zaczęła zmagać się z okropnym bólem. Rozżalona Kinia Wiczyńska podzieliła się problemem w sieci:

Robiłam sobie kisiel, bo w dalszym ciągu zęby mnie strasznie bolą. Ciągle żyję na Ketonalu lub Nimesilu i teraz ledwo co wypiłam Nimesil, bo na dodatek zęby zaczęły strasznie reagować na ciepło/zimo, więc i zjedzenie tego graniczy z cudem. Jestem tak wk*rwiona, za przeproszeniem, i powiem wam, że zaczynam żałować, że zrobiłam te korony. Jutro idę do tej kliniki i nie wyjdę stamtąd, dopóki nie znajdą przyczyny - napisała na Instastories

Youtuberka przyznała, że aktualnie ma problem ze wszystkimi zębami i nie pomagają jej żadne antybiotyki:

Mam antybiotyk, który nie działa. Miałam robione dwa zęby, zapłaciłam 600 zł i nic to również nie dało. Teraz myślą, że to kanał zęba, ale nikt nie ma pewności, ale chcą się w niego wbijać. (...) I zapłaciłam prawie 10 tysięcy za leczenie zębów, wszystkie zęby miałam leczone pod korony. A teraz bolą wszystkie zęby, bo to nie boli jeden, bolą wszystkie na zmian

Załamana Kinia Wiczyńska przyznała, że w nowych zębach czuje się pięknie, jednak ból robi się nie do wytrzymania, a zapisane leki pomagają jedynie na chwilę...