Kim Kardashian ma 41 lat i brak zmarszczek. Zawdzięcza to prostemu, znanemu zabiegowi
Kim Kardashian w najnowszym wywiadzie zdradziła, co stoi za jej pięknym i młodym wyglądem. Okazuje się, że 41-latka korzysta z dobrze znanego zabiegu, na który może pozwolić sobie każda z nas.
- Laura Grzelak
Kim Kardashian nie stroni od medycyny estetycznej, ale jeśli chodzi o poprawianie twarzy, zarzeka się, że nigdy nie stosowała wypełniaczy. Jak to możliwe, że nie ma widocznych zmarszczek, a jej cera wciąż pozostaje napięta i jędrna? Gwiazda udzieliła intymnego wywiadu "Allure", gdzie zdradziła, co jest sekretem jej młodego wyglądu.
Jakie zabiegi medycyny estetycznej wykonała Kim Kardashian
Kim Kardashian przyznała, że dużą uwagę przywiązuje do swojego wyglądu zewnętrznego. Nienaganna sylwetka i gładka skóra to w końcu jej wizytówka. W sieci nie od dziś debatuje się na temat ilości zabiegów, jakie przeszła Kim, aby wyszczuplić swój brzuch i powiększyć pośladki. Kwestię wypełniaczy twarzy celebrytka jednak jednoznacznie zdementowała.
Kim Kardashian wyznała, że dużą uwagę przywiązuje do pielęgnacji. Dobrze się odżywia i prowadzi zdrowy tryb życia. Wstaje codziennie o godzinie 5, aby wykonać swój trening przed pobudką dzieci.
Zależy mi. Naprawdę, autentycznie zależy mi na tym, żeby dobrze wyglądać. Prawdopodobnie dbam o to bardziej niż 90 proc. ludzi na tej planecie. To nie jest łatwe, kiedy jesteś mamą i jesteś wyczerpana pod koniec dnia lub jesteś w szkole, a ja jestem wszystkim z powyższych. Robię moje zabiegi kosmetyczne zazwyczaj późno w nocy. Po tym jak wszyscy są w łóżku, robię zabiegi laserowe - wyznała.
Ulubiony zabieg na zmarszczki Kim Kardashian
Za brakiem wyraźnych zmarszczek na twarzy stoi jednak coś innego. 41-latka przyznała, że chętnie korzysta tylko z jednego inwazyjnego zabiegu na twarz. Jest nim botoks.
Trochę botoksu. Ale umiarkowanie. Żadnych wypełniaczy - zaznaczyła w wywiadzie Kim.
Celebrytka nie doprecyzowała, jakie partie twarzy wypełniała toksyną botulinową, ale możemy się domyśleć, że zastosowała ją na czoło, a także na mięśnie żwacze. Czasami lekarze decydują się także użyć botoksu na tak zwane kurze łapki - to wyjaśniałoby, dlaczego okolica oczu Kim Kardashian jest tak gładka.
Jednocześnie gwiazda zaznaczyła, że nie obawia się naturalnego starzenia i nie stara się go za wszelką cenę cofnąć ani zatrzymać. Robi tyle, aby wciąż wyglądać pięknie i zdrowo, ale naturalnie.
Starzenie się nie oznacza, że nie będę dążyć do perfekcji, ale każdy dochodzi do punktu, w którym myśli, że zdrowie jest ważniejsze niż cokolwiek innego.
Słuchając słów Kim trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że celebrytka mocno przerabia zdjęcia, a w szczególności wygładza swoją twarz. Z kolei na zdjęciach ze ścianek ma wykonany profesjonalny makijaż, który udoskonala jej cerę. Ciężko więc jednoznacznie stwierdzić, czy celebrytka rzeczywiście dzięki botoksowi jest pozbawiona zmarszczek, ale z całą pewnością ten zabieg pomaga jej nieco zatrzymać czas.
Zalety i cena botoksu
Botoks od wielu lat jest powszechnie stosowany w gabinetach. Bardzo skutecznie rozluźnia mięśnie, dzięki czemu bruzdy spłycają się, a głębokie zmarszczki nie powstają. Na dodatek zabieg z botoksem na jedną okolicę nie ma wcale wygórowanej ceny - to od ok. 600 do 900 zł, w zależności od renomy gabinetu. Niestety efekt nie jest trwały - niweluje zmarszczki na około pół roku.
Wierzycie Kim, że stosuje tylko botoks?