Katy Perry pięć dni pokazała jak naprawdę wygląda połóg! Wcale nie jest tak kolorowo

Pandemia koronawirusa sprawiła, że świat został zmuszony do nowego zdefiniowania imprez masowych. By zadbać o bezpieczeństwo i nie rezygnować z jednego z najważniejszych imprez z udziałem gwiazd, tegoroczna gala MTV Video Music Awards po raz pierwszy odbyła się online. Podczas niedzielnej, wirtualnej gali MTV VMA, 30. sierpnia, zostały uhonorowane najpopularniejsze utwory, a występy artystów mogliśmy oglądać w internecie podczas relacji na żywo. Niestety wśród licznych gwiazd zabrakło Katy Perry, która zaledwie pięć dni temu po raz pierwszy została mamą. Mała Daisy Dove Bloom, córeczka Katy Perry i Orlando Blooma przyszła na świat 26. sierpnia, o czym dumna mama poinformowała za pośrednictwem Instagrama. Co więcej, to właśnie za pomocą instagramowego konta wokalistki dowiedzieliśmy się, że niedzielną imprezę postanowiła spędzić w domowym zaciszu w towarzystwie Daisy i ukochanego Orlando. To jeszcze nie wszystko! Zobaczcie stylizację, jaką katy wybrała na tę okazję. Piosenkarka zamiast wyszukanej sukni czy kombinezony postanowiła pokazać, jak naprawdę wygląda kobieta w czasie połogu.

Katy Perry pokazuje, jak naprawdę wygląda połóg

Zaledwie kilka godzin temu na InstaStories Katy Perry pojawiło się niezwykle wymowne zdjęcie. Artystka postanowiła pokazać swój ogromy dystans do siebie i z okazji gali MTV Video Music Awards zażartować ze stylizacji prosto z czerwonego dywanu. 35-latka zaprezentowała się bowiem bez makijażu i w potarganych włosach. By tego było mało, całość dopełniał biustonosz dla karmiących mam oraz szare majtki z wysokim stanem opijające brzuszek piosenkarki.

Widać mała Daisy daje rodzicom popalić, co można wyczytać ze zmęczonej twarzy artystki. Trzeba przyznać, że nie każda młoda mama miałaby tyle odwagi, by pokazać się światu w takim wydaniu w dobie wyidealizowanego obrazu kobiecego piękna oraz macierzyństwa, jakie promowane są w mediach społecznościowych.

Gratulujemy odwagi, poczucia humoru i wielkiego dystansu do siebie, a także ukazania przyszłym mamom, że czas po porodzie nie zawsze jest tak kolorowy, jak widzimy to na Instagramie.