Reklama

Karolina Pisarek wkroczyła do polskiego show-biznesu dzięki programowi „Top Model”, biorąc udział w jego 5. edycji. Obecnie modelkę obserwuje na Instagramie już ponad 950 tys. osób! Mimo że jej figura zachwyca, to przyznaje, że nieraz musi się mierzyć z krytyką. Nie zawsze też sama była zadowolona ze swojego wyglądu. W rozmowie z Party.pl zdradziła, jak teraz czuje się w swoim ciele i jakie ma sposoby na utrzymanie sylwetki.

Reklama

Karolina Pisarek nie była zadowolona ze swojej figury?

Karolina Pisarek wzięła udział w 5. edycji programu „Top Model”, który emitowany był w 2015 roku. Od tego momentu minęło więc już 8 lat! Modelka obecnie należy do najbardziej popularnych influencerek, stale poszerzając grono swoich fanów na Instagramie. Dokładnie rok temu można było ją również zobaczyć na parkiecie w „Tańcu z gwiazdami”.

Jej popularność nie słabnie i niezmiennie też zachwyca nienaganną sylwetką. Okazuje się jednak, że nie zawsze była z niej zadowolona. W rozmowie z Party.pl szczerze przyznała, że na początku kariery w modelingu zmagała się z kompleksami. Z czasem jednak zaczęła patrzeć na siebie przychylniejszym okiem.

Miałam swoje kompleksy. Im starsza jestem, tym mniej ich mam. Bardziej akceptuję siebie, a jest mnie więcej, niż było, więc to jest niesamowite. Cieszę się, że jesteśmy w czasach, gdzie jest body positive i każda sylwetka jest piękna – mówi reporterce Party.pl Angelice Bielskiej.

Karolina Pisarek odniosła się też do niedawnego komentarza pod jej zdjęciem, który dotyczył wyglądu jej brzuchu. Stwierdziła, że taka krytyka jest karygodna i nie na miejscu.

Wiem, jak moja sylwetka wygląda i mieści się w standardach modelki, bo mierzę się ze względu na branżę – wyjaśnia.

Modelka zdradziła też, w jaki sposób pracuje nad swoją sylwetką, żeby te standardy spełniać.

Trenuję, jem zdrowo i właściwie codziennie z mężem mamy takie swoje rutyny. Suplementujemy się, trenujemy i razem, i osobno. Rzeczywiście gdzieś tam trzymam to w ryzach. Dbam o to. Jest to dla mnie ważne również ze względu na mój zawód. Wstaję rano, idę na siłownię, choć nie zawsze mi się chce – mówi Karolina Pisarek.
East News@Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane