Karolina Gilon ostro o Karolinie Pisarek za tekst o ślubnych kopertach: "od wzniosłości do śmieszności..."
Karolina Gilon w mocnych słowach skomentowała wyznanie Karoliny Pisarek na temat kwot, jakie otrzymała na ślubie w kopertach... i przelewach!

Karolina Gilon zdecydowała się zabrać głos w sprawie kolejnego wyznania Karoliny Pisarek dotyczącego bajkowego ślubu z Rogerem Sallą. Tym razem modelka odpowiedziała na pytanie o prezenty ślubne i wymieniła kwoty, jakie otrzymali w kopertach. Okazuje się, że niektóre były zbyt duże i zostały przelane na konto! To wyznanie wywołało w sieci niemałe zamieszanie, a teraz zdecydowała się odnieść do niego Karolina Gilon... Prowadząca "Love Island" nie szczędzi mocnych słów!
Karolina Gilon ostro o Karolinie Pisarek i jej wyznaniu o kwotach, jakie dostała w kopertach!
Karolina Pisarek i Robert Salla zdecydowali się na jeden z najbardziej medialnych ślubów ostatnich lat. Parze podczas tego wyjątkowego dnia towarzyszyły kamery, pojawili się na okładce magazynu "Viva", a relacja ze ślubu na bieżąco trafiała do mediów społecznościowych. Modelka po miesiącu miodowym zdecydowała się wrócić wspomnieniami do ślubu. Karolina PIsarek wyznała, na jakie prezenty mogła liczyć razem z Robertą Sallą. Co ciekawe jeszcze przed uroczystością mówiła wprost, że nie oczekują na zwrot wydatków, ale teraz zaskakuje kwotami, jakie otrzymali w kopertach:
- Głównie dostaliśmy koperty. Był też na przykład przepiękny prezent: układ gwiazd z tego wieczoru. To już wisi na naszej ścianie w domu i to jest naprawdę taki prezent, który, jak na niego się patrzy, to aż zapiera dech w piersiach - wyznała Karolina Pisarek w rozmowie z serwisem Pomponik.pl
Karolina Pisarek mówi wprost, że para wszystkie kwoty zapisywała w notatniku i przyznała, że największą kwotą, jaką otrzymali w kopercie było 20 tys. zł, ale to nie wszystko! Pojawił się też przelew na sumę 100 tys. zł.
- Otwieraliśmy koperty i zapisywaliśmy wszystko w notatniku. Patrzyliśmy, czy nam się troszkę zwróciło. (...) W kopercie to największa kwota pojawiła się 20 tys., a przelewem 100 tys. - zdradziła Karolina Pisarek
Te kwoty mogą szokować, ale jeszcze bardziej zaskakuje fakt, że Karolina Pisarek z taką łatwością ujawnia nawet najdrobniejsze szczegóły ślubu. To nie do końca podoba się Karolinie Gilon, która mówi wprost, że nie rozumie "takiego otwierania się przed mediami":
- Przepraszam, ale nigdy nie zrozumiem takiego otwierania się przed mediami w tak prywatnych, intymnych tematach. No nie. Z całym szacunkiem do Karoliny, ale serio? - zaczęła. - Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok... lecz nie ma powrotu od śmieszności do wzniosłości - dodała.

Zobacz także: Karolina Pisarek pochwaliła się nowym zdjęciem, a fani dopytują: "jesteś w ciąży"? Odpowiedziała!
Prowadząca "Love Island" nie ukrywa, że sama nie odpowiedziałaby na takie pytanie i nie chciałaby ślubu przed kamerami:
W życiu nie odpowiedziałabym na takie pytanie. W życiu nie dałabym wejść mediom na swój ślub. W życiu nie dałabym się tak obdzierać z prywatności. Błagam. Dziewczyny, ludzie. Stop. Ok, jesteśmy itgirls. Ale serio? Aż tak? - oburzała się.

Karolina Gilon dodaje też, że wiele znanych osób chętnie dzieli się najdrobniejszymi szczegółami ze swojego życia, a potem pojawiają się pretensje o brak prywatności:
- Tak, mówcie wszystko, dzielcie się każdym centymetrem swojego życia. A potem płaczcie, ze paparazzi za wami latają, że nie macie prywatności. Mówcie, jak wam ciężko. Dobra, szkoda moich nerwów, idę spać, żeby za dużo nie powiedzieć. - zakończyła Karolina Gilon.

Sądzicie, że Karolina Pisarek odpowie Karolinie Gilon?

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16