Kilka lat temu serce Kamila Piórkowskiego skradła Marietta Fiedor. Związek ze znaną uczestniczką "Love Island" nie przetrwał jednak długo. Szybko okazało się, że uczucie jest na tyle słabe, że po zaledwie kilku miesiącach para rozstała się. Sezonowy celebryta skomentował ten krótki związek w dość niewybrednych słowach.

Reklama

Kamil Piórkowski o związku z Mariettą Fiedor

Mimo że Kamil zjednał sobie sympatię niektórych uczestników "Hotel Paradise", widzowie niestety go nie polubili. Nic dziwnego, że w sieci zawrzało po informacji o tym, że odpadł z programu. Teraz sam dodatkowo podsycił gorącą atmosferę wokół siebie.

W rozmowie z dziennikarką "Jastrząb Post" zdecydował się opowiedzieć o związku z Mariettą. Miał wówczas 20 lat i zdecydowanie nie zależało mu na poważnym związku. Kamil Piórkowski stwierdził, że Marietta trafiła w taki moment, że on nie szukał nikogo nie stałe.

Marietta to jest wspaniała kobieta, bardzo dobra. Tylko wtedy trafiła w taki moment, że ja nie szukałem nikogo nie stałe. Byłem jeszcze młody, chciałem się bawić. Mam kilka pięknych, wspólnych wspomnień, a teraz jesteśmy przyjaciółkami. Marietta miała chłopaka, nie wiem jak to teraz jest, ale nie lubię pchać się na trzeciego - powiedział Kamil.

Dodał, że teraz, kiedy okazało się, że oboje szukali miłości w programach telewizyjnych, mieli okazję o tym porozmawiać. Marietta była dla niego dużym wsparciem i ucieszyła się z pomysłu wyjazdu Kamila na Bali.

(...) Marietta ogólnie powiedziała, że super pomysł, że pasuję do idei takich programów. I wiedziała nim pojechałem na Bali, że wziąłem udział w castingu. Nie powiedziałem w jakim dokładnie, ale potem powiedziała, że tak myślała, że to jest „Hotel”, i że jednak przejrzała mnie na wylot - wyznał Kamil.
Reklama

Myślicie, że Kamil już teraz jest gotowy na prawdziwą miłość?

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama