Joanna Opozda zapłakana przed komisariatem. Nie potrafiła ukryć emocji
Fotoreporterzy przyłapali Joannę Opozdę po wyjściu z posterunku policji. Wizyta w tym miejscu kosztowała ją sporo nerwów. Co się wydarzyło?
Powszechnie wiadomo, że Joanna Opozda przeżywa nie najlepszy okres w swoim życiu. Choć wydała na świat ukochanego syna, cały czas toczy batalie sądowe z Antkiem Królikowskim. Teraz paparazzi przyłapali ją pod posterunkiem policji.
Płacząca Joanna Opozda pod komisariatem
Spór Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego zdaje się nie mieć końca, a chwilami nawet przybiera na sile. Choć wydaje się, że byli zakochani nie mogą nas już niczym zaskoczyć, cały czas w mediach pojawiają się kolejne informacje na temat ich relacji. Ostatnio Antoni Królikowski udzielił głośnego wywiadu, w którym opowiadał m.in. o wysokości alimentów i kontaktach z synem. Kilka dni temu natomiast paparazzi przyłapali poruszoną Joannę Opozdę pod posterunkiem policji.
Zobacz także: Joanna Opozda miażdży Antka Królikowskiego w Dniu Ojca: "Egoistów nie brakuje"
Joanna Opozda we wtorek 27 czerwca udała się do jednego z warszawskich komisariatów, gdzie przebywała przez około dwie godziny. Najwidoczniej w środku nie doszło do przychylnych jej zdarzeń, ponieważ gdy wyszła, usiadła na schodach, żeby opanować emocje. Załamana celebrytka ukryła w dłoniach twarz, na której pojawiły się łzy. Odbyła również emocjonalne rozmowy telefoniczne, podczas których żywiołowo gestykulowała.
Zobacz także: Tak Joanna Opozda bawiła się na imprezie z przystojniakiem. Gorące ujęcia!
Ta sytuacja doczekała się wielu komentarzy internautów. Jedni są bardzo poruszeni i żal im aktorki. Inni podzielają zdanie Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz bowiem opublikował na Twitterze niewybredny komentarz, sugerując, że to ustawka.
