Joanna Opozda może mieć poważne problemy z rozwodem. Jakie warunki stawia Antoni Królikowski?
Wydawać by się mogło, że rozwód Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego to już czysta formalność. Tymczasem artysta zamierza zabiegać w sądzie... o brak orzekania o winie.
Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły rozwodu Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego. Okazuje się, że rozprawa może ciągnąć się miesiącami, a nawet latami! Dlaczego? Sprawdźcie, jakie warunki stawia Antoni Królikowski!
Antoni Królikowski walczy o rozwód bez orzekania o winie
Rozstanie Joanny Opozy i Antoniego Królikowskiego wstrząsnęło fanami artystycznego małżeństwa, szczególnie, że doniesienia o rozpadzie ich związku pojawiły się tuż po przyjściu na świat ich pierworodnego synka, Vincenta. Jak się później okazało, para miała rozstać się jeszcze przed narodzinami chłopczyka, co więcej, aktor już miał związać się z nową partnerką. I choć wydawać by się mogło, że w obliczu zaistniałych sytuacji, artyści mogą liczyć na szybki rozwód, okazuje się, że Joanna Opozda i Antoni Królikowski jeszcze długo poczekają na rozprawę rozwodową. Jak informuje "Super Express" powodem ma być obłożenie terminów sądowych, jednak teraz na jaw wychodzą nowe fakty.
Z najnowszych ustaleń magazynu "Rewia" wynika, że pomimo doniesień o domniemanym nowym związku, Antoni Królikowski zamierza walczyć w sądzie o rozwód bez orzekania o winie!
Zobacz także: Antoni Królikowski nie mógł zobaczyć się z synem? Jest odpowiedź Joanny Opozdy!
Choć zarówno Joanna Opozda, jak i Antoni Królikowski starają się unikać komentarzy na temat łączącej ich relacji, oboje podkreślają, że to mały Vincent jest dla nich najważniejszy. Niestety, do mediów wciąż docierają kolejne informacje na temat problemów małżonków w kwestii dzielenia opieki nad chłopcem. Jak informuje "Super Express" Antoni Królikowski będzie walczył o spotkania z synem.
Z kolei informator serwisu Jastrząb Post podkreśla, że działania aktora wcale nie są podyktowane chęcią budowania więzi z synem. Jak donosi serwis, Joanna Opozda jest przekonana, że Antoni Królikowski kieruje się jedynie chęcią odbudowania nadszarpniętego medialnie wizerunku.
- Nie jest prawdą, że zabiega o spotkania, jest zbyt zajęty swoim życiem i wakacjami z nową kochanką. Syna widział kilka razy od jego narodzin. Dziwnym trafem zawsze, kiedy jedzie pod blok Joanny, towarzyszą mu paparazzi. Joasia widzi, co się dzieje i ma dość jego ustawek i wykorzystywania małego Vincenta do ratowania wizerunku - czytamy.
Myślicie, że faktycznie nie czuje się winny?
Zobacz także: Joanna Opozda zachwyca figurą, a dopiero co urodziła: "Nie wiem, czy jest czego zazdrościć"