Reklama

Joanna Koroniewska od dawna podkreśla, że nie boi się pokazywać w naturalnej wersji – bez makijażu, filtrów i upiększeń. Jednak nie wszyscy internauci doceniają jej podejście. W komentarzach regularnie pojawiają się nieprzychylne opinie na temat jej wyglądu, w tym określenia sugerujące, że wygląda „staro” lub „zaniedbanie”. Aby odpowiedzieć na te zarzuty, aktorka postanowiła pokazać się w pełnym makijażu i skonfrontować internautów z ich własnymi słowami.

Reklama

Publiczne ujawnienie hejterów na Instagramie

Koroniewska opublikowała post, w którym przytoczyła najostrzejsze komentarze pod swoim adresem i zestawiła je ze swoim wizerunkiem. We wpisie po raz pierwszy postanowiła nie zasłaniać nicków osób, które opublikowały negatywne komentarze. W ten sposób chciała zwrócić uwagę na skalę hejtu w internecie i uświadomić, że za każdym wpisem stoi prawdziwa osoba, która ponosi odpowiedzialność za swoje słowa.

Jej działanie wywołało lawinę reakcji. Część fanów wsparła ją, dziękując za odwagę i promowanie akceptacji siebie, inni zaś zastanawiali się, czy publiczne ujawnienie hejterów to właściwa metoda walki z internetowym obrzucaniem błotem.

Apel o akceptację naturalności i szacunek w sieci

Joanna Koroniewska w swoim wpisie podkreśliła, jak ważne jest, aby kobiety nie czuły presji dopasowywania się do nierealnych standardów piękna. Aktorka od lat propaguje naturalność, zachęcając do samoakceptacji i życia bez strachu przed opiniami innych. Swoją decyzją o ujawnieniu hejterów chciała pokazać, że słowa mają moc i mogą wyrządzić realną krzywdę. Jej apel o szacunek i odpowiedzialność za własne komentarze stał się kolejnym głosem w dyskusji na temat hejtu w sieci i wpływu mediów społecznościowych na samoocenę.

Bardzo dobrze, że nie zasłaniasz nicków. Wymagamy od dzieci, dziwimy się że tak hejtują rówieśników, a one robią to co widzą na co dzień we własnych domach..
- przeczytamy wśród komentarzy
Reklama

Działanie Joanny Koroniewskiej pokazuje, że problem hejtu w internecie wciąż jest aktualny i dotyka nawet znane osoby. Aktorka, zamiast ignorować negatywne komentarze, postanowiła je nagłośnić. Czy publiczne ujawnianie nicków komentujących to skuteczna metoda walki z hejtem? Zdania są podzielone, ale jedno jest pewne – temat ten wymaga dalszej dyskusji i działań na rzecz bezpiecznej przestrzeni w sieci.

Zapraszamy do wzięcia udziału w badaniu nt. ruchu skinpositivity!

Tym razem skupiamy się na pozytywnym, zdrowym podejściu do wyglądu skóry. Chcemy dowiedzieć się, czy Polki i Polacy akceptują swoją cerę i jak dbają o jej wygląd na co dzień.

Twój głos jest dla nas bardzo ważny!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane