Joanna Koroniewska reaguje na komentarz obserwatorki. Poszło o odrosty
Joanna Koroniewska nie wytrzymała. Gdy internautka skomentowała jej odrosty, aktorka zdecydowała się na mocną odpowiedź. W emocjonalnym wpisie opisała, jak wygląda prawdziwa codzienność w sieci.

Joanna Koroniewska po raz kolejny znalazła się w centrum medialnej burzy. Aktorka, znana z dystansu do siebie i autentyczności w mediach społecznościowych, tym razem postanowiła powiedzieć dość. Iskrą zapalną okazał się komentarz dotyczący jej odrostów na włosach, który wywołał emocjonalną reakcję aktorki. Jej mocne słowa poruszyły tysiące internautów i wywołały szerszą dyskusję na temat hejtu, naturalnego wyglądu i presji piękna w sieci.
Joanna Koroniewska reaguje na komentarz o odrostach na włosach
Joanna Koroniewska, znana polska aktorka i aktywna użytkowniczka mediów społecznościowych wywołała dyskusję na temat wyglądu kobiet i naturalności. Powodem dla negatywnych komentarzy był jej naturalny wygląd, a konkretnie odrosty na włosach. To właśnie jeden z komentarzy internautki o treści „nie może pani pofarbować odrostów?”, przelał czarę goryczy i wywołał ostrą reakcję aktorki.
W odpowiedzi na komentarz, Joanna Koroniewska opublikowała obszerny i emocjonalny wpis. Napisała w nim jasno i bez ogródek: „Mój odrost – moja sprawa. Przynajmniej kontroluję, ile mi siwych włosów przybyło”.
Aktorka zaznaczyła, że jej naturalność nie wynika z chęci zdobycia pochwał czy nagród, lecz z potrzeby autentyczności i pragnienia pokazania innym kobietom, że mają prawo do bycia sobą.
Dlaczego TO znowu robię? Dla pochwał? Kolejnych nagród? Nie. Dla setek, tysięcy wiadomości od was. Dlatego, że jest to też i wam potrzebne! Wy też macie już dość.
W swoim poście Koroniewska odnosi się także do hipokryzji panującej w mediach i społeczeństwie.
Dość wyimaginowanego świata. Dość wyrażania 'własnej opinii', która zaczyna i kończy się niestety hejtem. Dość hipokryzji. Wszędzie jest jej tyle.
Joanna Koroniewska nie ukrywa, że obecna sytuacja i nieustanna presja związana z wyglądem fizycznym są dla niej wyjątkowo obciążające. W swoim poście podkreśliła, że bycie osobą publiczną nie oznacza posiadania nieograniczonej odporności na krytykę. Zaniepokojenie aktorki wzbudza również wpływ takiego podejścia na młode pokolenia. Pyta retorycznie:
Jak nasze dzieci mają być empatyczne i dobre, skoro wszędzie, wszystko dzisiaj podlega ocenie? Jak nasze córki mają czuć się piękne, skoro kanony piękna są już tak wyśrubowane, że naprawdę trudno im sprostać?
Choć Joanna Koroniewska nie ukrywa swojego zmęczenia hejtem, w swoim wpisie dziękuje również wszystkim, którzy ją wspierają. Publikuje pozytywne wiadomości od obserwujących ją kobiet, które podkreślają, jak bardzo identyfikują się z jej przekazem.

