Aktorka w ostatnim czasie mocno uaktywniła się na Instagramie, po to, aby szerzyć informacje, które mogą pomóc potrzebującym uchodźcom z Ukrainy. Przemówiła do fanów na Instastories i opowiedziała, jak bardzo wdzięczna jest za dotychczasową pomoc, jednak musi prosić o kolejne przysługi. Jak sama przyznała, z powodu natłoku obowiązków, dopiero dziś poznała rodzinę z Ukrainy, która przebywa w jej mieszaniu od środy.
Joanna Jabłczyńska apeluje o pomoc
Joanna w nostalgicznym nastroju przedstawiła obecną sytuację, z jaką próbuje się uporać. Swój wątek zaczęła od tego, że ciężko słuchać jej, przeżyć mieszkającej u niej rodziny, która uciekała z Metropolu. Opowiedzieli o przykrych widokach, jakie musieli oglądać, podczas trwającej tam wojny. Z pierwszej ręki dowiedziała się, że przyjaciele i znajomi zamieszkałej u niej rodziny nie mogą wyjechać z kraju. Joanna podkreśliła, że udziela się w internecie, aby znaleźć szkołę i pracę dla swoich gości, a nie dlatego, że chce kogoś dodatkowo zasmucić. „Aby stanąć na nogi, muszą iść do pracy, szkoły” wspomniała.
Zaznaczyła, że jest bardzo wdzięczna każdej osobie, która dołożyła starań do urządzenia jej mieszkań i dostosowania ich pod preferencje potrzebujących rodzin. Jak sama twierdzi, sama nie dałaby rady tak szybko zorganizować potrzebujących rzeczy. Podziękowała również, za zabawki dla dzieci, meble oraz sprzęt.
Z kolejnych Instastories dowiadujemy się, że dzięki nagłośnieniu prośby Joanny, zamieszkała u niej Pani Jadwiga, już na wtorek ma zaplanowaną rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy! Nie kryła radości i wzruszenia podczas przekazywania tej dobrej nowiny. Joanna apeluje, także do firm, które są w stanie wypożyczyć busa na większą ilość osób. Aktorka wie, że nie jest to dość łatwe zadanie, dlatego zapewniła, że może wynająć bus na rok i zorganizować na to pieniądze. Chwilę później umieściła Instastory z informacją o poszukiwaniu ośrodka dla dość licznej grupy osób z Ukrainy. Jesteśmy pod wrażeniem, jak Joanna bardzo stara się pomóc innym, co widać po jej zaangażowaniu.