Jest fryzjerką. Opowiedziała, co najbardziej irytuje ją w klientkach

Większości z nas wydaje się, że umiemy się zachować odpowiednio w niemal każdej sytuacji, a już na pewno w salonie fryzjerskim. W końcu o czym musimy pamiętać oprócz życzliwości i uprzejmości względem pracujących tam osób? Okazuje się, że istnieje wiele zachowań, które mogą doprowadzić do szewskiej pasji każdego fryzjera i fryzjerkę. Część z nich możemy robić zupełnie nieświadomie!

Czego nie robić w salonie fryzjerskim?

Jedna z fryzjerek, Thee Meleika Lawrenc, na TikToku opublikowała listę 4 rzeczy, które robią jej klienci, a ją one niezwykle irytują i przeszkadzają w jej pracy. Oto czego lepiej nie robić podczas wizyty w salonie:

• Przerzucanie włosów z przodu na tył lub na odwrót, kiedy fryzjer celowo umieścił je w konkretnym miejscu.
• Usilna chęć pomocy, np. przejmowanie grzebienia żeby samodzielnie rozczesać splątane włosy.
• Dramatyzowanie przy każdym, najmniejszym nawet szarpnięciu włosów podczas stylizacji i czesania. Czasami nie da się tego uniknąć.
• Nieustanne wiercenie się na fotelu. Jeśli nie umiemy usiedzieć w miejscu, możemy być pewni, że będziemy mieć krzywo ścięte włosy lub usługa zajmie o wiele dłużej.

W komentarzach pojawiło się wiele odpowiedzi od osób, które są "po drugiej stronie", czyli od klientów salonów fryzjerskich. Większość z nich jest zaskoczona, że są ludzie, którzy robią takie rzeczy podczas usługi.

- Ktoś naprawdę tak robi? Ja boję się nawet oddychać, żeby wszystko wyszło równo! - Niemożliwe, że ktoś się tak zachowuje - Serio są ludzie, którzy się wiercą? Ja siedzę nieruchomo przez cały proces!

Nie brakło też słów krytyki dla fryzjerów i osób, które zaczęły punktować to, czego nie lubią w ich zachowaniu. Poszło m.in. o zbyt krótkie podcięcie końcówek, brak komunikacji z klientem czy brak delikatności przy wykonywaniu usługi.

A jak jest z wami? Robicie którąś z rzeczy, którą wymieniła Thee? A może jest coś w zachowaniu fryzjerów, co szczególnie was drażni?