Koronawirus sprawił, że odwołane zostały koncerty, spektakle i seanse kinowe. Decyzja o ograniczeniu wydarzeń masowych wywołała poruszenie w środowisku aktorów, wokalistów, ale również widzów i fanów. Co jednak z popularnymi programami, które mają obecnie swoją emisję w telewizji, a nagrywane są z udziałem publiczności? Stacje – w tym Polsat - zdecydowały, że od teraz nagrywane będą przy pustych krzesłach. Istnieje prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie mogą zostać wstrzymane lub zawieszone do odwołania.
Zobacz także: Wstrząsające zdjęcie włoskiej pielęgniarki - to efekt koronawirusa
"Taniec z gwiazdami" bez publiczności
Publiczność programu "Taniec z gwiazdami" liczyła dotąd nawet do 200 osób. Oprócz bliskich uczestników, na krzesłach w studio zasiadali fani telewizyjnego show. Liczba ta jest dopuszczalną w ramach decyzji o odwołaniu organizacji wydarzeń, jednak przedstawiciele stacji Polsat nie chcą ryzykować i stosują wszelkie środki bezpieczeństwa. Zarazić mogli się nie tylko obecni w studio widzowie, ale również gwiazdy i pracownicy stacji. Przy samym programie "Taniec z gwiazdami" pracuje ok. 100 osób. O swojej decyzji Polsat poinformował w specjalnym oświadczeniu, które zamieścił m.in. na profilu programu na Instagramie.
Zobacz także: Co lepiej chroni przed koronawirusem - żel antybakteryjny czy mydło?
Jak na decyzję o braku publiczności zareagowali uczestnicy "Tańca z gwiazdami"?
Pomimo decyzji stacji Polsat, uczestnicy programu "Taniec z gwiazdami" nie tracą optymizmu i energii do tańca. Podczas prób do piątkowych nagrań dali z siebie wszystko. Kilkoro z nich odniosło się do braku publiczności na swoich profilach w social mediach.
Większość uczestników opublikowała również zdjęcia z przygotowań, informując widzów, że na swoich faworytów głosować można w taki sam sposób jak dotychczas, drogą SMS-ową i poprzez aplikację.
Źródło zdjęcia głównego: Instagram