Jennifer Lopez zrezygnowała z doczepów i pokazała naturalne włosy. Wciąż zachwyca?
Od lat Jennifer Lopez zachwyca bujną fryzurą, jednak w dużej mierze zawdzięcza to sztucznym pasmom. Teraz pokazała się w naturalnej odsłonie.
Bez wątpienia Jennifer Lopez należy do grona gwiazd z najbujniejszą i najbardziej gęstą fryzurą. Na wielkich galach niejednokrotnie pojawiała się w wyszukanych uczesaniach lub z wypuszczonymi pasmami, które swoją długością robiły ogromne wrażenie. Teraz jednak paparazzi przyłapali artystkę w naturalnej odsłonie. Okazało się, że jej włosy wyglądają zupełnie inaczej.
Jennifer Lopez w naturalnej odsłonie, bez doczepów
Jennifer Lopez od lat wie, że uczesanie to świetny sposób na wyrażenie siebie - zwłaszcza na scenie, dlatego w ciągu swojej kariery decydowała się na różne fryzury. Finalnie wypracowała własny wizerunek i dziś wiadomo, że najbardziej kocha nosić wysokie kucyki oraz gęste, nieregularne fale. Choć znana jest z długich, falujących włosów, okazuje się, że nie są one prawdziwe. Artystka często nosi doczepy lub peruki podczas swoich występów, filmów, bądź wyjść na czerwony dywan, a nawet wtedy, kiedy robi zdjęcia na social-media. Z jakiego powodu? Otóż JLo w jednym z wywiadów wyznała, że po latach stylizacji i farbowania włosów na niekończące się pokazy oraz sesje zdjęciowe, uległy one znacznemu zniszczeniu.
Zobacz także: Białe spodnie w stylu Jennifer Lopez to hit na lato 2023! Podobne kupisz w sieciówce od 89 zł
Kilka dni temu paparazzi przyłapali Jennifer Lopez w bardziej naturalnym wydaniu. Gwiazda w środę 19 lipca wybrała się na siłownię w Los Angeles. Wysportowana artystka postawiła tego dnia na kanarkowy top sportowy, legginsy w zwierzęcy wzór z wysokim stanem, białe sneakersy, uwielbiane przez nią aviatory, a także ozdobny bidon na wodę. Trzeba przyznać, że w sportowym wydaniu prezentowała się bardzo dobrze. Szczególną uwagę mediów zwróciła jednak fryzura gwiazdy.
Zobacz także: Jennifer Lopez z 15-letnią córką na lunchu. Emme jest osobą niebinarną?
Wokalistka związała ścięte do ramion naturalne włosy w dość luźnego koka na czubku głowy. Na pierwszy rzut oka widać, że ta fryzura nie była idealnie ułożona. Na zdjęciach paparazzi można dostrzec tzw. baby hair. Bez wątpienia można również stwierdzić, że bez doczepianych pasm Jennifer Lopez wygląda jak każda z nas, a jej fryzura nie ma fenomenalnej objętości.
Podoba Wam się w tak naturalnym wydaniu?