Jarosław Bieniuk sfotografował się z muralem upamiętniającym Annę Przybylską. Fani: "Ona taka pyza nie była"
W Gdańsku powstał mural przedstawiający wizerunek Anny Przybylskiej. Na miejsce przyjechał Jarosław Bieniuk, a relację z wizyty pokazał na Instagramie. Internautom nie spodobał się jednak portret zmarłej aktorki.
- Redakcja Wizaz.pl
Niedługo minie 7 lat od śmierci Anny Przybylskiej. Na jej cześć mural namalował znany artysta Piotr Jaworski "TUSE", absolwent gdańskiego wydziału Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych, który na koncie ma już wiele podobnych wizerunków gwiazd. Tym razem jednak jego podobizna Przybylskiej nie spodobała się fanom. Dzieło skomentował także wdowiec po Annie, Jarosław Bieniuk.
Mural z wizerunkiem Anny Przybylskiej
Wyjątkowe miejsce pamięci znanej aktorki odwiedził w weekend Jarosław Bieniuk. Podzielił się z internautami zdjęciem, na którym spogląda na wizerunek przedwcześnie zmarłej żony. Sama fotografia chwyta za serce i wzrusza, jednak fani nie tak zapamiętali aktorkę. Ich zdaniem artysta niedostatecznie odwzorował jej piękno. Nawet sam Bieniuk zapytał na Instagramie:
Podoba wam się?
Na profilu artysty znaleźć można wiele nieprzychylnych komentarzy. Ich zdaniem portret niezbyt trafnie oddaje to, jak w rzeczywistości wyglądała Anna Przybylska. Jedni uważają, że na muralu dodano jej kilogramów, inni, że bardziej niż zmarłą aktorkę, przypomina dziennikarkę Danutę Hotecką.
Ona taka pyza chyba nie była. Nie wiem jak można zepsuć tak piękna osobę jaką była Ania. Obserwuję od dawna i wielki szacun, ale wyjątkowo nie rozumiem tej pracy... Przez dodatkowe kilogramy (których przecież nie było) wygląda bardziej jak Danuta Holecka.
A wam, jak podoba się mural upamiętniający Annę Przybylską?