Reklama

Jak będzie wyglądał przebieg pandemii koronawirusa w Polsce? Wiele z nas zadaje sobie to pytanie i choć trudno na nie w tej chwili odpowiedzieć, to można wysnuć pewne prognozy. Maciej Jasiński, który jest autorem profilu i bloga "Fizyk Wyjaśnia" pokusił się o matematyczne wyliczenia. Opublikował tym samym wykresy, które stworzył na podstawie dostępnych danych. Mężczyzna aktualizuje wyliczenia w oparciu o nowe informacje. Okazuje się, że w niektórych punktach są one nawet bardziej optymistyczne niż zakładał na początku.Zobacz także: Koronawirus w Polsce: mapa w czasie rzeczywistym

Reklama

Rozwój koronawirusa w Polsce z punktu widzenia matematyka

Opublikowany na profilu "Fizyk Wyjaśnia" wykres przedstawia prognozy rozwoju liczby aktywnych przypadków zachorowań na infekcję wywołaną koronawirusem w Polsce wykonane poprzez dopasowanie do istniejących danych funkcji wykładniczej i funkcji logistycznej. W niektórych miejscach różnią się od podawanych przez media ze względu na uwzględnienie liczby osób wyleczonych, jak i zgonów.Co to właściwie oznacza?13 marca wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego. Od tego czasu pokazanych zostało kilka scenariuszy określających spowolnienie rozwoju epidemii. Jeden z nich zakładał, że nastąpi ono po 6 dniach, kolejny po 10, następny po 12 i ostatni po 14 dniach. Według danych, Wuhan odnotowało znaczące wyhamowanie po 12 dniach. Opublikowany wykres jest przez autora codziennie aktualizowany o liczbę przypadków, przy czym w ostatnich dniach codziennie okazywała się ona nieco niższa niż prognozy. Niemniej jednak, nie sprawdził się scenariusz sześciodniowy, który zakładał mocne wygaszenie rozwoju w okolicach 700 przypadków. Niemniej jednak wyliczenia są dość optymistyczne. Wydaje się, że doceniają to użytkownicy.

Bardzo dziękuję za Pana wykresy. Ograniczając mass media i czytając tylko stronę WHO, ministerstwa Zdrowia i śledząc Pana wyliczenia, zachowuję spokój ducha i optymizm - czytamy na profilu.

Musimy pamiętać jednak, że testy na obecność koronawirusa są obecnie wykonywane jedynie osobom wykazującym silne objawy z przesłankami o możliwości zarażenia. Ich ilość jest zbyt mała do precyzyjnych wyliczeń. To sprawia, że wykresy w dużej mierze są zaburzone. Pełne i aktualizowane dane możemy znaleźć na stronie Fizyk Wyjaśnia.Zobacz także: Koronawirus a grupa krwi

Reklama

Źródło: Markus Spiske on UnsplashŹródło zdjęcia głównego: Tai's Captures on Unsplash

Reklama
Reklama
Reklama