
Kontrowersyjne show TVN z udziałem atrakcyjnych singli odizolowanych od świata zewnętrznego na malowniczej wyspie Bali, gdzie walczą o sławę, miłość i główną nagrodę w postaci 100 tys. złotych, okazało się tak wielkim hitem, że stacja postanowiła pójść za ciosem i już od tygodnia serwuje nam drugą edycję pełnego emocji reality show z Klaudią El Dursi w roli prowadzącej. Choć za nami jest zaledwie kilka odcinków programu, to nie da się ukryć, że pewni siebie, bezkompromisowi i waleczni uczestnicy już zyskali sympatię widzów. Wśród nich, wielkim zainteresowaniem cieszy się Monika Brzyśkiewicz, która jest jak dotąd jedną z najstarszych uczestniczek 2. sezonu show.
Zjawiskowa ciemnowłosa piękność, na co dzień mieszkająca we Wrocławiu zachwyciła sympatyków rajskiego hotelu świetną figurą, zawsze perfekcyjnym makijażem, pewnością siebie, swobodą w wyrażaniu własnych opinii, a także burzą ciemnych włosów. Jak się okazuje, Monika nie zawsze tak wyglądała. Zobaczcie jej zdjęcia sprzed lat.
Jak kiedyś wyglądała Monika Brzyśkiewicz z „Hotel Paradise 2”?
Sarkastyczna, pewna siebie i impulsywna ślicznotka z 2. edycji „Hotelu Paradise” od zawsze uwielbiała dbać o swój wygląd. Co więcej przedsiębiorcza dziewczyna postanowiła przekuć swoje hobby w źródło dochodu i już od kilku lat jest właścicielką świetnie prosperującego salonu piękności. Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, jest bardzo konkretna, zorganizowana i chorobliwie ambitna.
Impulsywna, inteligentna, sarkastyczna i szczera. Nigdy nie walczy o facetów, uważa, że to oni powinni się starać o nią. Właścicielka salonu kosmetycznego. W biznesie jest zorganizowana i konkretna. Zawsze działa według planu, nie pozwala się zaskakiwać i jest wręcz chorobliwie ambitna. Określana wśród znajomych jako królowa berlińskich klubów, gdyż potrafi rozkręci każdą imprezę - czytamy na stronie tvn.pl.
Teraz Monika może pochwalić się nienaganną sylwetką, wymyślnymi tatuażami, czy wydatnymi kościami policzkowymi, okazuje się jednak, że nie zawsze tak wyglądała.
Jeszcze kilka lat temu policzki Moniki były nieco zaokrąglone, a kości policzkowe, nie tak widoczne jak obecnie.
Brzyśkiewicz zawsze dbała o sylwetkę.
Od zawsze uwielbiała bawić się makijażem.
Choć od lat Monika jest wierna ciemnym odcieniom brązu na włosach, kiedyś lubowała się w ciemnym blondzie.
Polubiliście Monikę? My już nie możemy doczekać się kolejnych odcinków z jej udziałem.