Film "Dirty Dancing" był niskobudżetową produkcją mało znanego niezależnego studia, ale mimo to udało mu się się podbić serca widzów na całym świecie. Co ciekawe, w pamięć fanów kultowego filmu zapadli nie tylko pierwszoplanowi aktorzy, ale także Ci, którzy byli w cieniu głównych bohaterów. Jedną z tych gwiazd jest Jane Brucker, która brawurowo wcieliła się w rolę Lisy Houseman, czyli siostry głównej bohaterki.
Jak potoczyło się jej życie po "Dirty Dancing" i jak wygląda dziś? Zobaczcie sami!
Zobacz także: Gwiazda "Dirty Dancing" po 30 latach założyła słynną sukienkę z filmu! Jak dziś w niej wygląda?
W 1987 roku świat opanowała miłość do tańca! To właśnie wtedy na ekranach kin pojawił się film "Dirty Dancing". Krytycy filmowi nie dawali produkcji żadnych szans na sukces, a jednak stało się zupełnie odwrotnie, bo film okazał się być absolutnym światowym hitem! Panie kochały się w Patricku Swayze, a panowie zachwycali się urodą Jennifer Grey.
W filmie pojawiło się również mnóstwo innych charyzmatycznych postaci, jak choćby Lisa Houseman, czyli starsza siostra głównej bohaterki. Jane Brucker fantastycznie wcieliła się w tę rolę i chyba nikt z nas nie wyobraża sobie "Dirty Dancing" bez jej udziału.
Na pewno pamiętacie scenę z konkursu talentów, podczas którego Lisa popisywała się swoimi umiejętnościami wokalnymi i tanecznymi. Podobno to sama Brucker napisała słowa do tego utworu, bo budżet filmu był zbyt niski, aby zatrudnić do tego odpowiednią osobę. Trzeba jednak przyznać, że poradziła sobie z tym naprawdę dobrze.
A jak jej kariera potoczyła się po udziale w "Dirty Dancing"? Brucker zdecydowała się porzucić aktorstwo, zajęła się scenopisarstwem i spełnia się w tym do dziś. Obecnie ma 62 lata i naszym zdaniem wygląda przepięknie!
Zobaczcie zatem, jak dziś wygląda Jane Brucker! Od premiery filmu "Dirty Dancing" minęło już ponad 30 lat! Wygląda na to, że gwiazda tej produkcji stawia na naturalność i nie eksperymentuje z medycyną estetyczną, w przeciwieństwie do Jennifer Grey!
A tak dziś wygląda odtwórczyni roli Baby w "Dirty Dancing"! Jennifer Grey nie ukrywa, że poddała się zabiegom poprawiającym urodę.
Choć od jego premiery minęło już ponad 30 lat, "Dirty Dancing" wciąż jest najbardziej roztańczonym filmem świata. Wakacyjny romans Baby, w której rolę wcieliła się Jennifer Grey i przystojnego tancerza Johnny'ego Castle, odegranego przez Patricka Swayze, stał się ponadczasową historią, którą pokochały całe pokolenia. Co więcej, ku uciesze fanów filmu, niedawno pojawiły się informacje o jego kolejnym sequelu , w którym ponownie będziemy mogli zobaczyć dziś 60-letnią aktorkę. Ci którzy postanowią go obejrzeć, powinni jednak przygotować się na niemały szok. Wszystko przez to, że Jennifer Grey zupełnie nie przypomina już uroczej nastolatki z "Dirty Dancing", a wszystko przez liczne operacje plastyczne, których, jak niektórzy twierdzą, stała się wręcz ofiarą. Jak wygląda Jennifer Grey z "Dirty Dancing"? Mimo, że film został skrytykowany przez amerykańskich recenzentów, a za jego niskobudżetową produkcją stało mało znane, niezależne studio, "Dirty Dancing" oczarował miliony widzów. Kiedy film wszedł do kin, ich sale pękały w szwach, a gdy trafił na kasety, te w mgnieniu oka zniknęły ze sklepowych półek. Patrick Swayze i Jennifer Grey stali się prawdziwymi ikonami, a ludzie na całym świecie uczyli się skoku z ostatniego, spektakularnego tańca filmowej Baby i Johnny'ego. Kobiety marzyły, by choć na chwilę znaleźć się w skórze Baby i przeżyć płomienny, wakacyjny romans, a taniec dosłownie opanował świat. Mimo bardzo prostej fabuły, film stał się prawdziwym hitem, którego blask nie gaśnie mimo upływu lat. Choć Patrick Swayze zachwycał widzów już wcześniej, dla Jennifer Grey "Dirty Dancing" okazał się prawdziwą trampoliną do sławy i zawrotnej kariery. Jak się okazuje, wraz z tym, w przypadku odtwórczyni roli "Baby" pojawiły się również pierwsze zachcianki, których gwiazda żałuje do dziś. Kiedy zdecydowała się na operacje nosa,...
Wytwórnia Lionsgate potwierdziła: "Szykujemy drugą część Dirty Dancing!" Kultowy film z 1987 roku, w którym zagrali Jennifer Grey i Patrick Swayze, to jeden z najbardziej kasowych sukcesów w kinematografii. Film zrobiony za 15 mln dolarów zarobił 215 mln! Widzowie pokochali romantyczną opowieść o nastoletniej Frances "Baby" Houseman, która na wakacjach zakochuje się w instruktorze tańca Johnnym Castle. Będzie to dokładnie ten rodzaj romantycznego, nostalgicznego filmu, na który czekali fani serii i który uczynił go najlepiej sprzedającym się tytułem bibliotecznym w historii firmy - powiedział szef Lionsgate Jon Feltheimer. Z przecieków wynika, że film będzie kontynuacją pierwszej części. Swój udział w nim potwierdziła już odtwórczyni jednej z głównych ról - Jennifer Grey. Wytwórnia nie zdradza, jak zamierza sobie poradzić z wątkiem Johnny'ego. Grający go Patrick Swayze zmarł w 2009 roku na raka trzustki. Jak potoczyły się losy Jennifer Grey po "Dirty Dancing"? Czy film będzie równie wielkim hitem? Po pierwszej części Patrick Swayze stał się niekwestionowanym królem kobiecych serc, posypały się też propozycje grania w filmach. Inaczej potoczyły się losy Jennifer Grey. Aktorka dostawała oferty pracy, ale nie przyniosły juz jej rozgłosu. Sytuacje pogorszyła operacja plastyczna, której poddała się Jennifer Grey. Aktorka zawsze miała kompleksy na punkcie dużego nosa. Niestety, po jego zmniejszeniu przestała przypominać siebie. To było straszne. Na salę operacyjną weszłam jako prawdziwa gwiazda, która nie mogła opędzić się od fanów, a wyszłam jako anonimowa kobieta, której nikt nie rozpoznawał... To był koniec –...
Jennifer Grey wszyscy znamy, jako Baby z filmu "Dirty Dancing" . Aktorka na ekranie zachwycała uroczym uśmiechem, burzą loków oraz fenomenalną figurą, którą podkreślały szalenie kobiece sukienki. Jej stylizacje z filmu przeszły już do historii mody, a rozkloszowane sukienki, w których Jennifer Grey wirowała na ekranie z pewnością pamiętamy wszyscy. Okazuje się, że aktorka po trzydziestu latach nadal je przechowuje! Ostatnio na Instagramie podzieliła się zdjęciem w jednej z nich. Post udostępniony przez Jennifer Grey (@jennifer_grey) 21 Lis, 2017 o 10:06 PST Zobaczcie, co znalazłam w pudle do przechowywania! Jest trochę węższa w talii, ale to dlatego, że moje "plecy" stały się większe - napisała pod zdjęciem aktorka. Jennifer Grey - jak teraz wygląda? Choć Jennfer Grey nigdy nie można było nazwać klasyczną pięknością miała w sobie wyjątkowy wdzięk. Po zagraniu w "Dirty Dancing" aktorka niestety zaczęła eksperymentować z medycyną estetyczną i obecnie w wieku 57 lat raczej nie przypomina już dawnej siebie... Zobacz także: Gwiazda "Dirty Dancing" zmieniła się diametralnie! Jak teraz wygląda filmowa Frances? Testuj kosmetyki za darmo! Jeśli tak samo jak my uwielbiasz testować kosmetyki, koniecznie zapisz się do naszego Klubu Recenzentki . A kiedy już sprawdzisz możliwości swojego kosmetyku, dodaj zdjęcie do Looków Wizażanek i oznacz produkty, które wykorzystałaś do wykonania makijażu, manicure czy fryzury.
Związek Julii Wieniawy z Nikodemem Rozbickim to zdecydowanie jeden z gorętszych newsów polskiego show-biznesu w ostatnim czasie. Mimo że przez pewien czas ukrywali, że są razem, teraz z przyjemnością okazują sobie uczucia publicznie. Są w sobie szczerze zakochani ! Nic dziwnego, że Nikodem chce przychylić Julii gwiazdkę z nieba. Dał ukochanej prezent, o którym ona marzyła. Jest prosty, ale za to dany od serca . Nikodem Rozbicki przygotował dla Julii Wieniawy niespodziankę Nikodem Rozbicki podarował Julii Wieniawe wyczekaną płytę winylową. To płyta, na której nagrano muzykę z filmu "Dirty Dancing" , czyli ulubionej produkcji Wieniawy. Młodziutka gwiazda była tak szczęśliwa, że nie chciała długo trzymać tego w tajemnicy, więc o wszystkim poinformowała swoich fanów. Na InstaStory zaprezentowała nie tylko samą płytę, ale też puściła kawałek jednego z utworów, a Nikodema pochwaliła za to, że wiedział, co może jej się spodobać. "Mój święty Mikołaj jest najfajniejszy @nikodamn" - napisała na InstaStories szczęśliwa Julia. O tym, że Wieniawa uwielbia "Dirty Dancing" wiadomo, dzięki jej udziałowi w "Tańcu z Gwiazdami". W jednym z wywiadów podkreślała, że mimo upływu lat, film nadal robi na niej ogromne wrażenie: To jest mój ulubiony film w ogóle - i z dzieciństwa i teraz jak go obejrzałam niedawno to nadal go kocham. Także za muzykę i ciągle w Tańcu z gwiazdami mówię produkcji, że jak będę miała taką możliwość, dajcie mi jakąś piosenkę z tej produkcji […] Przez ten taniec i muzykę kocham ten film - komentowała w rozmowie z Łukaszem Muszyńskim. Jedno z jej marzeń spełniło się, bo w finałowym odcinku zatańczyła w rytm piosenki "Do You Love Me" . Ciekawe jesteśmy czy Julia zna tak samo dobrze marzenia Nikodema, co on jej... :)
