Jacek Szawioła odchodzi z "Gogglebox". Niewiarygodne, jak potraktowała go produkcja!

Program "Gogglebox. Przed telewizorem" jest jednym z zabawniejszych formatów w stacji TTV. Choć wielu uczestników gościło w show jedynie przez sezon lub dwa to niektórzy naprawdę rozgościli się na kanapie na dłużej. Tak było w przypadku Jacka Szawioły, który bawił telewidzów przez 10 sezonów "Gogglebox". Teraz przyszedł czas na zmiany, a to wszystko za sprawą jednego incydentu podczas nagrań odcinka.

Jacek Szawioła krytykuje produkcję "Gogglebox"

Fani programu "Gogglebox" zapewne doskonale znają Jacka Szawiołę, który występuje w duecie z Mariuszem Kozakiem rozbawiając swoimi komentarzami do łez. Niestety niespodziewanie mężczyzna zwrócił się do fanów na Instagramie i przekazał im, że spotkała go bardzo przykra sytuacja podczas nakręcania kolejnego odcinka show.

Wczoraj na planie jednego z programów doświadczyłem czegoś, co mnie głęboko poruszyło. Usłyszałem pytanie, czy mój makijaż mógłby być “mniej przegięty” i czy mogę go zmyć, nawet kosztem opóźnienia zdjęć. Jako 40-letni gej i gwiazda telewizji, która od lat walczy o zmianę postrzegania mniejszości w Polsce, takie słowa uderzyły mnie niczym policzek. (...) To, że ktoś na planie w imieniu producenta, ośmielił się kwestionować mój wygląd, jest dla mnie niedopuszczalne. (....)Powiedziałem “nie”. Bo najważniejsze jest, aby sprzeciwiać się niewłaściwym sytuacjom. Nawet jeśli oznacza to opóźnienie zdjęć i narażenie się na komentarze - opowiedział Jacek Szawioła.

Co więcej, Party.pl dowiedziało się, że Jacek Szawioła oficjalnie rezygnuje z dalszego udziału w show!

Z przykrością potwierdzam, że podczas ostatniego nagrania do programu, którego jestem jednym z głównych bohaterów, od prawie dekady, padły homofobiczne uwagi na temat mojego wyglądu. Uważam to za wielce niestosowne i odbiegające od wartości, o które mocno walczyłem biorąc udział w tym programie. Przez lata budowałem gigantyczną społeczność, której pomogłem wyjść z szafy i tworzyłem atmosferę wzajemnej akceptacji i szacunku. Od samego początku moja orientacja, barwna osobowość i styl były oczywiste, akceptowane i lubiane przez widzów, czego dowodem jest mnóstwo sympatii, które otrzymałem po ujawnieniu zaistniałej sytuacji.

Jacek Szawioła nie kryje zdziwienia, ale również rozczarowania zachowaniem osób z produkcji. Ma duży żal, ponieważ od lat stara się nawoływać swoich fanów do bycia sobą.

W związku z tym nie wyobrażam sobie dalszego udziału w programie. Do wygaśnięcia umowy pozostanę jednak do dyspozycji produkcji. Dziwi mnie fakt, że takie uwagi na temat mojego wyglądu padły w trakcie nagrania programu dla stacji, która od lat promuje wartości tolerancji i otwartości. Zwłaszcza w kontekście większej siostrzanej stacji, w ramówce której, jeszcze nie tak dawno gościć barwny program ''Drag me out''. Mam nadzieję, że ta sytuacja skłoni do refleksji i debaty na temat dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, w mediach i społeczeństwie, a podwójne standardy których padłem ofiarą staną się mglistym wspomnieniem na nowo powstałych fundamentach siostrzeństwa! - dodał Jacek.

Produkcja "Gogglebox" również skomentowała opisaną sytuację przez uczestnika zaprzeczając powyższym doniesieniom. Wygląda na to, że wersja Jacka oraz produkcji się różni.

Stanowczo muszę zaprzeczyć wszelkim oskarżeniom, które padły w naszą stronę ze strony Jacka. Pytanie o zmianę makijażu było jednym z wielu zwyczajowych ustaleń przed nagraniem. Produkcja zaakceptowała decyzję Jacka i program został zrealizowany. TTV od zawsze głosił przesłanie różnorodności, niezależnie od płci, orientacji seksualnej czy wyznania - powiedziała osoba z produkcji programu.

Co więcej, osoby z produkcji "Gogglebox" są zaskoczeni decyzją Jacka Szawioły:

Jesteśmy zaskoczeni decyzją Jacka o odejściu z programu oraz tym, że dowiedzieliśmy się o tym z mediów. Oczywiście, szanujemy jego decyzję - dodaje osoba z produkcji.

Spodziewaliście się takiego zamieszania?

Zobacz także: Gogglebox: Agnieszka i Artur Kotońscy świętują 28. rocznicę ślubu. Pokazali nagranie z ich wesela