Reklama

Izabela Macudzińska przeszła niedawno spektakularną metamorfozę, zrzucając 17 kilogramów. Odmienioną sylwetkę bardzo chętnie prezentuje na Instagramie, ale niekiedy musi mierzyć się z uszczypliwymi komentarzami fanek. Część z nich nie przyjmuje do wiadomości, że obyło się bez interwencji chirurgicznej i zarzuca celebrytce, że wynurzenia dotyczące diety i "małej ilości jedzenia" mogą namieszać w głowach nastolatek obserwujących jej instagramowy profil.

Reklama

Izabela Macudzińska upiera się, że schudła bez liposukcji. Zaczęła dyskutować z fankami

Izabela Macudzińska wrzuciła do sieci efekty mini-sesji zdjęciowej, prezentującej ją w obcisłym kombinezonie z autorskiej kolekcji. Jak zauważyła przytomnie jedna z instagramowych obserwatorek, to stylizacja, a nie figura modelki miała tu podlegać ocenie, ale większość komentujących skupiła się na tej drugiej kwestii. Tak szybka utrata wagi, zdaniem niektórych fanek, musiała przebiegać "ze wspomaganiem":

Liposukcja czy inne specyfiki pomogły tak się wyszczuplić?

Wywołana do tablicy celebrytka nie zwlekała z odpowiedzią:

Ani jedno, ani drugie - odparowała poirytowana

Zobacz także: "Królowe życia": Izabela Macudzińska błyszczy figurą w kusej sukience na śniegu!

Internautki nie dawały jednak jej spokoju. Powodowane lekką zazdrością lub niepokojem wyrażały zdumienie, jak szybko "królowa życia" pozbyła się dodatkowych kilogramów. Były też osoby, które mocno na tym faktem ubolewały, ponieważ, ich zdaniem, wcześniej idolka była zdecydowanie bardziej "kobieca".

W pewnej chwili zrobiło się nawet dość ostro. Jedna z fanek, choć zachwycona figurą 39-latki, uznała, że ta nie jest szczera ze swoimi obserwatorkami, a opowiadając o szczegółach dotyczących swojego mocno ograniczonego jadłospisu zwyczaje daje zły przykład młodym osobom chcącym się na niej wzorować. Izabela Macudzińska zdradzała sekrety swojej diety już wcześniej. Trudno nazwać ją godną polecenia.

Gratuluję figury, ale wierzyć mi się nie chce, że w krótkim czasie można tyle schudnąć na dwóch posiłkach przy niedoczynności tarczycy, Hasimoto i celiakii, jeśli wcześniej pani miała różne cateringi i nie było efektów żadnych. Lepiej mówić ludziom prawdę, niż wmawiać, że to tylko dwa posiłki dziennie, bardzo mało jedzenia, bo nastolatki, czytając to, mogą sobie zaszkodzić grubo na zdrowiu - napisała zaniepokojona internautka
Instagram @justuniquebyisabel

Izabela Macudzińska z "Królowych życia" tym razem postanowiła udzielić obszerniejszej wypowiedzi, ustosunkowując się do zarzutów internautki:

Można! Udało mi się wyregulować tarczycę, nie jem mięsa, nie jem nabiału, nie jem kaszy, ryżu itd. I nie w krótkim czasie, moja droga pani, bo od czerwca. Proszę więc policzyć, ile to miesięcy, bo wcale nie mało... Poza tym, nie kłamię. Nie opowiadam, nie robię postów o tym, ale wiecznie pytana czasem odpowiem. Nie promuję tego stylu życia, ale taki mam i absolutnie nie namawiam nikogo, więc proszę mi tu nie pisać bzdetów. A jak pani ma problem z tym, to pani nie ja! Ja wiem, jak ciężką pracę wykonałam nad sobą, ile wyrzeczeń! Wiec nie życzę sobie takich wpisów! - pouczyła rozmówczynię

Przekonała was do swoich racji?

Zobacz także: "Królowe życia": Izabela Macudzińska została okradziona. "Proszę uważać"

Instagram @justuniquebyisabel
Reklama

Instagram @justuniquebyisabel
Instagram @justuniquebyisabel
Reklama
Reklama
Reklama