Igari to japoński trend z TikToka, który idealnie tuszuje zaczerwienienia i robi lifting makijażem

Igari to japońska technika nakładania różu, która ma szansę stać się hitem 2023. Trend z TikToka nie wymaga wielkich umiejętności i na pewno nie wydłuży codziennego makijażu. Dzięki niemu zminimalizujemy ilość używanego podkładu i zatuszujemy zaczerwienia na twarzy.

Co daje japoński, makijażowi trend z TikToka?

Japoński trend Igari pochodzi od imienia japońskiej wizażystki Igari Shinobu. Ekspertka (podobnie zresztą jak my) uważała, że podstawą udanego make up-u jest nieskazitelna cera. Uważała, że dużo lepszy, bo bardziej naturalny efekt uzyskamy nakładając róż tuż pod oczami zamiast na samych policzkach. Zalet Igari jest dużo więcej. "Chmurka" koloru pod okiem daje bowiem złudzenie bardziej podniesionych policzków. Świetnie tuszuje też zaczerwienienia. Przy takim makijażu cera wygląda świeżo i promiennie.

Jak zrobić make up Igari krok po kroku

Sekretem udanego make up-u Igari jest przede wszystkim odpowiednia baza. Żeby makijaż był wyrazisty i trwały, nasza skóra musi być dobrze nawilżona. Postaw więc na kosmetyki, które nawodniają, wzmacniają barierę hydrolipidową skóry i skutecznie regenerują.

Równie ważne jest odpowiednie krycie. Nie zapominaj o lekkim podkładzie, który ukryje drobne niedoskonałości i wyrówna koloryt skóry. Wybierz kosmetyk, który nie tylko dostosuje się do odcienia skóry, ale też będzie ją dodatkowo nawilżał i pielęgnował.

Jaki wybrać róż? Najlepiej w kremie lub w płynie, bo dają bardzo naturalny efekt i często mają też właściwości pielęgnujące. Pamiętaj jedynie, aby róż miał odcień możliwie jak najbardziej zbliżony do naturalnych rumieńców. Kosmetyki w kolorze brązowym czy brzoskwiniowym nie dadzą niestety pożądanego efektu. Płynny produkt nakładamy palcami. Zaczynamy od aplikacji różu na szczycie kości jarzmowych, a następnie przesuwamy się bliżej środka. Możemy też nanieść trochę produktu u nasady nosa. Ważne, by robić to stopniowo, cienkimi warstwami.