Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia": "Życie zaczyna się po 30-tce!" To ślub z Karolem ją odmienił?

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pochwaliła się swoją wielką radością. Uczestniczka programu to wulkan pozytywnej energii, którą chętnie dzieli się z obserwującymi. Czy to możliwe, że jej związek z Karolem, z początku dość mocno krytykowany, dał Idze dużo siły, a może nawet przetrwał próbę czasu?

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała zaskakujące zdjęcie!

Iga dała się już poznać widzom jako bardzo otwarta i wylewna w swoich emocjach osoba. To niekoniecznie przypadło do gustu Karolowi, który jest zdecydowanie bardziej spokojny niż jego małżonka. Karol jest wyważony i ostrożny i raczej nie pozwala sobie na wyrażanie swoich emocji tak łatwo, fani więc nie dostają od niego zbyt wielu wskazówek na temat tego, jak mogło potoczyć się jego małżeństwo. Iga natomiast, zgodnie ze swoją naturą, wciąż coś udostępnia i chwali się swoim życiem prywatnym. Ostatnie zdjęcie, które dodała na InstaStory, obrazowało salę taneczną i kilka osób wokół. Iga krótko skomentowała:

Emocje same wynoszą! Życie zaczyna się po 30-tce!

Iga zdecydowanie uwielbia cieszyć się życiem. Uwielbia również aktywności fizyczne, które dają jej szczęście. Jednak czy pozytywne emocje, które towarzyszą jej "po 30-tce" mogą również dotyczyć jej życia osobistego? Czy Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest szczęśliwa w nowym związku i postanowiła cieszyć się życiem? To narazie dla widzów wciąż pozostaje zagadką i będzie rozbudzać ciekawość aż do finału show. Jak myślicie, czy jej związek z Karolem przetrwał?

Zobacz także: Widzowie znaleźli dowód, że Iga i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli rozwód! Jest komentarz uczestniczki

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znów uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojego życia. Co miała na myśli, pisząc: "Życie zaczyna się po 30-tce?"

Iga i Karol zdaniem widzów nie są zbyt dobrze dobraną parą. Na Instagramie programu pojawiła się ogromna ilość komentarzy, w których internauci wróżą im rozstanie. Ale czy aby na pewno?