Nana ma zdecydowanie najbardziej oryginalną i egzotyczną urodę wśród wszystkich uczestniczek "Hotelu Paradise". Przede wszystkim wizerunek byłej telewizyjnej partnerki Łukasza tworzą jej piękne, bujne włosy. Naturalnie uczestniczka ma mocno skręcone pasma, jednak jak się okazuje, niekoniecznie za nimi przepada. Nanie marzy się spora zmiana, której przedsmak pokazała już na zdjęciu z przeszłości. Ładnie?
W 4. edycji "Hotelu Paradise", do tej pory zdaje się najbardziej kontrowersyjnej w historii, jest tyle różnych osobowości, że widzowie, nie mają się kiedy nudzić. Umięśnieni przystojniacy, brodacze, filigranowe piękności, miłośniczki tatuaży - właśnie taką paletę różnorodności zapewniła widzom produkcja miłosnego hitu TVN 7. Jednak na tle uczestniczek wyraźnie wybija się Nana, która jest wyjątkowo skromna, spokojna i otwarta w swoich uczuciach i nie bierze zbyt chętnie udziału w licznych intrygach, szczególnie tych skierowanych przeciwko Wiktorii.
Odkąd widzowie oglądają emisję programu w telewizji, każdy z uczestników stara się na swoim Instagramie na bieżąco komentować wydarzenia z hotelu i ujawniać, jak wyglądają ich aktualne kontakty z mieszkańcami raju. Nana jest jednak daleka od takich relacji. Zamiast tego uczestniczka dzieli się swoją codziennością i chętnie opowiada o tym, co u niej słychać.
Nana najczęściej porusza tematy dotyczące urody i swoich włosów. Jak dotąd uczestniczka uwielbiała eksperymentować i pokazywać coraz to bardziej wymyśle fryzury. Jak się okazuje, tym razem ciemnowłosa piękność marzy o tym, żeby wrócić do dawnego uczesania i pozbyć się swoich pięknych, naturalnych loków.
- Zawsze to był mój kompleks, te moje włosy - wyznała na InstaStories Nana.
Dziewczyna marzy więc, by powrócić do długich, prostych pasm, dodających jej drapieżnego looku. Co więcej, opublikowała nawet swoje stare zdjęcie, by pokazać, w jakiej fryzurze kiedyś czuła się bardzo dobrze.
Nana zaznaczyła, że zdjęcie zostało zrobione dawno temu. Uczestniczka nie określiła, jak bardzo stara jest ta fotografia, jednak trzeba przyznać, że już na nim Nana wygląda bardzo dojrzale (warto zaznaczyć, że Nana ma aktualnie 19 lat!). Fryzura, jaką ma na zdjęciu mieszkanka "Hotelu Paradise" to proste włosy, jednak dość naturalne w wydźwięku, raczej ugładzone, aniżeli wyprostowane. Jak myślicie, czy Nana dobrze wyglądałaby w takiej fryzurze? Uczestniczka uwielbia swoje proste włosy i na każdą sesję zdjęciową, w której bierze udział, stara się mieć właśnie takie uczesanie.
Jak na razie Nana może pochwalić się dużą sympatią widzów. Uczestnicy 4. edycji "Hotelu Paradise" nie bawią się w lekką i przyjemną grę i potrafią odpalić najgorsze działa, by pozbyć się rywali z raju. Nic więc dziwnego, że 4. edycja zyskała miano najbardziej kontrowersyjnej, a uczestniczki muszą mierzyć się z hejtem, który przybrał niebezpieczne rozmiary w postaci niszczenia mienia czy pogróżek. Nana, choć nie jest wolna od tego problemu, jak na razie dystansuje się od całej tej sytuacji i stara się zajmować swoją codziennością.
Natalia Majos, znana z 4. edycji "Hotelu Paradise" jako Nana, już od pierwszego odcinka show zachwyciła zarówno uczestników programu, jak i jego widzów. Przystojni single walczący o sławę, uczucia i wielkie pieniądze, jak i sympatycy miłosnego hitu TVN 7 są pod ogromnym wrażeniem charyzmy 19-latki, jej pewności siebie oraz wyjątkowo atrakcyjnej aparycji. Wielkie ciemne oczy, karmelowa karnacja, burza kasztanowych loków, pełne usta, talia osy i niebotycznie długie nogi są znakiem rozpoznawczym byłej telewizyjnej partnerki Łukasza. I choć już w trakcie trwania show dziewczyna przyzwyczaiła nas do tego, że od czasu do czasu eksperymentowała z wizerunkiem to jej najnowsza metamorfoza sprawiła, że jej fani przecierają oczy ze zdziwienia. Co więcej, niektórzy nawet porównują ją do kontrowersyjnej bohaterki "Królowych życia" - Laluny. Sprawdźcie dlaczego! Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Launo zrobiła sobie botoks! Pokazała zdjęcia PRZED i PO zabiegu Metamorfoza Nany z "Hotelu Paradise" Widzowie 4. edycji "Hotelu Paradise" zdecydowanie nie mogą narzekać na brak nudy. Za nami pierwsze pakty, tajne sojusze, ekstremalne kłótnie, złamane serca, a nawet oskarżenia o nękanie i przemoc psychiczną . To jeszcze nie wszystko. Emocje budzi nie tylko kontrowersyjne zachowanie niektórych graczy, ale przede wszystkim ich wygląd. I podczas, gdy panowie, podobnie jak bohaterowie poprzednich edycji, mogą pochwalić się imponującą muskulaturą, to uroda dziewczyn z najnowszej edycji rajskiego hotelu jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana niż w poprzednich sezonach. Mamy tu delikatną i eteryczną Ingę, seksowną Vanessę, filigranową Sarę, zakochaną w fitnessie Wiktorię, kochającą tatuaże, piercing i medycynę estetyczną Launo oraz posiadaczkę bujnego afro Nanę o zjawiskowej, karmelowej karnacji. I choć na antenie TVN 7 możemy śledzić niespełna połowę 4....
Widzowie 4. edycji "Hotelu Paradise" nie mogą narzekać na brak emocji. Za nami spiski, tajne pakty, zerwane obietnice, złamane serca, a także nieoczekiwane eliminacje najmocniejszych graczy. Ostatnio z rajskim Zanzibarem pożegnała się Launo. Jej odejście było nie tylko ogromnym zaskoczeniem dla głównej zainteresowanej, ale też pozostałych graczy i widzów miłosnego show TVN 7. Teraz, gdy była uczestniczka "Hotelu Paradise" wreszcie może odnieść się do swojego pobytu i odejścia z raju, podzieliła się z fanami zaskakującym wyznaniem. Okazuje się, że jeszcze podczas jej pobytu w show, jej najlepsza przyjaciółka Nana doprowadziła ją do płaczu. Co się stało i czy od tego czasu ich znajomość znacznie się ochłodziła? Nana z "Hotelu Paradise" doprowadziła Launo do płaczu Launo już od pierwszego odcinka 4. edycji "Hotelu Paradise" została okrzyknięta najbardziej kontrowersyjną uczestniczką show. Jej pewność siebie, bezpośredniość wypowiedzi, zamiłowanie do tatuaży i piercingu sprawiły, że widzowie miłosnego hitu TVN 7 z udziałem atrakcyjnych singli walczących o sławę, uczucia i wielkie pieniądze byli przekonani, że Launo nieźle namiesza w programie. Tak też się stało. Launo przez wiele tygodni zmyślnie prowadziła swoją grę wchodząc w bezpieczny układ z Przemkiem, a także dając się podpuścić przez Miłosza i przyczyniając się do kontrowersyjnej "Puszki Pandory" podczas której zlinczowano Wiktorię , aż w końcu do jej usunięcia z show. Gdy strategia chłopaka wyszła na jaw, zarówno Launo, jak i pozostali gracze zrozumieli, jak bardzo ich spiski skrzywdziły Wiki i od tego czasu zaczęli bardziej kierować się uczuciami. To właśnie podążanie za głosem serca sprawiło, że Launo postanowiła zerwać pakt z Przemkiem i porzuciła go na rzecz przystojnego Michała. Niestety, brak rozmów i niepełna wiedza tej dwójki na temat swojego partnera...
Karolina była uznawana za jedną z najładniejszych i najsympatyczniejszych uczestniczek 5. edycji "Hotelu Paradise". Zjawiskowa blondynka ujęła widzów show swoją otwartością, pewnością siebie i naturalnością. Co ciekawe, nawet ona postanowiła zdecydować się na usługi chirurga plastycznego. Co sobie poprawiła? "Hotel Paradise 5": Karolina przyznała się do operacji plastycznej Udział w "Hotelu Paradise" miał dla Karoliny słodko-gorzki smak. Choć uczestniczka znalazła w programie masę nowych przyjaciół, zyskała ogromną popularność, a także poznała przystojnego Kaspra, który okazał się jej bratnią duszą, to nie dane jej było zbyt długo cieszyć się pobytem w raju. Po odejściu z show, blond piękność zaczęła śmiało dzielić się z fanami swoją codziennością, publikując w sieci modowe inspiracje, relacje z szalonych imprez z byłymi mieszkańcami rajskiego hotelu, a niedawno nawet podzieliła się szczerym wyznaniem. Karolina przeprowadzając instagramowe Q&A odpowiedziała na najbardziej nurtujące pytania swoich fanów. Wśród tych dotyczących jej udziału w show, nie zabrakło również pytań o medycynę estetyczną. Ku zaskoczeniu internautów, uczestniczka potwierdziła, że ma za sobą operację plastyczną. - Miałam korektę ucha w 2013 roku - wyznała na InstaStories Karolina. Zobacz także: Eliza z Hotelu Paradise zaliczyła wpadkę z manicure - "chciałam sama zrobić paznokcie..." Czy była telewizyjna partnerka Kaspra coś jeszcze poprawiła w swoim wyglądzie? Jak dotąd Karolina jednoznacznie nie potwierdziła i nie zaprzeczyła tym informacjom. Myślicie, że niebawem po raz kolejny otworzy się na temat zabiegów upiększających? Karolina niewątpliwie została okrzyknięta ulubienicą widzów "Hotelu Paradise". Po jej odejściu z show, w sieci zawrzało, a sympatycy show nie dowierzali to, że w momencie, gdy wreszcie zaczęła...
Nana z „Hotelu Paradise” była jedną z najbardziej charakterystycznych postaci ostatniego sezonu. To dzięki swojej charyzmie i związkowi z Łukaszem doszła do samego finału. Niestety, nie było jej dane stanąć do ostatecznej próby, a po powrocie z raju musiała mierzyć się z dużym hejtem. Nie wszystkim spodobało się to, że Nana nie wstydziła się intymnych scen. Nana z „Hotelu Paradise” o rekacji rodziny na miłosne sceny Nana z „Hotelu Paradise” otwarcie przyznała się, że podczas programu doszło do miłosnych uniesień ze swoim partnerem, a to przysporzyło jej dużo hejtu. Uczestniczka programu w wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN” przyznała, że musiała mierzyć się z negatywną reakcją nie tylko ze strony internautów, ale również rodziny. Miałam ogromne nieprzyjemności z tym związane, nie dość, że w Internecie, to jeszcze w domu ze strony rodziny. Wszystko było na mnie, a Łukasz był święty. Mieszkałam jeszcze wtedy z rodzicami. Ja mam bardzo wierzącą rodzinę, mieli pretensje o to, co zaszło w telewizji. Podejście moich rodziców, że ja idę do takiego programu, też było słabe. Nie chcieli tego, a ja nic nie wiedziałam na temat tego programu, koleżanka się tam zgłosiła i poszłam z nią na catingi. Ona się nie dostała, a ja tak. Zobacz także: "Hotel Paradise": Klaudia El Dursi o swojej fryzurze z finału 4. edycji! "Te włosy były fatalne, okropne" Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez LUKASZ HOTEL PARADISE 4 🌴🦋 (@lukaszhr_official) Nana przyznała, że to właśnie zdanie rodziny bardzo mocno wypływało na jej samopoczucie. Wszystko, co mówią obcy ludzie, to mi wisi i powiewa, ale...
