
Zarówno Meghan Markle, jak i księżna Kate mają mnóstwo fanów, którzy uważnie obserwują żony książąt brytyjskiej rodziny królewskiej. Wiele kobiet inspiruje się ich stylizacjami i nie tylko. Niektóre chcą upodobnić się do Meghan na tyle, że sprawiają sobie piegi. Specjalistka od makijażu Sian Dellar w rozmowie z "Daily Mirror" zauważyła, że kiedyś dziewczyny robiły wszystko, by ukryć piegi, ale żona księcia Harry'ego sprawiła, że obecnie są bardzo modne. Kobiety, które nie zostały nimi obdarzone przez naturę, szukają sposobów, by je sobie sprawić. Na TikToku pojawił się trend, który może jednak stać się wyjątkowo niebezpieczny. Przekonała się o tym gwiazda australijskiego "Big Brothera", która już zawsze będzie miała blizny na twarzy. Celebrytka wylądowała w szpitalu.
Znana TikTokerka chciała upodobnić się do Meghan domową metodą. Pokazała dramatyczne efekty
Zapatrzone w piegi Meghan Markle dziewczyny, które same ich nie mają, próbują zrobić je sobie henną a nawet czarnym tuszem do tatuowania. Poddawanie się takim "zabiegom" w domowych warunkach, które nie są sterylne, mogą się jednak skończyć tragicznie. Przekonała się o tym Tilly Whitfield. Gwiazda australijskiej edycji "Big Brothera" pokazała na swoim TikToku, co się stało z jej twarzą po tym, jak próbowała zrobić sobie permanentne piegi.
Zobacz także: Książę Harry zlekceważył królową Elżbietę II przez Meghan? To może być jej ostatnia uroczystość
@tillywhitfeld Hii this helps explain the other video xoxoox #laser #lasertattooremoval #freckletattoo #freckles ♬ emo girl - Machine Gun Kelly & WILLOW
Celebrytka, która marzyła o tym, by upodobnić się do Meghan Markle, wylądowała w szpitalu z poważnymi problemami skórnymi. Na policzkach oraz nosie pojawiły się poparzenia, które z czasem zmieniły się w mocno widoczne blizny. Przez pewien czas Tilly Whitfield miała nawet kłopoty ze wzrokiem przez obrzęk. Infekcja doprowadziła także do stanu chorobowego. W mediach społecznościowych zdradziła, że użyła sklejonych igieł oraz tuszu zamówionego przez internet. Metodę zobaczyła na TikToku.Wszystko wydarzyło się dwa miesiące przed tym, jak celebrytka dołączyła do "Big Brothera".
- Proszę, nie próbujcie żadnych zabiegów kosmetycznych z myślą "zrób to sam" czy "domowa metoda". Wylądowałam w szpitalu z chwilową utratą wzroku z powodu obrzęku i byłam bardzo chora z powodu infekcji, nie wspominając o tym, że moja twarz była nie do poznania. Zostawcie to profesjonalistom - napisała na Instagramie.
Tilly Whitfield zdradziła też, że musiała wydać 10 tysięcy dolarów na zmniejszenie blizn, które najprawdopodobniej całkowicie nigdy nie znikną z jej twarzy. Czy mogło być gorzej? Tak. Wizażystka z Londynu Laura Kay na łamach "Daily Mirror" zauważyła, że dziewczyny, które nie korzystają z usług certyfikowanych profesjonalistów, mogą zarazić się HIV lub wirusem zapalenia wątroby.
Jak bezpiecznie zrobić sztuczne piegi?
Na szczęście są bezpieczne i nieinwazyjne - a przede wszystkim bezpieczne - sposoby na to, by zrobić sztuczne piegi. Możliwe jest także w domu. Do najpopularniejszych metod należy doklejanie, jednak dla niektórych jest ono trochę zbyt ekstrawaganckie. Piegi możemy natomiast też dorysować za pomocą kredki oczu lub brwi. Warto pamiętać o tym, by ich konsystencja nie była zbyt kremowa. Wizażystki polecają również liner w pisaku lub liner do brwi.
Zobacz także: Piegi – 7 makijażowych sztuczek dla ich podkreślenia (nie ukrycia!)
Modowe influencerki kochają też używać sproszkowanej henny. Ta metoda nie jest na stałe, ale sztuczne piegi mogą utrzymać się na twarzy nawet do dwóch dni. Kolejnym sposobem jest używanie sprayu do odrostów włosów przez delikatne spryskiwanie skóry, dzięki czemu powstają zróżnicowane wielkościowo i pigmentacyjnie kropeczki. Piegi nadal pozostają w modzie i są atrybutem młodości i świeżości. Macie swoje ulubione metody?
Zobacz także: Meghan Markle „pozwana za kłamstwa” u Oprah Winfrey? Może zapłacić fortunę!