"Gogglebox": Sylwia Bomba w ogniu krytyki. "Takie rzeczy powinny być karalne"!
Sylwia Bomba pojawiła się w kontrowersyjnej reklamie środka odchudzającego. Jej występ wzbudził wiele kontrowersji: "Tak mi się przykro zrobiło, jak to zobaczyłam".
Sylwia Bomba z "Gogglebox" nie raz wspominała, że problemy z wagą miała od wielu lat. Jakiś czas temu przeszła ogromną metamorfozę dzięki zdrowemu odżywianiu oraz aktywności fizycznej. Na Instagramie gwiazdy TTV często pojawiają się polecenia tabletek "hamujących łaknienie", a teraz Sylwia Bomba wystąpiła w reklamie tej samej firmy. W interencie rozpętała się prawdziwa burza, a głos zabrała znana dietetyczka.
"Gogglebox": Sylwia Bomba kolejny raz w ogniu krytyki! Internauci nie zostawili na niej suchej nitki
Sylwia Bomba kilka lat temu pojawiła się wraz z przyjaciółką, Ewą Mrozowską w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Panie stały się wielkimi gwiazdami stacji TTV, a piękna brunetka zdecydowała się wziąć udział w wielu innych projektach takich jak "Taniec z Gwiazdami" czy "99 - Gra o wszystko". Sympatyczna fotograf już nie raz stała w ogniu krytyki, niedawno widzowie zarzucali jej zachowania nie fair w czasie gier i zabaw w "99 - Gra o wszystko". Tym razem twarz "Gogglebox" musi się zmierzyć z większą falą negatywnych komentarzy.
Piękna brunetka nigdy nie ukrywała, że walczy z nadprogramowymi kilogramami. Jak wspominała Sylwia Bomba, nie był to wyrównany bój, dlatego często utracone kilogramy wracał. Kilka lat temu udało jej się jednak przejść spektakularną, a przede wszystkim trwałą metamorfozę - gwiazda zrzuciła 30 kilogramów. Kilka miesięcy temu przyznała również, że udało jej się zgubić jeszcze kilka centymetrów w talii. Jak się okazało, do tej pory w zrzuceniu kilogramów przeszkadzała jej insulinooporność, która nieleczona może doprowadzić do cukrzycy.
Ja mam insulinooporność. Udaje mi się schudnąć tylko na ścisłej diecie keto. Piję 2-3 litry wody dziennie. Koniecznie róbcie badania, jeśli macie problem ze schudnięciem. Konsultujcie swoje diety z dietetykami i lekarzami. 30 minut przyjemnego ruchu dla zdrowia. I naprawdę się da nawet przy insulinooporności - mówiła Sylwia Bomba.
Choć Sylwia Bomba zarzeka się, że utrata kilogramów to tylko i wyłącznie jej dieta, to na Instagramie często promuje tabletki, które mają pomóc w zahamowaniu łaknienia.
Insulinooporność to choroba, przy której ważne jest spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym w odstępnie 3-4 godzin. Sylwia Bomba na swoim Instagramie pokazuje tabletki, które mają hamować łaknienie, a także mają pozwolić na ominięcie jednego, a nawet dwóch posiłków w ciągu dnia. Dietetyczka, która kilkukrotnie krytykowała polskie gwiazdy m.in. Blankę Lipińską, za promowanie diety 1000 kalorii wypowiedziała się na temat najnowszej reklamy, w której udział wzięła gwiazda "Gogglebox".
W reklamie Sylwia Bomba ma ochotę na obiad, jednak zamiast niego wybiera tabletkę. Paulina Korol, która jest z zawodu dietetykiem, postanowiła przestrzec młode osoby przed takimi zabiegami.
Takie rzeczy powinny być oficjalnie karalne. Ja pracuję z osobami, z zaburzeniami odżywiania i ta reklama uświadomi dziewczyny, które i tak nie jedzą, że nie muszą jeść, bo mogą wziąć tabletkę i wszystko będzie dobrze. Jak widać firmy biorą do takich reklam osoby, które tanio się sprzedają. Bo ogólnie sprzedać się za taką reklamę to jest wstyd. Wiem, że wstyd to kraść, ale wstyd to również promowanie tak nie zdrowych produktów, jest wiele innych sposobów na zarabianie pieniędzy. A zarabianie na robieniu krzywdy ludziom nie jest ok. - powiedziała Paulina Korol.
W internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których ludzie wyrażają swoje oburzenie:
- Ja właśnie należę do osób z zaburzeniami odżywiania. Przerażają mnie takie reklamy bo wprowadzają w człowieka poczucie winy.- Tak mi się przykro zrobiło, jak to zobaczyłam.- Czy na to nie ma paragrafu?
Kilka osób poprosiło Sylwię Bombę o komentarz, ta jednak nie zdecydowała się zabrać głosu w tej sprawie!