"Gogglebox": Sylwia Bomba odważnie eksponuje ciało w bieliźnie i odpowiada na hejt: "Ja i mój ROZMIAR 38"
Sylwia Bomba z "Gogglebox" chętnie eksponuje swoje ciało i cały czas chwali się efektami odchudzania. Gwiazda zrzuciła już ponad 30 kg, a teraz zdeklarowała, że ma rozmiar 36/38. Nie wszyscy fani uwierzyli jednak w jej słowa, na co celebrytka ostro odpowiedziała.
Sylwia Bomba z "Gogglebox" to gwiazda, która niemal cały czas doświadcza krytyki i hejtu, szczególnie jeśli chodzi o jej wygląd i sylwetkę. Tym razem zdecydowała się wrzucić odważne zdjęcie w bieliźnie i w bikini, które miało być odpowiedzią na negatywne komentarze pod poprzednim filmikiem. Celebrytce zarzucono kłamstwo i oszukiwanie obserwatorów.
"Googlebox": Sylwia Bomba zdradziła swój rozmiar ubrań - "to chyba takie chciałybyście mieć"
Gwiazda programu "Googlebox. Przed telewizorem" od lat chwali się swoją drogą ku szczupłej sylwetce. Już 3 lata temu chwaliła się, że schudła 30 kg, jednak do tej pory nie zrezygnowała ze zdrowego stylu życia. W zeszłym roku również pokazała efekty swojego wyzwania. Wczoraj Sylwia Bomba i Lili Antoniak wrzuciły krótką rolkę na Instagrama we współpracy z firmą Bonprix. Pokazywały one te same ubrania na dwóch różnych sylwetkach w różnych rozmiarach - Sylwia Bomba była modelką 36/38, a Lili Antoniak 40/42. Pod filmikiem od wczoraj pojawiło się mnóstwo komentarzy, a większość z nich dotyczyła figury i rozmiarów celebrytek.
Pod filmikiem pojawiło się dużo miłych komentarzy, ale nie obyło się bez kilku nieprzyjemnych słów. Fanki zarzuciły Sylwii Bombie i Lili Antoniak oszustwo, jeśli chodzi o rozmiary ubrań i wprowadzanie obserwatorów w błąd:
Trochę Was poniosło z tymi rozmiarami ???? to chyba takie chciałybyście mieć ???? A Bonprix nie ma zawyżonej rozmiarowki? Kiedyś kupiłam bluzkę niby 36 rozmiar i nie w niej utopilam Taaaa jedna jakieś 44,druga też 40,42....
Zobacz także: Sylwia Bomba w ogniu krytyki: "Więcej się pani rozbiera niż ubiera". Zabrała głos
Sylwia Bomba z "Googlebox" wstawiła zdjęcie w bieliźnie i bikini
Sylwia Bomba z "Googlebox" postanowiła od razu ustosunkować się do komentarzy. Dodała zdjęcie, które miały być dowodem na to, że rzeczywiście nosi rozmiar 38. Mocno skrytykowała także hejterskie komentarze pod zdjęciem.
Dzień dobry, ja i mój ROZMIAR 38. Chciałabym tutaj podzielić się małym spostrzeżeniem. To jest bardzo smutne, gdy ktoś, próbując poprawić sobie humor kosztem innych osób, umniejsza starania i prace innych - napisała.
Postanowiła również zdradzić swój sposób na szczupłą sylwetkę. Zaznaczyła, że nie stosuje żadnych filtrów, nie przerabia zdjęć i nie poddała się liposukcji, a jej sukces był okupiony ciężką pracą.
Przez ostatnie miesiące ciężko pracowałam na swoją sylwetkę. Ćwiczyłam systematycznie, mimo ciągłego braku czasu, trzymałam dietę, co zresztą pokazywałam tutaj. Pierwszy raz w życiu mogę stwierdzić, że czuje się dobrze z sobą gdy stoję naga przed lustrem.
Celebrytka pochwaliła się również efektami, jakie osiągnęła od początku roku. Na zdjęciu widzimy Sylwię w bieliźnie na początku roku, a na drugim umięśnioną sylwetkę po 4 miesiącach. Musimy przyznać, że efekt po tak krótkich czasie jest niesamowity. Pod zdjęciem z metamorfozą gwiazda dodała dość wymowny opis.
Pamiętacie wyzwanie z początku roku?????Długo zastanawiałam się czy dodać to zdjęcie… wrzucam, bo jak to mówi mój serdeczny kolega: WYPRACOWANE a nie dane ????????Początek roku VS dziś. Photoshopa brak ????????♀️ Z góry przepraszam wszystkich, których powyższy post zdenerwuje ???? - napisała.