"Gogglebox": Agnieszka Kotońska wyjechała na rodzinne wakacje. Zawiodła się na pewnej imprezie
Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" z chęcią relacjonuje swoje wakacje nad polskim morzem. Na wyjeździe jednak nie wszystko poszło po jej myśli.
Agnieszka Kotońska wspólnie ze swoim ukochanym oraz najbliższą rodziną postanowiła wypocząć nad polskim morzem. Bohaterowie "Gogglebox" mieli duże oczekiwania względem imprez nad Bałtykiem. Niestety bohaterka TTV opowiedziała o swoim rozczarowaniu.
"Gogglebox": Agnieszka Kotońska rozczarowana imprezą
W ostatnim czasie ulubienica fanów z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" ciężko pracowała. Zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. W końcu dopiero niedawno zakończyły się nagrania do kolejnego sezonu popularnego show TTV. Na co dzień z kolei była zajęta dbaniem o swój nowy, wizerunek. W końcu Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" przeszła konkretną metamorfozę - schudła kolejne 15 kilogramów. Na tym jednak zmiany się nie kończą. Ulubienica fanów zainwestowała także w liczne zabiegi upiększające, z powiększaniem ust na czele. Wreszcie jednak przyszedł czas wakacji. Te jednak nie dla wszystkich są udane.
Zobacz także: "Gogglebox": Agnieszka Kotońska znowu schudła. Zaprezentowała swoją formę pozując w skąpym bikini
Jakiś czas temu bohaterka show postanowiła wyjechać nad polskie morze. Na jej instagramowym profilu nie brakuje więc licznych relacji z wakacji, na których jest z całą rodziną. Ostatnio internauci skrytykowali Agnieszkę Kotońską z "Gogglebox" za jej wakacyjny look. Wówczas nie spodobały im się futerkowe klapki i młodzieżowy styl ubierania gwiazdy. Teraz natomiast, korzystając z instagramowej sesji pytań i odpowiedzi, postanowili dopytać o wakacyjne wrażenia. A konkretnie o jedną z imprez, na którą wybrała się celebrytka:
- Pani Ago jak wrażenia z Bajki, warto iść na imprezę - padło pytanie.
Zobacz także: "Gogglebox": Tak Agnieszka Kotońska wyglądała przed metamorfozą: "Startowałam z wagi 106 kg"
Wówczas bohaterka "Gogglebox. Przez telewizorem" nie ukrywała, że najpopularniejszy klub muzyczny w Mielnie okazał się dla niej wielkim rozczarowaniem:
- Nie polecam. Nie warto.
Ponadto wspomniała, że na miejscu nie czuła się bezpiecznie:
- Klub może i spoko, ale ochrona niestety do wymiany, mamy czuć się bezpiecznie, a tam niestety jest odwrotnie - skwitowała.
Co się jej przytrafiło w popularnym klubie? Tego nie zdradziła. Mamy jednak nadzieję, że końcówka wakacji będzie bardziej udana, niż wypad do klubu.