Czas na opaleniznę! Jak ją szybko uzyskać? Przetestuj wiosenny hit Instagrama - to pianka samoopalająca Body Tones to produkt w formie lekkiej pianki, która gładko i przyjemnie się rozprowadza, nie pozostawiając przy tym smug, których tak bardzo się boimy! Posiada wakacyjny, otulający zapach, dodatkowo intensywnie nawilża, regeneruje oraz odżywia skórę.
Zobacz także: To serum na cellulit z niacynamidem wygładza i napina skórę. „Po 4 tygodniach widać różnicę!”
To najlepszy moment, by przetestować tę piankę właśnie teraz. Po pierwsze, ze względu na jeszcze niezbyt pewną pogodę za oknem - trochę opalenizny doda ci pewności siebie i wakacyjnego vibe'u. Po drugie, ze względu na niską cenę.
Pianka samoopalająca Body Tones, Nutridome, opinie
Co ciekawe, piankę testowała jakiś czas temu Pani Gadżet! "Idealnie wszystko opalił, bez żadnych plam. Nie ma koloru pomarańczowego" - słyszymy w poniższym wideo. Dodatkowo Wizażanki chwalą piankę dokładnie za te same cechy. Niektóre z Wizażanek porównują ją nawet do drogich produktów - nam na myśl przychodzi na przykład mgiełka od Diora Bronze Liquid Sun Self-Tanning, której działanie jest bardzo podobne!
Pianka świetnie się nakłada na ciało. Nie ma plam jeżeli uprzednio ciało jest speelingowane i dokładnie wysuszone. Kolor opalenizny jest całkowicie naturalny, co jest ogromnym plusem. Początkowo zapach jest ładny, potem się utlenia, ale nie tak bardzo, aby przeszkadzał - napisała alicja_wolska.
Zobacz także: Te mgiełki do ciała są trwałe jak perfumy i są idealne na walentynki. Faceci będą się oglądać!
Najlepszy samoopalacz jaki stosowałam... a przetestowałam dużo (tanich i drogich). Przyjemny zapach, łatwa aplikacja, nie pozostawia smug (przed użyciem należy zrobić peeling ciała i oczyścić skórę). Efekt utrzymuje się 3-5 dni. Ładny kolor opalenizny (mam średnią, oliwkową karnację, ciemne włosy) - dodała Paseczkam.
Dodatkowo poniżej możecie zobaczyć zdjęcie, jak pianka działa w rzeczywistości.