Fryzura Michelle Obamy z zaprzysiężenia Bidena stała się hitem sieci. „Jej włosy były dziełem sztuki”
Za nami inauguracja zaprzysiężenia na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jak się jednak okazuje, tego dnia to nie nowa pierwsza dama skradła całe show, lecz spektakularna fryzura Michelle Obamy. Jedni okrzyknęli ją hełmem, inni dziełem sztuki. To trzeba zobaczyć!

- Urszula Jagłowska-Jędrejek
W środę, 20. stycznia, odbyła się inauguracja zaprzysiężenia na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. I choć wydawać by się mogło, że tego dnia to właśnie nowa głowa państwa – Joe Biden – będzie w centrum uwagi wszystkich mediów, to nie da się ukryć, że znacznie większe zainteresowanie budził nie sam polityk, lecz przybyłe na wydarzenie kobiety. Co ciekawe, choć z powodów pandemii koronawirusa lista uczestników była bardzo okrojona, to w podniosłej chwili tuż obok mężów stanu i ich małżonek nie zabrakło również celebrytów z pierwszych stron gazet. Wielkie wrażenie zrobiła, ubrana w biały total look od Chanel, Jennifer Lopez, która zaśpiewała „This Land is Your Land” - słynny amerykański folkowy utwór napisany przez Woody'ego Guthriego w 1940 roku, który przeplotła fragmentami pieśni „America the Beautiful” i swojego największego hitu „Let’s Get Loud”, a także śpiewająca hymn Lady Gaga, która na tę okazję wybrała okazałą suknię francuskiego domu mody Schiaparelli, utrzymaną w kolorach flagi USA. Jednak największe wrażenie zrobiła Michelle Obama. Co ciekawe nie chodzi wcale o stylizację byłej Pierwszej Damy. O jej fryzurze mówią dzisiaj wszyscy!
Fryzura Michelle Obamy z zaprzysiężenia Bidena stała się hitem sieci
Ustępujący ze stanowiska prezydenta Donald Trump nie miał zamiaru uczestniczyć w inauguracji swojego następcy, za to na uroczystości nie zabrało innych byłych prezydentów i ich bliskich, jak George’a W. Busha, Laury Bush, Billa Clintona, Hillary Clinton, a także Baracka Obamy i jego żony - Michelle. To właśnie obecność tej ostatniej wzbudziła największe zainteresowanie. Internauci głośno komentowali nie tylko stylizację byłej Pierwszej Damy, która postawiła na luźne spodnie, golf i płaszcz w kolorze oberżyny od amerykańskiego projektanta Sergio Hudsona, który przełamała czarną maseczką, rękawiczkami i paskiem ze złotą klamrą, ale przede wszystkim zachwycali się jej fryzurą. Co więcej na Twitterze coraz bardziej popularnym hasztagiem staje się fraza „Michelle Obama”, a fani prześcigają się w memach dotyczących inauguracyjnego uczesania kobiety. Dlaczego?
Od lat uznawana za ikonę stylu Michelle Obama podczas zaprzysiężenie na prezydenta Joe Bidena pokusiła na rozpuszczone, fantazyjnie ułożone fale. I choć z pozoru może się wydawać, że nie ma w tym nic odkrywczego, internauci nie mają wątpliwości, że look Michelle z tego dnia przejdzie do historii. Skąd taka pewność? Patrząc na zdjęcia i nagrania z udziałem Michelle Obamy widać, że jej stylista fryzur zużył naprawdę dużo lakieru do włosów i innych środków utrwalających fryzurę, ponieważ jej włosy tego dnia zdawały się być niewzruszone na ani jeden podmuch wiatru.
Włosy Michelle Obamy były dziełem sztuki - niewzruszonym, niezniszczalnym, nieodpartym, nie do zdmuchnięcia, nietykalnym – piszą użytkownicy Twittera
Zobacz także: Jak zrobić fale na włosach? Oto 3 najskuteczniejsze sposoby
Michelle Obama's hair was a work of art - unshakable, unbreakable, unruffable, unblowable, untouchable. — The Intellectual (@Osiyemi_O) January 20, 2021
Inni z kolei zaczęli nawet żartować, że była Pierwsza Dama wyglądała jakby miała na sobie hełm, w którym i tak wyglądała naprawdę uroczo. Trzeba przyznać, że autor uczesania musiał bardzo się napracować i dopieścić niemal każdy kosmyk. Opłaciło się, teraz o jego dziele mówi cały świat.

Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16