Friz jest jednym z najbardziej znanych twórców polskiego internetu. Karol Wiśniewski stworzył Ekipę, która stała się nie tylko rozpoznawalna wśród nastolatków, ale także wpływowa. Influencerzy stworzyli własną linię lodów oraz napojów sygnowanych nazwą Ekipy. 25-letni YouTuber stworzył ogromny projekt, a teraz chce chwilę od niego odpocząć. Co się dzieje?
Proszę Państwa, ostatnie spojrzenie i wyjeżdżam - zapowiedział Friz.
Jak teraz potoczą się losy Ekipy?
Friz zdecydował się na podróż życia!
Karol Wiśniewski w internecie działa pod pseudonimem Friz. 25-letni influencer stał się jednym z najpopularniejszych twórców w Polsce. Jego główny kanał na YouTube ma prawie 4,6 miliona subskrybentów. Młody mężczyzna w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy zrobił ogromną karierę, a produkty sygnowane nazwą Ekipy, były jednymi z najbardziej pożądanych.
Friz w 2021 roku zdecydował się na współpracę z firmą Koral. Z tej kolaboracji powstały dwa rodzaje lodów, które cieszyły się ogromną popularnością. Fani wykupywali każdą ilość produktów ze sklepów, a w internecie pojawiły się ogłoszenia o sprzedaży papierków po słodyczach.
Zobacz także: Ekipa Friza w żałobie: "Będzie nam Ciebie brakowało". Fani są wstrząśnięci
Karol Wiśniewski spełnia się na każdym polu, zarówno prywatnym, jak i zawodowym. Od kilku lat twórca internetowy jest w szczęśliwym związku z Wersow, czyli Weroniką Sową. Para niedawno zaręczyła się i planuje wesele. Zakochani pochwalili się, że Friz wybrał pierścionek z firmy Tiffany&Co z 18 karatowego złota i diamentów. A koszt takiej biżuterii to 36 tysięcy dolarów, czyli około 140 tysięcy złotych.
Twórca i założyciel Ekipy postanowił odpocząć trochę od YouTube. Wraz z Jakubem Pateckim, który również zajmuje się tworzeniem filmów, postanowili wyjechać na 20 dni do Afryki. Panowie zamierzają zwiedzić południowo-środkową część Afryki, a ich przygoda zaczęła się 19 stycznia 2022 roku. Przed wylotem Friz postanowił pokazać widzom, jak wyglądało jego pożegnanie z domem Ekipy.
Proszę państwa, ostatnie spojrzenie na led (napis Ekipa - przy. red) i wyjeżdżamy z Patecem. Jesteśmy spakowani, więc będziemy pewnie coś wrzucać, ale niewiele, bo chcemy coś nagrywać i nie będzie się dużo tutaj pojawiać przez 20 dni. Za to będą mocne materiały. W takim razie widzimy się za parę dni […]. Na miejscu pewnie coś tam wam zdradzimy na InstaStories za kilka dni, jak będziemy mieć dostęp do sieci - powiedział.
Będziecie tęsknić?