Najnowszy wpis Eweliny Lisowskiej powinna przeczytać każda kobieta. Jak wiadomo, wokalistka od zawsze była bardzo szczuplutka - ważyła 45 kilogramów, ale aby utrzymać taką formę, musiała się mierzyć z wieloma wyrzeczeniami. Teraz jednak jej ciało trochę się zmieniło. Piosenkarka nabrała kobiecych kształtów i jak sama przyznaje, wrzuciła na luz. Oczywiście gwiazda dalej wygląda przepięknie, ale najważniejsze jest to, że teraz akceptuje swoje dodatkowe kilogramy, cieszy się życiem i nie podporządkowuje go pod restrykcyjne diety i treningi. Zobaczcie, co Ewelina Lisowska napisała w swoim poście na Instagramie.
Zobacz także: Ewelina Lisowska powiększyła usta?! Piosenkarka pokazała zdecydowanie pełniejsze wargi
Ewelina Lisowska szczerze o zmianach w swoim życiu. Jej wpis powinna przeczytać każda kobieta
Ewelina Lisowska pochwaliła się zdjęciami, na których widzimy ją w identycznym stroju kąpielowym. Jedna z fotografii została wykonana, kiedy gwiazda ważyła zaledwie 45 kilogramów. Druga zaś została zrobiona teraz, gdy wokalistka nabrała bardziej kobiecych kształtów. Zdjęcia zostały opatrzone przez Ewelinę Lisowską bardzo długim wpisem.
Wokalistka zaczęła od tego, jak wyglądało jej życie, gdy uporczywie gnała za idealną, bardzo szczupłą figurą.
Ten sam strój, a dwie różne kobiety.
Ta z lewej ciężko pracowała nad "idealną" sylwetką. Forma życia - myślała, ważąc upragnione 45 kg. Chyba nie trzeba mówić ile kosztowało to wyrzeczeń i wysiłku... Strach przed dodatkowymi kilogramami, wręcz paraliżował, a brak treningu wpędzał w poczucie winy - zaczęła Ewelina Lisowska.
W dalszej części wpisu wokalistki czytamy, że teraz w końcu rozumie, że może odetchnąć i nie musi gnać za sześciopakiem na brzuchu. Teraz cieszy się z życia o wiele bardziej, niż wtedy, gdy ważyła mniej.
W życiu nie zawsze mamy czas na podporządkowanie wszystkiego pod bycie w formie. Dziewczyna z prawej zrozumiała, że ma prawo odetchnąć od pogoni za ciałem idealnym. Wrzuciła na luz, cieszyła się życiem i zdjęła z siebie ten ciężar wiecznych restrykcji. Dbanie o siebie jest dobre i fajne, ale nie jeśli to rządzi naszym życiem. Gdzie w tym jest miejsce na beztroskę i szczęście?
Choć ciało złapało kilka dodatkowych kilogramów, moja głowa jest jakby lżejsza. Tak wygląda ciało kobiety. Czy wszystkie musimy mieć sześciopak, żeby osiągnąć spełnienie? Ja się bardziej ucieszę z sześciopaku pączków 😋
Na koniec Ewelina Lisowska zaapelowała, aby nie patrzeć za "insta standardy", bo najważniejsze jest to, aby dobrze czuć się we własnym ciele.
Koniec z pogonią za insta standardami. Dbajmy o siebie i nasze zdrowie, ale nie dajmy sobie wmówić, że ideał ma określoną wagę i miarę. Ja czuję się ze sobą dobrze, a Ty?
Z uściskami dla wszystkich babeczek pozytywnego myślenia❤️ - podsumowała Ewelina Lisowska.
My w pełni zgadzamy się z piosenkarką i podziwiamy jej przepiękną sylwetkę.