Edyta Górniak opowiada o swojej radykalnej diecie. Tych produktów nie może jeść
Edyta Górniak zaskoczyła wyznaniem na temat swojego sposobu odżywiania. Przyznała, że pije tylko wodę z górskiego potoku, a jej dieta zawiera niewiele produktów.

- Redakcja Wizaz.pl
W ostatnim czasie o Edycie Górniak jest głośno nie ze względu na osiągnięcia muzyczne, a kontrowersyjne wypowiedzi na temat koronawirusa i niestosowane pytania do uczestników "The Voice of Poland". Tym razem artystka zszokowała obserwatorów wyznaniem na temat swojej diety. To jeden z najbardziej restrykcyjnych jadłospisów...
Dieta Edyty Górniak
Edyta Górniak od dłuższego czasu mówi, że jest bliżej Boga. Pogłębia wiarę i niedawno - jak powiedziała - odnalazła równowagę w życiu. Przeprowadziła się ze Stanów Zjednoczonych do Polski i zamieszkała w górach. Docelowo chce również zniknąć z internetu i usunąć social media.
Niedawno Edyta poprowadziła transmisję na żywo na Instagramie, w której opowiedziała, jak wygląda jej codziennie menu. Jest na diecie, która "oczyszcza życie, serce i głowę". Diva nie je mięsa i ryb, a do tego samego zachęca też fanów.
Chciałabym Was nakłonić, żebyście przeszli na taką bardziej radykalną dietę. Niezależnie od swoich nawyków żywieniowych fajnie byłoby oczyścić organizm – nie jeść mięsa, nawet tego rybiego. Jeść kaszę, owoce, warzywa i w ogóle jeść mniej. Spożywać dużo płynów, zwłaszcza wody, ale nie każdej, bo każda ma inne źródło – wyliczała Edyta.
Jadłospis Edyty Górniak to też kasze, duża ilość warzyw i owoców. Konieczne jest również stałe i regularne nawadnianie organizmu. Bardzo ważne jest jednak podobno, po jaką wodę sięgamy. Diva twierdzi, że najlepsza jest ta, która płynie prosto ze strumienia górskiego.
Faktycznie, jeśli nie można napić się wody ze strumienia, z górskich potoków, to nie ma w niej flory bakteryjnej, która jest cenna. Ta butelkowa jest uśmiercona. Starajcie się odmawiać sobie cukrów, bo to narkotyk, który uzależnia od pierwszego gryza – dodała.
Zdecydowalibyście się na tak drastyczną dietę oczyszczającą?