W 2020 roku na Netfliksie swoją premierę miał polski serial "W głębi lasu" na podstawie kryminału Harlana Cobena. Jedną z ról w produkcji zagrała Ewa Skibińska, niezapomniana Elżbieta z serialu "Na dobre i na złe". O wiele więcej niż o jej grze aktorskiej mówiło się w kontekście ust gwiazdy, które wzbudziły sensację wśród widzów. Jak dziś prezentuje się gwiazda?
Serial "W głębi lasu" świecił triumfy w Polsce, jednak spora część widzów skupiła się na ustach jednej z gwiazd produkcji, Ewy Skibińskiej. Niektórzy internauci byli w sporym szoku, gdy zobaczyli aktorkę na ekranie. Nie brakowało komentarzy, że Skibińska skorzystała z usług medycyny estetycznej, inni dodawali, że zabieg powiększenia ust, niestety, okazał się nieudany. Gwiazda konsekwentnie nie zabierała głosu w sprawie, ale też nie tłumaczyła się charakteryzacją na potrzeby serialu.
Jak wygląda dziś 59-letnia aktorka?
Zobacz: Ewa Skibińska z serialu "W głębi lasu" ma nieudolnie powiększone usta?
We czwartek, 17 listopada, Ewa Skibińska pojawiła się na premierze film niskobudżetowego "Słoń" (nagrodzonego Złotym Lwem na Festiwalu Filmowym w Gdyni 2022), w którym zagrała jedną z głównych ról. Gwiazda na czerwonym dywanie prezentowała się znakomicie! Tym razem jej usta nie powinny wzbudzić już takiej sensacji jak dwa lata temu, prawda?
Wybierzecie się do kina na film "Słoń"?
Zobacz także: Sześć lat temu Karolina Szostak schudła ponad 30 kilogramów. Jak wygląda teraz? Udało jej się utrzymać wagę?
Ewa Skibińska skomentowała internetową burzę, jaką niechcący rozpętała przed ponad dwoma laty. Widzowie serialu Netflixa "W głębi lasu" skrytykowali aktorkę, wcielającą się w jedną z głównych postaci za powiększone usta, które w ich opinii wyglądały bardzo nienaturalnie. Gwiazda postanowiła wytłumaczyć, jak to wyglądało z jej perspektywy i co się wtedy naprawdę wydarzyło. Zobaczcie, co miała do powiedzenia na ten temat. Ewa Skibińska o nieudanym powiększaniu ust: "Trafiłam do lekarza" Ewa Skibińska, mimo upływu lat, zaliczana jest do najpiękniejszych polskich aktorek. Sama podkreśla, jak ważne jest dla niej ciało, także jako narzędzie pracy. Nie ukrywa, że wytrwale pracuje nad formą. Nierzadko pokazuje w sieci śmiałe ujęcia i prezentujące jej nieprzemijającą, wspaniałą urodę. Tym bardziej zadziwiła fanów, pojawiając się na ekranie z karykaturalnie wyglądającymi ustami. Zdaniem niektórych, ten szczegół wręcz odwracał uwagę od wypowiadanych przez aktorkę kwestii. Fale internetowego hejtu i liczne niedomówienia sprawiły, że 60-latka uznała, że najlepiej będzie, gdy wyjaśni, co jej się przydarzyło. Zobacz także : Ewa Skibińska znowu szokuje. Tym razem nie swoimi ustami, a... Zobaczcie jej zdjęcie! Ewa Skibińska udzieliła obszernego wywiadu "Wysokim obcasom". Podczas rozmowy, w której nie brakowało bolesnych tematów, został poruszony też wątek jej ust, tak przykuwających uwagę widzów serialu "W głębi lasu" i narażających aktorkę na nieprzyjemne komentarze. Gwiazda podkreśliła, że ówczesny wygląd jej warg to efekt komplikacji, a nie celowego działania. - To trudne do pojęcia, gdy los w jednej sekundzie zabiera ci urodę. Ale ja wzięłam to sobie na warsztat. To całe nieszczęście mnie tylko wzmocniło. Miałam do wyboru zrezygnować ze wszystkiego, zamknąć się na dwa lata, nie zarabiać, ukrywać się. A wybrałam...
Serial "W głębi lasu" na podstawie kryminału Harlana Cobena to ostatni hit Netflixa . Polska produkcja cieszy się dużą popularnością na całym świecie i zbiera dobre recenzje. "W głębi lasu" jest jednym z najchętniej oglądanych seriali na Netflixie m.in. w Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy w Australii. Akcja serialu toczy się na zmianę w latach 90. oraz współcześnie. W linii czasowej z lat 90. występuje aktorka Ewa Skibińska, która wciela się w rolę Natalii Skopińskiej. Choć zagrała świetnie, na ekranie najbardziej w oczy rzucają się... jej nieudolnie powiększone usta. Aktorkę można kojarzyć m.in. z "Na dobre i na złe", ale lata temu wyglądała zdecydowanie bardziej naturalnie. "W głębi lasu" - nowy hit Netflixa Ewa Skibińska do tej pory kojarzyła nam się z naturalnym pięknem, ale w nowym serialu Netflixa widać, że musiała odwiedzić gabinet lekarza medycyny estetycznej. Usta aktorki na ekranie wyglądają bardzo nienaturalnie głównie ze względu na to, że akcja serialu toczy się w latach 90., kiedy przecież powiększanie ust nie było zbyt popularne. Ewa Skibińska, która wciela się w rolę matki głównego bohatera nie wypada zatem zbyt przekonująco. Co więcej, wygląd aktorki na tyle zaintrygował fanów serialu, że na forum portalu filmweb.pl powstał osobny wątek, w którym widzowie zastanawiają się, co się stało z ustami Ewy Skibińskiej. Biorą pod uwagę zarówno ingerencję medycyny estetycznej, jak i wpływ charakteryzacji. Jednak również na Instagramie aktorki znajdziemy zdjęcia, na których jej górna warga nie wygląda najlepiej... Zdjęcie: Instagram A co wy myślicie o jej metamorfozie? Czy jej usta zwróciły waszą uwagę podczas oglądania serialu? Zobacz także: Czy Karolina Szostak powiększyła usta?
Ewa Skibińska to aktorka znana najbardziej z roli Elżbiety w serialu "Na dobre i na złe". Ostatnio mogliśmy ją zobaczyć w hicie Netflixa "W głębi lasu", jednak zamiast gry aktorskiej, uwagę widzów przyciągnęły najbardziej jej nieumiejętnie powiększone usta . Teraz aktorka znów zwraca na siebie uwagę, tym razem bardzo odważnym zdjęciem, które opublikowała na Instagramie. Ewa Skibińska pokazała łono na Instagramie 57-letnia Ewa Skibińska akceptuje siebie i swoje ciało, nie ma więc kłopotu z pokazywaniem go światu. Już jako początkująca aktorka zagrała odważną scenę w "Piggate". Ostatnio nago mogliśmy ją zobaczyć w "Ślepnąc od świateł". Aktorka rozebrała się teraz na Instagramie i pokazała światu swoje wydepilowane miejsca intymne , zakryte jedynie kilkoma rozmytymi pikselami. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Ewa Skibińska (@e_skibinska) Sie 16, 2020 o 3:44 PDT Fani nie kryli zdziwienia, jedni podziwiali za odwagę i komplementowali kształty, inni pytali o sens publikowania takich zdjęć: A po co to? Zdjęcie pięknej kobiety o pełnych kształtach Ładne ciało Szokują was takie zdjęcia na Instagramie?
Emilia Dankwa największą sławę zdobyła dzięki roli Zosia w serialu "rodzinka.pl", nieemitowanym już od kilku lat. Fani wciąż jednak pamiętają o dziecięcych gwiazdach hitowej produkcji TVP 2, a sporym zainteresowaniem cieszy się właśnie serialowa Zosia! Jak dziś prezentuje się 16-letnia młoda aktorka? Zobaczcie sami. Zobacz także: Pamiętacie uroczego Kacperka z „Rodzinki.pl”? Ma już 17 lat! Jak dziś wygląda? Serialowa Zosia z "rodzinki.pl" dziś! Jak wygląda po 10 latach od premiery serialu? Emilia Dankwa na planie rodzinki.pl pojawiła się niemal 10 lat temu, jako 6-letnia dziewczynka. W życiu rodziny Boskich pojawiała się regularnie, jako dziewczyna Kacperka (w tej roli Mateusz Pawłowski) . Zdobyła ogromną sympatię widzów urokiem osobistym, których zachwyca do dziś! Niedawno Dankwa pojawiła się na premierze filmu "Pszczółka Maja. Mały wielki skarb" i czarowała uśmiechem! Aktorka jest aktywna na Instagramie - tam śledzi ją ponad 111 tys. fanów. Młoda gwiazda często współpracuje z różnymi markami, a do sieci wrzuca poważne zdjęcia! Jej fani są pod wrażeniem tego, jak doskonale wygląda! Zobacz także: Olga Kalicka z "Rodzinki.pl" zmieniła fryzurę! Postawiła na brąz. Fani: "W blondzie lepiej" Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Emilia Dankwa (@emiliadankwa_official) Charakterystyczne loki to znak rozpoznawczy Emilii! Tęsknicie za "rodzinką.pl"? Serial zniknął z anteny ponad rok temu, ale wciąż budzi sentyment u widzów. Wyświetl ten post na Instagramie ...
