Maska do włosów Kallos Color przeznaczona jest do włosów farbowanych oraz tych, które mają tendencję do szybszej utraty pigmentu. Po jej zastosowaniu kosmyki na długo zachowują świeży kolor i zdrowy blask. W KWC została oceniona ponad 200 razy, a z recenzji jasno wynika, że sprawdza się u Wizażanek nie tylko w fomie maski. Poznajcie jej działanie i zobaczcie recenzje!

Reklama

Jak działa maska do włosów Kallos Color?

Maska do włosów od Kallos działa wielotorowo. Z jednej strony chroni kosmyki przed szkodliwym działaniem czynników środowiskowych, zaś z drugiej dogłębnie je odżywia i nawilża. Już po pierwszym zastosowaniu włosy stają się lśniące i elastyczne. Jej nietłusta formuła i lekka konsystencja sprawia, że włosy unoszą się od nasady i nie wyglądają na przyklapnięte oraz przetłuszczone. Maska przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów, a zwłaszcza tych cienkich z tendencją do rozdwajania. W składzie znajduje się nawilżający olej z lnu oraz filtry UV chroniące kolor farbowanych włosów. Wizażanki stosują ją do metody OMO, ale też do emulgowania oleju podczas olejowania włosów.

mat. prasowe

Jak stosować maskę do włosów Kallos Color?

Maskę nakładamy na uprzednio umyte i lekko wilgotne włosy. Żeby uzyskać najlepsze efekty, warto zostawić ją na kosmykach nawet na kilkanaście minut. Po tym czasie należy spłukać włosy najpierw ciepłą, a później letnią wodą, która dodatkowo domknie łuski włosów i wyraźnie je wygładzi.

Opinie z KWC o masce do włosów Kallos Color

Wizażanki oceniły maskę do włosów od Kallos na 4,1/5. Oprócz działania, ogromnym plusem okazała się także jej pojemność. Kosmetyk zamknięto w plastikowym słoiku o pojemności 1000 ml! Zobaczcie, co możemy przeczytać o niej w KWC:

Po użyciu tej maski moje włosy są bardzo miękkie, lejące, nie puszą się i ładnie błyszczą. Maska ułatwia ich rozczesywanie. Dodatkowo moje włosy po niej nie są obciążone, oklapnięte, tylko ładnie uniesione od nasady

- zielonapoziomka4

Zobacz także
Jest to tania, prosta maska emolientowa bez silikonów, idealna do emulgowania oleju, laminowania włosów galaretką albo do metody OMO. Sprawdziła mi się nawet do mycia głowy i do wydobycia skrętu jako odżywka bez spłukiwania, albo po prostu jako maska którą nakładałam, gdy nie chciało mi się robić rozbudowanej pielęgnacji

- pluszowydinozaur

Reklama

Jeśli miałyście okazję przetestować maskę od Kallos, podzielcie się swoją opinią w KWC.

Reklama
Reklama
Reklama