Donatan o artystach, którzy wnioskowali o wsparcie - wskazał na hipokryzję kolegów z branży?
Donatan odniósł się do przyznanych rekompensat od państwa dla artystów w postaci 400 milionów z Funduszu Wsparcia Kultury. Nie zostawił na kolegach suchej nitki.
- Redakcja Wizaz.pl
Dotacje dla artystów i podmiotów kultury mocno wstrząsnęły opinią publiczną. Piotr Gliński po licznych komentarzach poddających pod wątpliwość zasadność, kwoty, ale też sposób doboru gwiazd, wstrzymał wypłatę rekompensat. Miliony przyznane w związku z pandemią koronawirusa przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafiły m.in. do Radosława Liszewskiego z zespołu Weekend, Beata Kozidrak, Kamila Bednarka, czy braci Golec. To skłoniło wiele gwiazd do zabrania głosu w tej sprawie. Do sytuacji odnieśli się też Cleo i Donatan. Ten drugi ma silną teorię i nie szczędził mocnych słów w stronę tych, którzy złożyli wnioski o wsparcie.
Donatan o państwowych pieniądzach dla artystów
Donatan zwrócił się do artystów, którzy otrzymali rekompensatę od państwa i tych, którzy udają, że wcale tych pieniędzy nie chcieli, choć nie znaleźli się na liście beneficjentów świadczeń z Funduszu Wsparcia Kultury.
a jak ogłosili że rozdali 400 milionów, to mi się telefon urywał z pytaniami "gdzie to można zgłosić?, jeszcze można? Ja nie wiedziałem, co trzeba zrobić?" Hahahahah. Swoją drogą mistrzowsko rząd pozamiatał krzykaczy, złapał ich na haczyk mamony, podzielił i skłócił świat muzyczny, teraz ludzie też nienawidzą chciwych artystów
Nikt im nie będzie wierzył w antyrządowe deklaracje, skoro tak grzecznie wyciągali ręce po kasę
Socjotechnika 10/10 szanuję!
- napisał Donatan na swoim Facebooku. " /]
Wspomniał też o tych, którzy jego zdaniem pieniędzy od państwa nie chcieli od początku i w jego ocenie nie udawali.
- napisał Donatan. " /]
Cleo o dotacji dla artystów
Cleo z kolei nieco łagodniej podeszła do sprawy. Przyznała, że sama nie złożyła wniosku o dotację, ponieważ udało jej się zgromadzić oszczędności na czarną godzinę.
Chciałabym odnieść się do burzy jaka powstała wokół Funduszu Wsparcia Kultury i firm branży muzycznej, ponieważ pytacie mnie o to na priv w wiadomościach. Na starcie zaznaczam, że ja akurat po te środki nie sięgałam, wniosku nie składałam, ponieważ 7 lat na scenie pozwoliło mi zgromadzić oszczędności na czarną godzinę. Dodatkowo, ciągle jestem aktywna zawodowo na różnych płaszczyznach, kiedy praca nie szuka mnie, ja szukam pracy. Nie mam prawa narzekać na moją sytuację, bo uważam, że w porównaniu do większości osób w kraju jest ona dobra. Uważam, podobnie jak zespół KULT, że jeśli chcecie mnie wspierać, to kupujecie moje płyty i słuchacie mojej muzyki???? ????????????
Jak przyznała w dalszej części, nie potępia innych artystów, którzy zdecydowali się złożyć wnioski.
Mają rację?