Reklama

Kiedy zapytano Małgorzatę Rozenek o głośne rozstanie Dody i Radosława Majdana a także kontrowersje z nim związane, odpowiedziała:

Reklama
Zdałam sobie sprawę z tego, że mój mąż jest facetem, który żył przede mną pełną piersią i ja z tego też teraz korzystam, bo facet, który się wyszalał, wyszumiał i spróbował w życiu wszystkiego, wie, co jest w życiu ważne i już nie musi tego poszukiwać.

Doda postanowiła odnieść się do tych słów przy okazji swojej audycji "Dodaphone", gdzie poruszała temat damskiej solidarności, w swoim przypadku tej w show biznesie. Przypominając słuchaczom słowa Małgorzaty Rozenek podsumowała:

Czy ta osoba, która to mówi, nie wie, że to brzmi mniej więcej tak, że ona cieszy się, że zniszczył tyle damskich serc?

Doda odpowiada Małgorzacie Rozenek. Poszło o Radosława Majdana

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan są małżeństwem od 2016 roku. Co jakiś czas wracają jednak do nich sytuacje związane z przeszłością. W mediach często wypomina się im także przeszłość. Zapytana o związkowe historie swojego męża Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Pomponikiem mówiła:

Mój mąż miał tyle żon i tyle dziewczyn, że na początku może to budziło jakieś emocje, bo jak ktoś pytał mnie o Dorotę, to potem pytali mnie o Sylwię, potem o jakieś inne dziewczyny. Trochę zdałam sobie sprawę z tego, że mój mąż jest facetem, który żył przede mną pełną piersią i ja z tego też teraz korzystam, bo facet, który się wyszalał, wyszumiał i spróbował w życiu wszystkiego, wie, co jest w życiu ważne i już nie musi tego poszukiwać.

Doda postanowiła dosadnie odnieść się do postawy Małgorzaty Rozenek w tym temacie. W audycji "Dodaphone" na antenie RMF FM, skrytykowała jej tłumaczenia:

Słyszałam od obecnej żony mojego byłego partnera, że ona się bardzo cieszy, że on się wyszumiał, bo on przynajmniej docenia ją. Ja już przeszłam tyle tych terapii, wiem, ile moje koleżanki nacierpiały się przez zdrady. Wiem, jak straszne jest z poczucia osoby zdradzanej permanentnie, jaki to jest ból. Jakie to jest zdewastowanie. Czy ta osoba, która to mówi, nie wie, że to brzmi mniej więcej tak, że ona cieszy się, że zniszczył tyle damskich serc?
Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Doda nie rozumie postawy Małgorzaty Rozenek i uważa, że jej słowa mogą być krzywdzące dla tych, którzy padli ofiarami zdrady:

Dopóki kobiety nie zrozumieją, że nie można za to chwalić facetów, że nie można przypisywać temu ideologii, dawać im schronienia i tłumaczenia sobie, że ''przy mnie się zmienił i to dla mnie wszystko''. Jeśli będziemy tak niesolidarne wobec siebie... Każda kobieta po drodze była warta docenienia, kiedy jej wyznawana była miłość.

Dodała:

Jeżeli ci mężczyźni nie nauczą się, że nie mają później gdzie uciekać, bo ich przeszłość ich w jakiś sposób definiuje. (...) To nie jest sytuacja incydentalna, gdzie można sobie wybaczyć, przegadać i być potem super małżeństwem. To są rzeczy nagminne to jest styl życia i laska lasce nawet jeśli jej nie zna powinna powiedzieć: ''Sorry, ja nie chce mieć nawet takiego kolegi. Jeżeli robiłeś to innym laskom to prawdopodobnie będziesz robił to mi''.

Wypowiedź Małgorzaty Rozenek Doda na koniec podsumowała:

Nie mam zielonego pojęcia, co kieruje ludźmi, żeby wypowiadać takie słowa. Wydaje mi się, że tylko dwie pobudki: albo ktoś jest po prostu taki sam i nie jest w stanie włożyć się w buty osoby bardziej empatycznej. Nie zdaje sobie sprawy, jakie to robi rany, albo jest tak głupi, że myśli, że ta osoba się dla niego zmieni. Akurat w tym przypadku i jedno i drugie, bo świat jest mały a plotki się odchodzą szybko.

Czy Małgorzata Rozenek zdecyduje się odpowiedź na ten fragment audycji Dody, którego stała się bohaterką? Jakiś czas temu pytany o drugą żonę, Radosław Majdan twierdził, że Doda "z uporem maniaka ciągle coś przypomina".

Reklama

Zobacz także: O pierwszej żonie Majdana mało się mówi. Tak aktualnie wygląda Sylwia Majdan

Wojtalewicz Jarosław/AKPA
VIPHOTO/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama