W ostatnim czasie Doda zdecydowanie nie mogła narzekać na nudę, bo nowe projekty wypełniały po brzegi jej kalendarz. Już niebawem jednak będzie miała znacznie więcej czasu wolnego, właśnie poinformowała o zbliżającym się wielkimi krokami końcu.

Reklama

Doda przekazała smutne wieści

Ostatnie miesiące były dla Dody prawdziwym zatrzęsieniem ziemi. Polsat wyemitował jej kolejne show, w którym mogliśmy obserwować przygotowania do trasy koncertowej "Aquaria Tour", a także oczywiście śledziliśmy kolejne występy wokalistki. W międzyczasie znalazła też czas na przygotowania do "Sylwestrowej Mocy Przebojów" Polsatu, podczas której, jak zawsze, dała czadu.

Zobacz także: Tak Doda i Dariusz Pachut powitali Nowy Rok! Nagranie właśnie pojawiło się w sieci

Nie ma więc żadnych wątpliwości, że artystka miała ręce pełne pracy i niewiele zostawało jej czasu na regenerację. Niebawem się to jednak zmieni. Doda ogłosiła bowiem oficjalnie, że jej trasa koncertowa zbliża się ku końcowi! Ostatni występ został zaplanowany na 27 stycznia.

Erę Aquarii pięknie zwieńczą 3 ostatnie koncerty. Cieszę się, że mogę zakończyć przygodę z trasami koncertowymi tak, jak marzyłam - na mega wypasie, w halach pełnych moich fanów i super ekipą na scenie, która spełnia moje marzenia estradowe i wcale nie jest mi smutno, że nie będzie mi dane tego nigdy pobić. Ostatni koncert z trasy 27.01 w Gdańsku
Reklama

Jak widać, Doda nie odczuwa smutku ani żalu w związku z końcem trasy. Inaczej natomiast znoszą to jej fani, którzy choć deklarują pojawienie się na koncercie, nie kryją też przygnębienia.

Zobacz także
Na myśl tego „końca” moje fanowskie serducho pęka Może za jakiś czas Doda zrobi największy comeback Myślę, że łezka się zakręci w oku po koncercie, mając świadomość, że będzie to koniec twojej działalności koncertowej Doda, wiesz co szkoda, ale z drugiej strony, wydaje mi się, że idziesz nowym szlakiem, przecierasz go i to jest super Nie pozwalam na odejście Dody
Reklama
Reklama
Reklama