Doda poświęciła się dla rodziców w święta. Martwi się o mamę i tatę. "Życie jest bardzo kruche"
Doda zdradziła, że choć nie przepada za świętami, przygotowała coś wyjątkowego dla rodziców. Wszystko ze względu na ich zdrowie. Jakie ma plany na Boże Narodzenie?
Większość gwiazd w okresie świąt jest już pochłonięta gorączkowymi przygotowaniami. Jednak są także celebryci, którzy na Boże Narodzenie wylatują z Polski do znacznie cieplejszych krajów. Należała do nich m.in. Doda. Piosenkarka nigdy nie czuła świątecznej atmosfery i lubiła spędzać ten czas za granicą. Jednak teraz zmieniła swoje przyzwyczajenia ze względu na rodziców, którzy zaczęli chorować.
Doda nie przepada za świętami, ale nie wyjedzie dla rodziców. "Nie chcę kiedykolwiek mieć sobie za złe"
Ostatnio Doda udzieliła wywiadu serwisowi Plejada.pl, w którym dała jasno do zrozumienia, że w grudniu nie żyje świąteczną atmosferą. Zazwyczaj piosenkarka kupowała bilet na samolot i leciała w ciepłe miejsce, by pływać i wygrzewać się na plaży. Swoje nawyki zmieniła po tym, jak jej rodzice zachorowali na nowotwór.
Zobacz także: Doda i Dariusz Pachut przechodzą kryzys? Samotny wyjazd sportowca zaniepokoił fanów
- Nie lubię świąt. Nigdy nie lubiłam. Zawsze wyjeżdżałam na drugą półkulę, świętowałam np. na Karaibach, ale odkąd moi rodzice zachorowali na nowotwór i wyzdrowieli, obiecałam sobie, że nigdy nie będę wyjeżdżać, zawsze będę pod ręką, ale też nie pląsam w czapce św. Mikołaja wokół pierogów — przyznała.
Wokalistka nie zamierza przesadnie świętować, jednak chce być blisko rodziców, ponieważ zrozumiała, że życie jest kruche. Dodała, że miałaby wyrzuty sumienia, gdyby podczas ostatniego Bożego Narodzenia mamy i taty wypoczywała gdzieś za granicą.
- Po prostu jestem, bo wiem, że życie jest bardzo kruche i ulotne, a nie chcę kiedykolwiek mieć sobie za złe, że p***********m z deską surfingową po plaży w te ostatnie, tfu, tfu, wspólne święta — wyjaśniła.
W dalszej części Doda przyznała, że święta to dla niej przygnębiający okres, podczas którego artystka rozmyśla o przemijaniu oraz osobach, które odeszły.
- Widzę to w ten sposób, że czas biegnie dla wszystkich identycznie, rozlicza, zabiera. Jest to dla mnie smutny czas rozmyśleń i obserwacji jak to wszystko szybko leci — dodała.
Zobacz także: Doda przekazała radosną nowinę! Posypały się gratulacje
Wiemy już, że piosenkarka nie wyjedzie na Boże Narodzenie z Polski. Teraz internauci zastanawiają się, czy Doda i Dariusz Pachut spędzą wspólnie święta.