Niespodziewana współpraca Dody i Smolastego zrobiła furorę wśród fanów piosenkarki. Duet wokalistki i młodego rapera spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, a wspólna piosenka artystów ma już ponad 15 milionów wyświetleń na YouTube. Warto przypomnieć, że od premiery singla minęło zaledwie kilkanaście dni. Nowe wieści sprawiły, że atmosfera wokół muzyków rozgrzała się jeszcze bardziej.
W odpowiedzi na doniesienia o życiu prywatnym artystki Doda odcięła się od Dariusza Pachuta w oficjalnym oświadczeniu, które wydali przedstawiciele gwiazdy. Piosenkarka chce skupić się na karierze, ma przed sobą sporo zobowiązań zawodowych i nie chce, by wiadomości na temat jej relacji ze sportowcem zepchnęły jej osiągnięcia na dalszy plan. Warto przypomnieć, że jesienią w Polsacie zobaczymy autorski program wokalistki "Doda. Dream Show". Królowa polskiej estrady zaplanowała też ostatnią trasę, zwieńczającą jej dorobek. To jednak nie koniec radosnych wieści...
Zobacz także: Doda i Smolasty w duecie! Hit czy klapa? Tego nie spodziewali się nawet oni
Niedawno Doda i Smolasty wystąpili w duecie, szybko osiągając sukces w mediach. Fanom bardzo spodobała się współpraca gwiazd, o czym świadczy liczba wyświetleń na YouTube pod ich piosenką "Nim zajdzie słońce". Teraz piosenkarka przekazała radosną nowinę, która jeszcze bardziej rozpaliła słuchaczy. Wokalistka wystąpi na koncercie Roztańczony PGE Narodowy. Na scenie pojawi się razem ze Smolastym!
Fani nie mogą się doczekać, by usłyszeć "Nim zajdzie słońce" na żywo. Po komentarzach widać, że internauci są zachwyceni możliwością zobaczenia piosenkarki i rapera na tak dużym obiekcie.
Pozamiatają tam!
Czekamy na nich!
Już nie mogę się doczekać! — czytamy w komentarzach.
To jeszcze nie koniec. Doda poinformowała też, że numer, który nagrała ze Smolastym, znalazł się na szczycie list OLIS oraz Billboard.
We wtorek amerykański magazyn Billboard opublikował cotygodniową listę Poland Songs, która analizuje dane ze streamingów i cyfrowych sprzedaży w kraju. ”Nim Zajdzie Słońce” wylądowało od razu na #1 miejscu – jest to debiut Dody na tej liście (która działa dopiero od lutego 2022 roku). Dzisiaj zaś poznaliśmy listę OLIS – single w streamie; i tu również bez niespodzianek – Doda ze Smolastym wylądowali i tu na #1 miejscu! Jest to najwyżej notowany utwór zarówno Dody, jak i Smolastego na tej liście (lista działa dopiero od tego roku) — czytamy na stronie doda-music.com.
Zobacz także: Kulisy rozstania Dody i Dariusza Pachuta. Chodziło o zazdrość?
Gratulujemy kolejnego sukcesu (trudno je zliczyć w tym roku) i mamy nadzieję, że Doda i Smolasty spełnią oczekiwania fanów, grając na PGE Narodowym.
"Takiego połączenia się nie spodziewałem" - tak piszą internauci pod nowym teledyskiem Dody i... Smolastego! Światło dzienne ujrzał właśnie ich wspólny klip do utworu "Nim zajdzie słońce". Jak napisała sama artystka: To jedna z piękniejszych piosenek jakich tekst udało mi się napisać razem z @smolasty Ich duet jeszcze przed premierą wzbudzał ogromne emocje. Dlaczego? Doda i Smolasty w duecie! Co za ujęcia Nie jest tajemnicą, że związek Dody i Dariusza Pachuta należy do przeszłości. W sprawie wciąż jednak pojawiają się nowe informacje - niedawno jeden z serwisów podał, że chodziło o... zazdrość. Pachut miał ponoć ograniczać wokalistkę w jej pracy, a sprawa dotyczyła m.in. teledysku ze Smolastym, w którym nie brakuje gorących ujęć. Ponoć menadżer rapera dostał pismo od jednego z pracowników Dody: Pojawiło się tam zdanie, że Doda będzie miała duże nieprzyjemności w domu, jeżeli będzie odgrywać sceny uczuciowe z raperem, w piosence, która opowiada o miłości - czytamy w "Super Expressie". Informator dziennika dodaje, że to m.in. z tego powodu Doda zakończyła relację z podróżnikiem: Doda ceni swoje zdrowie psychicznie i wyciągnęła lekcję z przeszłości. Dlatego podjęła taką decyzję Doda oficjalnie nie odnosi się do sprawy, Smolasty podobnie. Oboje jednak mogą świętować wielki sukces swojej piosenki. W zaledwie kilka godzin po premierze teledysku trafił on na 1. miejsce "karty na czasie" na YouTubie, zdobywając ponad milion wyświetleń! Dawno żadna piosenka nie wywołała u mnie ciarek! Jako fanka i Smolastego i Dody przeżyłam szok, kiedy zobaczyłam ich wspólny duet. Ciarki, ciarki, ciarki wszędzie.Dziękuję Wam za tą piosenkę Jest moc i ogień w tym utworze. Zaskakujący wspaniały duet - piszą fani. Zobaczcie sami! Zobacz także: Partner Dody chce prywatności....
Doda i Dariusz Pachut tworzyli zgraną parę. Kiedy media obiegła wiadomość o ich rozstaniu, fani nie mogli uwierzyć - wydawali się nierozłącznie. Stanęli jednak murem za piosenkarką. Od tamtej pory Doda nie wypowiadała się na temat zakończonej relacji. Teraz okazuje się, że nie wszystko jest przekreślone? na koncercie "Roztańczony PGE Narodowy" pojawiła się w towarzystwie eks (?) partnera. Doda i Dariusz Pachut razem na "Roztańczony PGE Narodowy" Doda wystąpiła w sobotę na koncercie "Roztańczony PGE Narodowy". Dała świetny popis wokalny, prezentując swoje ostatnie hity - "Melodia ta" i "Nim zajdzie słońce" w duecie ze Smolastym. Drugi utwór wykonała na żywo przed ponad 60 tysiącami widzów po raz pierwszy. Jej występ okazał się być niezapomnianym widowiskiem. Doda pojawiła się na scenie PGE Narodowego w dwóch kreacjach . Każda z nich była spójna i przemyślana. Artystka pokazała kilka kadrów z przygotowań do wydarzenia na Instagramie. Doda zdradziła kulisy, ale nie pokazywała Dariusza Pachuta, z którym jak się okazuje prawdopodobnie dotarła na wydarzenie (lub je opuściła). Wokalistka miała na sobie kreację z pierwszego występu - niebieski komplet sweterkowy z połyskującą nitką. Zobacz także: TikTokerka jest nazywana "siostrą Dody"! Odróżnienie ich głosów sprawi ci trudność Podczas koncertu paparazzi uchwycili na zdjęciach Dodę w towarzystwie Dariusza Pachuta. Piosenkarka była z nim w samochodzie. Zdjęcia wykonano na parkingu podziemnym. Relacja piosenkarki i podróżnika nie wyglądała na chłodną. Pachut zajmował tylne siedzenie, a artystka w wydawała się być zadowolona. Fani od dawna spekulowali, jaka relacja łączy obecnie tych dwoje i zastanawiali się, czy na nowo nie budują więzi. Z pewnością nie uzyskają szybkiej odpowiedzi, bo Doda zaznaczyła, że nie planuje już łączyć kariery ze związkiem. Żałowała, że robiła to...
Niemalże od połowy lipca wszyscy mówią tylko o rzekomym rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta. W sieci pojawia się więc coraz więcej informacji, dotyczących kulis rozstania. Nie inaczej jest tym razem. Jeden z portali informuje, że za zerwaniem medialnej pary stoi sprawa z popularnym, polskim raperem. O co chodzi? Powody rozpadu związku Dody i Dariusza Pachuta Nie da się ukryć, że domniemane rozstanie Dody i Dariusza Pachuta już od kilku tygodni rozgrzewa internautów do czerwoności. To zresztą właśnie oni odkryli pierwsze poszlaki, świadczące o tym, że związek przeżywa kryzys. Sami zainteresowani długo i konsekwentnie milczeli w tej kwestii. Jednak do czasu. Wokalistka tuż przed rozpoczęciem jesiennej ramówki Polsatu sama przyznała, że przeżywa ciężkie chwile w życiu prywatnym. Na głos jej wybranka musieliśmy chwilę poczekać. Ostatnio jednak także Dariusz Pachut wydał oświadczenie w sprawie Dody , z którego wynika, że związek ten faktycznie się rozpadł. Teraz na światło dzienne wychodzą nowe informacje. Zobacz także: Dorota Gardias wysłała sekretną wiadomość do Dody? Chodzi o Dariusza Pachuta Jak podaje portal "Super Express" decyzja o rozstaniu leżała po stronie piosenkarki. Powodem zerwania miała być... zazdrość! Partner Dody miał nakładać na nią liczne ograniczenia związane z projektami zawodowymi, co skutecznie hamowało działania wokalistki: - Doda ceni swoje zdrowie psychicznie i wyciągnęła lekcję z przeszłości. Dlatego podjęła taką decyzję - czytamy na portalu. Zobacz także: Doda zaskoczyła oryginalną kreacją na ramówce Polsatu. Podkreśliła szczupłą figurę Sytuacja ta łączona jest z projektem Dody i... Smolastego! Gwiazda została zaproszona do współpracy przy kolejnym utworze popularnego rapera. W teledysku nawiązującym do miłości miały natomiast pojawiać się gorące sceny. Na...
Doda była jedną z gwiazd koncertu "Roztańczony PGE Narodowy", który odbył się 30 września w Warszawie. Piosenkarka miała aż dwa wejścia i wykonała swoje dwa tegoroczne hity - "Melodia ta" i "Nim zajdzie słońce" w duecie ze Smolastym. Jak zwykle nie zawiodła wokalnie, a jej stylizacja była nieszablonowa. Doda na "Roztańczony PGE Narodowy" Doda pojawiła się na scenie podczas solowego występu w niebieskiej kreacji. Na scenie podczas koncertu "Roztańczony PGE Narodowy" wystąpiła w komplecie - krótkiej mini ze srebrnym paskiem oraz topie imitującym połączenie biustonosza i narzutki o krótkim kroju. Wszystko połączone było sznurkami. Sweterkowa stylizacja połyskiwała w świetle reflektorów. Do swojej stylizacji Doda dobrała wysokie kozaki na obcasie z marszczeniem, które sięgały aż za kolano. Postawiła na model w srebrnym, mocno połyskującym odcieniu. Furorę zrobiła jej fryzura - piosenkarka postawiła na "kosmiczne" warkocze. Zobacz także: TikTokerka jest nazywana "siostrą Dody"! Odróżnienie ich głosów sprawi ci trudność W duecie ze Smolastym piosenkarka wystąpiła w dopasowanym do ciała kombinezonie w srebrnym, wręcz metalicznym odcieniu, który podkreślał atuty jej sylwetki. Dobrała do tego czarne botki na obcasie i platformie, które również miały błyszczące wykończenie. Całość dopełniał połyskujący makijaż. Jak oceniacie jej stylizacje?
