Doda ostro o Radku Majdanie i Nergalu. Zmiażdżyła byłych partnerów w swoim show

Radosław Majdan w podcaście "Tato, no weź!" nie ukrywa swojego żalu do byłej żony! Były piłkarz w najnowszym wywiadzie chyba po raz pierwszy tak zdecydowanie skomentował zachowanie Dody, która publicznie oskarża byłego męża o zdrady i złamanie jej serca. Radosław Majdan w stanowczych słowach zareagował na ostatnie wypowiedzi Dody! Radosław Majdan ma żal do Dody Chociaż Doda i Radosław Majdan byli małżeństwem kilkanaście lat temu to chyba wszyscy doskonale pamiętają, że piosenkarka i sportowiec tworzyli wówczas najgłośniejszy i najpopularniejszy związek w polskim show-biznesie. Związek pary nie trwał jednak zbyt długo- Doda i Radosław Majdan rozstali się, a artystka nie ukrywa, że to z winy jej byłego męża ich małżeństwo nie przetrwało. W programie "Doda. 12 kroków do miłości" Doda zmiażdżyła Radosława Majdana i Nergala.  Musiałam się nauczyć zabijać miłość po moim pierwszym mężu. Bardzo go kochałam. Zdradził mnie z każdą prostytutką, jaka tylko była. Byłam 12 lat młodsza, miałam 20 lat. Dziwki mijały się w drzwiach, jak tylko wyjeżdżałam na koncert- mówiła Doda. Radosław Majdan ma już dość komentarzy byłej żony i w podcaście "Tato, no weź!" gorzko podsumował zachowanie Dody. Moja żona była od 15 lat coś o mnie gada. Ja o niej nie powiedziałem słowa - jej energią jest obrzucanie ludzi błotem, ona się w tym świetnie czuje. Mi to nie pasuje. Nie pasuje mi teraz wywlekanie pewnych rzeczy, ponieważ mam swoją rodzinę, poszedłem już zdecydowanie dalej. Ona gdzieś została w tamtym miejscu, to jest jej energia i to jej pasuje- wyznał Radosław Majdan.  Zobacz także:  Doda na pierwszych wakacjach z nowym partnerem! Mają co świętować Radosław Majdan w najnowszym wywiadzie nie ukrywa, że ma już dość komentarzy Dody, która pomimo wielu lat od rozstania wciąż wspomina ich związek. (...)...

Doda zorganizowała kolejną niespodziankę dla Dariusza Pachuta z okazji jego 38. urodzin. Para poleciała w ciepłe kraje i właśnie rozpoczęła wspólny urlop. I choć aktualnie artystka jest na wakacjach, to nie zapomniała o swoich fanach i właśnie podzieliła się z nimi radosną nowiną. Jak się okazało, artystka da muzyczne show na gali Fryderyków.  - Zapraszam wszystkich na galę Fryderyków 22 kwietnia do Gliwic ❤️zaserwuje prawdziwą niespodziankę muzyczną!! - poinformowała Doda. Co ciekawe, na tej samej gali wystąpi również... były partner piosenkarki! Fani już zastanawiają się, jak będzie wyglądało to spotkanie. Sprawdźcie szczegóły! Doda wystąpi na jednej scenie... z byłym partnerem! Nie jest tajemnicą, że Doda ma za sobą kilka nieudanych związków, przez które mocno cierpiała. Jeszcze w połowie ubiegłego roku przyznawała wprost, że jej największym marzeniem jest po prostu szczęśliwie się zakochać z wzajemnością. To marzenie spełniło się niedługo później - Doda poznała Dariusza Pachuta, a fani gwiazdy mają ogromną nadzieję, że tym razem to naprawdę miłość do grobowej deski. Patrząc na piękną relację tej dwójki wielu wielbicieli artystki jest przekonanych, że tak właśnie będzie. Zobacz także:  Doda i Dariusz Pachut w czułych pocałunkach na sali treningowej. ZDJĘCIE Ostatnio Doda świętowała 38. urodziny Dariusza Pachuta i zorganizowała mu piękną niespodziankę. Teraz gwiazda kontynuuje prezenty dla ukochanego i właśnie zabrała go na wakacje na Sri Lankę. Jak jednak już wspomnieliśmy, tuż po powrocie z urlopu artystka wystąpi na gali Fryderyków. Na tej samej scenie, tego samego dnia zagra również zespół Behemoth, którego liderem jest... były partner wokalistki, Nergal!         Wyświetl ten post na Instagramie    ...

Doda o swoim małżeństwie z Emilem Stępniem nigdy nie mówiła za dużo. Gwiazda zdecydowała, że w przeciwieństwie do jej pozostałych związków, to małżeństwo będzie ukryte przed mediami. Wszystko wyglądało więc na to, że artystka jest bardzo szczęśliwa i cieszy się swoją miłością w spokoju. Tymczasem między parą popsuło się już dawno, a współpraca nad "Dziewczynami z Dubaju" była dla Dody prawdziwym koszmarem. Czy wokalistka spodziewała się, że film będzie miał premierę w atmosferze aż takiego skandalu, a jej mąż pozwoli sobie na ostre oszczerstwa w jej stronę? Doda szczerze o małżeństwie z Emilem Stępniem: "Uciekłam z domu dwa lata temu" Doda otwarcie o swoich problemach małżeńskich zaczęła mówić dopiero wtedy, gdy Emil Stępień, kolejnymi oświadczeniami uderzał w nią samą i w jej rodzinę. Skandal zaczął się od momentu, w którym Doda podzieliła się z fanami informacją, że były mąż zabronił jej i reżyserce Marii Sadowskiej dokonać ostatecznych poprawek w filmie "Dziewczyny z Dubaju". Ta wiadomość wstrząsnęła opinią publiczną. Emil Stępień później podważył kompetencje Dody, producentki kreatywnej filmu oraz reżyserki i zapowiedział, że na żadne zmiany już się nie zgodzi. Z każdym dniem konflikt stawał się coraz bardziej zaogniony. Doda w końcu otwarcie przyznała, że zachowanie jej męża nie jest dla niej zaskoczeniem, a poważne problemy w jej związku zaczęły się dawno temu. Dlaczego mimo ucieczki z domu i tego, jak była traktowana, zdecydowała się współpracować z Emilem Stępniem przy produkcji, która jest zdecydowanie najbardziej wyczekiwanym filmem tego roku? Doda wyjawiła dopiero teraz, że jej kryzys w małżeństwie zaczął się już dwa lata temu. Przypomnijmy, że para pobrała się w 2018 roku w ukryciu . Doda nie spodziewała się, że jej mąż jest zdolny do tylu rzeczy, które wyszły na jaw, przy okazji...

Doda dołączyła do 17. edycji ogólnopolskiej kampanii społecznej „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”, jako ambasadorka. Akcja rusza 1 października i właśnie z tej okazji artystka udzieliła szczerego wywiadu o swoich problemach psychicznych, z jakimi się zmagała, i opowiedziała, jak wyglądała jej walka z depresją. Piosenkarka przyznała, że choroba doprowadziła ją również do myśli samobójczych: „Trudno chyba sobie wyobrazić gorszy moment w życiu”. Doda o swojej depresji Ostatnie lata dla Dody były pełne wyzwań - zarówno tych prywatnych jak i zawodowych. Artystka musiała zmagać się nie tylko z rozwodem, ale również z konsekwencjami prawnymi działań jej byłego męża. Przewlekły stres przeobraził się nie tylko w pogorszenie odporności organizmu, ale również w depresję, z którą zmagała się przez kilka lat. Najpierw siadł mi mój organizm. (...) Mam bardzo silną psychikę, ale permanentny stres przyczynił się u mnie do problemów z organizmem: siadła mi tarczyca, doszła bezsenność. Lęk pociągnął za sobą wiele objawów somatycznych, czyli właśnie w ciele. Mój organizm zakomunikował mi, że nie jest już w stanie funkcjonować. Nic mnie nie cieszyło. Zupełnie nic - mówiła w wywiadzie dla „TwarzeDepresji.pl" Nawet wygrana przełomowego procesu z bankiem dotyczącego kredytu frankowego, nie przyniosą ulgi artystce. Po prostu chciałam jak najszybciej skończyć tę męczarnię… Doda przyznała również, że w najcięższych chwilach pojawiały się myśli samobójcze, co było dla niej ostatecznym sygnałem, by poprosić o pomoc lekarzy. Trudno chyba sobie wyobrazić gorszy moment w życiu. Zobacz także:  Doda zaciągnęła managera do psychologa. Dopiero tam miał odwagę powiedzieć jej to w twarz  Doda o przyczynach swojej depresji Artystka przyznaję, że nie było jednej przyczyny choroby, ale...