Doda nie chce mieć do czynienia z własnym bratem. Wyznała, dlaczego
W najnowszym odcinku swojego programu Doda wypowiedziała się nt. relacji z bratem. Fani nawet nie mieli pojęcia, jak bardzo sytuacja jest fatalna.

Program Dody już od pierwszych chwil dostarcza widzom ogrom emocji, ale też daje im możliwość poznać idolkę bliżej. W drugim odcinku wokalistka otworzyła się na bardzo prywatny temat - opowiedziała o swoim bracie, z którym od lat nie ma kontaktu. Jaki jest tego powód? Nie chciała nawet przeczytać listu od niego.
Doda gorzko o swoim bracie
Drugi odcinek "Doda. Dream Show" wywołał szczególne zainteresowanie wśród Polaków, a wszystko za sprawą pani Wandy - mamy artystki, która zagościła przed kamerami. Kobieta przez cały dzień towarzyszyła córce, troszcząc się przy tym o jej potrzeby.

Na spotkanie pani Wanda zabrała ulubioną zupę pomidorową Dody z bezglutenowym makaronem i śmietanką bez laktozy. Przy okazji wzięła ze sobą coś jeszcze... list od brata wokalistki. Taki obrót spraw zachęcił Dodę do tego, by opowiedzieć trochę więcej na jego temat. Do tej pory nie wspominała o nim zbytnio publicznie, a wielu nawet nie miało pojęcia, że ma brata!
W show artystka stara się jednak nie mieć żadnych sekretów przed fanami. Doda opowiedziała już m.in. o swojej depresji czy poprzednich związkach. Teraz otworzyła się na bardziej rodzinne kwestie. Początkowo nie zamierzała nawet otwierać listu od brata, a gdy już to zrobiła, nie chciała wypełnić prośby w nim zawartej. Okazało się, że Doda nie ma kontaktu z bratem już od lat, a wszystko zaczęło się w czasach, gdy każde z nich zaczęło iść własną drogą.
Nie chcę mieć z nim nic... Chcę mieć święty spokój. ... Temat mojego brata denerwuje mnie, bo tak naprawdę nasze drogi się rozeszły kiedy on poszedł na studia, a ja poszłam do liceum. W ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu, mój brat mnie chyba nie lubił. Niech każdy sobie sam pomaga. On mi nigdy w niczym nie pomógł. Nie chcę, żeby mnie z nim łączyć - wyznała przed kamerami.

Zobacz także: "Doda. Dream Show": Doda gorzko o swoich związkach. Gwiazda otworzyła się przed kamerami
Później Doda wspomniała o tym, że w przeszłości zdarzyło im się połączyć siły, ale tylko za namową mamy. Dziś artystka źle wspomina ten okres. Jak podkreśliła, źle to wpłynęło na jej życia zawodowe, bo uniemożliwiło jej podjęcie niektórych decyzji.
Połączyliśmy się kiedyś na chwilę, kiedy moja mama stwierdziła, że on będzie pracował u mnie jako menadżer. To wiązało się z ogromnymi stresami dla mnie, niemożliwością podjęcia dla mnie słusznych decyzji ze względu na te konotacje rodzinne. Ja mam miękkie serce, chciałabym, żeby moja rodzina była zadowolona, żeby wszystko im dobrze szło, żeby sobie zarabiali dzięki mnie. Natomiast to nie było dobre. To naprawdę nie było dobre
Przed nami jeszcze wiele odcinków "Doda. Dream Show", w których wokalistka odkryje tajemnice swojego życia prywatnego i zawodowego.


Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16