Kiedy Doda zdradziła fanom, że jest zakochana, od razu zaznaczyła, że swój nowy związek chce utrzymać z dala od show-biznesu. Po jakimś czasie gwiazda zaczęła jednak zmieniać zdanie - w sieci nie zabrakło wspólnych zdjęć gwiazdy z Dariuszem Pachutem, jej nowym chłopakiem. Para spędziła kilkanaście dni na rajskich wakacjach w Wietnamie i z chęcią dzieliła się z fanami swoimi przeżyciami. Co mówi o tym Doda?
To czy będziesz kogoś chować pod spódnicą, czy pokażesz całemu światu, jeżeli ktoś ma wobec Ciebie prawdziwe uczucia to te fakty niczego nie zmienią w żaden sposób - tłumaczy w rozmowie z Party.pl gwiazda.
Doda była jedną z największych gwiazd gali z okazji 30-lecia Polsatu. Na imprezę przyjechała prosto z Wietnamu, gdzie odpoczywała wraz z partnerem, Dariuszem Pachutem. Zakochani co jakiś czas dzielili się kolejnymi fotkami i nagraniami, na których nie szczędzili sobie czułości. Czy to oznacza, że związek Dody, chcąc nie chcąc, będzie równie medialny jak poprzednie?
Moje ostatnie małżeństwo trzymane w tajemnicy do ślubnego kobierca, nawet moi znajomi nie wiedzieli, że jadą na mój ślub. Zrobiłam wszystko, by utrzymać rok narzeczeństwa, dwa lata znajomości w totalnej tajemnicy. Mam przepróbowany ten model, który doprowadził mnie do totalnej porażki fiasku. Niczego mi to nie zapewniło, nie dało mi to żadnej gwarancji. Tak naprawdę o tym, czy ktoś ma dobre i szczere intencje może tylko i wyłącznie poświadczyć czas, a nie Instagram, chowanie kogoś w szafie. Bo to czy będziesz kogoś chować pod spódnicą, czy pokażesz całemu światu, jeżeli ktoś ma wobec Ciebie prawdziwe uczucia to te fakty niczego nie zmienią w żaden sposób - mówi w Party.pl Doda.
Co jeszcze zdradziła? Zobaczcie rozmowę z artystką!
