Nowy program Dody „Doda. 12 kroków do miłości” budzi wiele emocji, a tym samym wokalistka otworzyła się na wiele prywatnych i uczuciowych tematów. Gwiazda poznaje w programie nowych kandydatów na partnera, ale również przemyca wiele prywatnych smaczków. W wywiadzie dla Party zdradziła, jakie ma wymagania od swojego przyszłego ukochanego.
Doda przed randkami w programie „Doda. 12 kroków do miłości” przedstawiła listę wymagań, jakie ma wobec swojego przyszłego partnera. Wśród porządnych cech znalazła się atrakcyjność fizyczna - wysoki, ładne zęby i wysportowany- reprezentować „akceptowalny” status materialny, ale też posiadać osiągnięcia zawodowe i ciekawe pasje. Oprócz tego wokalistka wymaga kompletu badań przed pierwszym spotkaniem w łóżku.
To nie jest rosyjska ruletka twój organizm. Teraz jest tyle niebezpieczeństw, że każdy musi dbać o swoje zdrowie i czuć bezpieczeństwo i nie ma w tym nic złego. Ja cały czas powtarzam młodzieży i ludziom, którzy zaczynają swoją seksualną przygodę, że badania i zdrowie to jest najważniejsza rzecz i bezpieczeństwo. Nie wstydźcie się prosić swoich partnerów o badania i też nie obrażajcie się jeżeli ktoś poprosi Was. To są podstawy zdrowych relacji - wyznała Doda w rozmowie z „Party”.
Zobacz także: Doda w kusej mini promuje nowe show. Spójrzcie tylko na jej buty. Odważny wybór [ZDJĘCIA]
Po pierwszym odcinku programu pojawiło się wiele komentarzy na jego temat, a pierwszy kandydaci na nową miłość wokalistki nie zebrali zbyt pochlebnych komentarzy. Co nie zmienia faktu, że program ma już sporą widownię, więc następne odcinki na pewno będą jeszcze bardziej emocjonujące. Będziecie śledzić?
Już 3 września, w sobotę, na antenie Polsatu pojawi się nowe reality-show z udziałem królowej polskiej sceny pop - "Doda. 12 kroków do miłości". Z pomocą psychologa gwiazda będzie szukać partnera na życie. Za nami konferencja prasowa z udziałem wokalistki. Zobaczcie, jak się prezentowała na czerwonym dywanie! Doda na konferencji show "Doda. 12 kroków do miłości" W Warszawie odbyła się konferencja z udziałem Dody, podczas której dziennikarze mogli obejrzeć pierwszy odcinek jej show "Doda. 12 kroków do miłości" (premiera jutro w Polsacie, o 20.). Na spotkaniu prasowym nie mogło oczywiście zabraknąć samej zainteresowanej. Wokalistka postawiła na kusą mini, a uwagę zwracały szpilki oraz... kabaretki! Dostrzegliście również diamenty na włosach piosenkarki? Przypatrzcie się uważnie! Fajny pomysł na stylizację? Zobacz także: Doda gorzko o partnerach! "Nie chcę tak żyć". Poruszający fragment show "Doda. 12 kroków do miłości" Tego dnia Dodzie towarzyszyli przyjaciele, którzy również wzięli udział w programie i wspierali wokalistkę w miłosnym eksperymencie. Na miejscu pojawił się również psycholog, Leszek Mellibruda, który pomagał Dodzie w wyborze "partnera na życie", ale był również powiernikiem jej sekretów. Zobacz także: "Doda. 12 kroków do miłości": Doda o braku miłości i Majdanie: "Jestem wykończona psychicznie". ZWIASTUN Czekacie na nowy program Dody?
Wokalistka i Dariusz Pachut ochoczo dzielą się w sieci kolejnymi romantycznymi kadrami, jednak jeden z nich sprawił, że w sieci zawrzało. Grono intrenautek postanowiło zapytać Dodę wprost, czy ulubienica mas w ostatnim czasie zdecydowała się na chirurgiczną ingerencję w twarz. Jest wymowny komentarz. Doda zdecydowała się na lifting twarzy? Piosenkarka tłumaczy Odkąd Doda pokazała nowego ukochanego , każdy jej kadr w towarzystwie przystojniaka rozgrzewa internautów do czerwoności. Niedawno przebywali w słonecznym Wietnamie, gdzie Dariusz Pachut dokuczał Dodzie żartując z jej pokrytych zieloną glinką nóg. Para z wielkim dystansem podchodzi też do komentarzy antyfanów, którzy nie szczędzą im uszczypliwości, nawiązując do głośnego show wokalistki "Doda. 12 kroków do miłości", w którym ta szukała idealnego partnera, zarzucając jej nieszczerość. Jednak Doda i Dariusz Pachut chętnie pokazują kolejne romantyczne fotografie , na których piosenkarka niejednokrotnie pozuje w kuszących bikini i skąpych kreacjach. To właśnie jedno z nagrań w kostiumie kąpielowym sprawiło, że internautki postanowiły zapytać Dodę, czy piosenkarka zdecydowała się na lifting twarzy. - Przyszłyście do mnie z pytaniem w prywatnych wiadomościach, czy ja mam nici na twarzy - zaczęła Doda na swoim InstaStories. Zobacz także: Doda nie została wpuszczona na hotelowe śniadanie. Obsługa kazała jej się przebrać! Doda nawiązała do swojego wywiadu na youtube'owym kanale ImponderabiliaTV, na którym internauci dopatrzyli się niepokojącego cienia na jej twarzy. - Widać cień na policzku w tym wywiadzie i, jeżeli tak, to gdzie je robiłam - ciągnęła Doda. Domysły fanek zaskoczyły niezwykle zaskoczyły Dodę, która podkreśliła, że nigdy nie zdecydowała się na taką ingerencję w swój wygląd. - Nigdy nie robiłam nici, nie mam i nigdy nie...
Doda w mediach społecznościowych ogłosiła, że na jakiś czas znika z Instagrama. Artystka w relacji na Instastory zdradziła powód swojej decyzji i opowiedziała o szokujących wiadomościach, jakie otrzymuje po tym, jak poinformowała, że ma partnera, ale nie jest nim żaden z kandydatów z programu "Doda. 12 kroków do miłości". Doda pisze wprost, że są to nawet... "życzenia mi śmierci i nowotworu"! Doda o szokujących wiadomościach, jakie otrzymuje po ujawnieniu, że ma partnera po programie! Finał programu "Doda. 12 kroków do miłości" już za nami, a fani artystki mogli choć na chwilę zobaczyć, jak wygląda jej życie prywatne, randki i praca nad kolejnymi projektami. Doda w programie wybierała z dwunastu kandydatów i choć w finale zdradziła, że jest zakochana, to jednak jej wybrankiem nie jest żaden z uczestników programu. Ten fakt zaskoczył i zbulwersował niektórych widzów, na tyle, że Doda otrzymała mnóstwo krytycznych wiadomości i... życzeń śmierci: Top dwa to jest życzenie mi śmierci i nowotworu, nawet nie będę wam wklejać tych wiadomości bo nie chcę karmić tych złych emocji, jest to przerażające w jaki sposób takie prymitywne wręcz zwierzęce odruchy wywołuje reality show w ludziach. Ja sobie nie zdawałam sprawy, że co najmniej połowa ma takie przeświadczenie, że jest właścicielem mnie i jakby jak ja podejmuję inne decyzje w związku z moim sercem, uczuciami czy moim życiem, to w nich to wywołuje taką agresję - powiedziała wprost Doda w relacji na Instastory. Zobacz także: Doda jest zakochana. Kim jest nowy partner artystki? Artystka nie ukrywa, że hejterzy uderzyli też w jej czuły punkt, jakim są jej rodzice i również wobec nich pojawiły się wstrząsające komentarze: Top jeden to są takie moje pięty achillesowe, czyli życzenie chorób nowotworowych dla moich rodziców za to, że śmiałam się zakochać w kimś...
Doda opublikowała serię Instastory, w których opowiedziała o wiadomościach, jakie otrzymała po programie. Szokujące wpisy dotyczyły nie tylko samej artystki, ale były skierowane również w jej najbliższych czyli rodziców. Doda nie ukrywa, że jest wstrząśnięta skalą hejtu i zdecydowała w trosce o swoje zdrowie psychiczne odseparować się od tego! Jak się czuje artystka? Doda nie ukrywa, że po finale "Doda. 12 kroków do miłości" zdecydowała się "usunąć"! Doda po finale programu "Doda. 12 kroków do miłości" , który jak sama mówi miał charakter rozrywkowy, a nie matrymonialny, spotkała się z niewyobrażalną skalą hejtu. Wszystko po tym, jak Doda w finale poinformowała, że jest zakochana , ale jej wybrankiem nie jest kandydat z programu, ale były partner Doroty Gardias. W sieci zawrzało, a część widzów zdecydował się wyrazić swoje niezadowolenie z takiego obrotu spraw i Doda przyznała, że otrzymywała życzenia śmierci i nowotworu, a tego typu wstrząsające komentarze były kierowane również pod adresem rodziców piosenkarki. Ja kochani muszę się odseparować od tego, wyciszyć, jakoś usunąć. Jeszcze parę lat temu robiłabym z tego zadymę, zgłoszenia na policję itd. , mój manager mi to radzi, ale ja nie… - powiedziała Doda w relacji na Instastory. Artystka dodaje, że przeszła w życiu naprawdę wiele i teraz chce odciąć się od tak toksycznych sytuacji w trosce o swoje zdrowie i spokój ducha. Doda zapewniła swoich fanów, że u niej wszystko dobrze, ale jest zmuszona zniknąć na kilka dni: Za dużo przeszłam w swoim życiu, bardzo mi zależy zdrowiu psychicznym, więc nie martwcie się o mnie za parę dni się odezwę. Wszystko jest u mnie ok, ale muszę dbać o siebie i od takich toksycznych akcji po prostu uciekać, bo czuję się bardzo osaczona. - dodaje gwiazda. Zobacz także: "Doda. 12 kroków do miłości": Doda...
