Doda i Dariusz Pachut pokazali, jak spędzają wolny dzień. Nie uwierzycie, co zaburzyło ich spokój
Doda i Dariusz Pachut postanowili odchłodzić się w upalny dzień nad jeziorem. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem.
Doda i jej ukochany, Dariusz Pachut z wielką chęcią pokazują liczne kadry ze swojego życia prywatnego. Tym razem zakochani udali się nad jezioro, licząc na spokojny wypoczynek. Ostatecznie jednak ktoś zechciał zakłócić ich wolny dzień. Sportowiec wszystkim podzielił się za sprawą Instagrama. Co się stało?
Doda i Dariusz Pachut tak spędzili słoneczny dzień
Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie w życiu popularnej piosenkarki naprawdę sporo się dzieje. Jakiś czas temu królowa estrady miała okazję uświetnić swoim spektakularnym występem 60. festiwal w Opolu. Następnie Doda wystąpiła na zamknięciu Igrzysk Europejskich, gdzie zachwyciła nie tylko swoimi umiejętnościami wokalnymi i tanecznymi, ale też wyjątkową fryzurą oraz spektakularną stylizacją. Jednocześnie właśnie trwają zdjęcia do nowego programu "Doda. Dream show". Wokalistka nie ukrywa więc, że jest zmęczona intensywnym życiem zawodowym. Nic więc dziwnego, że korzystając z pięknego dnia, postanowiła wypocząć wspólnie z ukochanym, w sprzyjających warunkach.
Zobacz także: Dariusz Pachut dał pokaz miłości do Dody. Nawet będąc daleko wspierał piosenkarkę
Ostatnio Doda wypoczywała nad wodą z Dariuszem Pachutem. Para wybrała się na podwarszawską plażę, nad Zalew Zegrzyński. Gwiazda z chęcią relacjonowała przebieg wolnego dnia, w towarzystwie ukochanego. Zakochani korzystali ze słońca, opalając się na kocyku i urządzili sobie sesję zdjęciową. Królowa estrady nie ukrywała, że jest zachwycona:
- Magnifique (wspaniale - przyp. red.) - wyznała.
Zobacz także: Tak Doda i Dariusz Pachut bawią się na wakacyjnym wyjeździe. Ależ romantycznie! ZDJĘCIA
Okazuje się jednak, że w pewnym momencie wypoczynek zakochany przerwała niespodziewana sytuacja. Opowiedział o niej ukochany Dody:
Wówczas okazało się, że ich czas nieustannie uprzykrza hejter - Dariusz Pachut zdecydował się na pokazanie jego wizerunku. Okazuje się, że zarówno on, jak i Doda muszę się mierzyć z nieprzyjemnymi wiadomościami. Ostatecznie sportowiec postanowił podejść jednak do tematu z dużą dozą dystansu:
- Na zakończenie czysty romantyzm... ja to się będę afiszował jednak - zakończył.
Jak widać, Doda i jej ukochany nie zamierzają zawracać sobie głowy osobami, które próbują uprzykrzyć im życie.